The Division 2: Warlords of New York wprawdzie zadebiutowało dzień wcześniej, tyle że błędów nie zabrakło

Wincenty Wawrzyniak
2020/03/03 15:45
1
0

Rozszerzenie pojawiło się dzień wcześniej z błędami – niedługo po premierze gracze musieli cierpliwie czekać trzy godziny, kiedy to twórcy ogłosili przerwę techniczną.

Warlords of New York, najnowszy dodatek do gry The Division 2, pierwotnie miał zadebiutować dzisiaj, czyli 3 marca 2020 roku. Tak było mówione od początku – ba, oficjalny profil produkcji na Twitterze wciąż podaje tę datę, jednak z jakiegoś powodu pecetowcy mogli ruszyć do walki o Nowy Jork już wczoraj. To była niewątpliwie bardzo dobra wiadomość dla fanów, którzy z niecierpliwością wyczekiwali dnia debiutu, jednak ostatecznie nie zabrakło również problemów – w tym przypadku licznych błędów. Krótko po tym, gdy aktualizacja pojawiła się na serwerach, coraz więcej użytkowników zgłaszało coraz to poważniejsze komplikacje techniczne. Niektórzy na przykład nie mogli wejść w interakcję z niektórymi postaciami niezależnymi, inni napotkali problemy z ECHO. Później na forum pojawił się oficjalny komunikat od Ubisoftu, w którym deweloperzy przyznali, że ostatni problem jest dla nich nowością. Zaznaczono, iż zespół intensywnie pracuje nad naprawieniem i wyeliminowaniem wszelkich błędów.The Division 2: Warlords of New York wprawdzie zadebiutowało dzień wcześniej, tyle że błędów nie zabrakło

Jeśli zaś chodzi o sam dodatek, mogliście już o nim poczytać w naszej osobnej wiadomości, ale na wszelki wypadek przypomnijmy – Warlords of New York (Władcy Nowego Jorku) wprowadziło zupełnie nowy scenariusz oraz lokację, oferując też między innymi sporo poprawek w kwestii rozwoju postaci. Przeniesiemy się do tytułowego Nowego Jorku, gdzie zmierzymy się z Aaronem Keenerem, byłym agentem Dywizji, który zdecydował się porzucić swoje dotychczasowe ideały i przejąć całkowitą kontrolę nad jedną z dzielnic miasta, Dolnym Manhattanem. Do eksploracji twórcy oddadzą nam łącznie cztery dzielnice: Centrum Administracyjne, Battery Park, Dzielnicę Finansową oraz okolice Two Bridges, gdzie aż roi się od znanych, ale i całkowicie nowych zagrożeń. Dodatkowo podniesiono maksymalny poziom doświadczenia do czterdziestego. Oficjalną stronę dodatku znajdziecie pod tym adresem. Tom Clancy’s The Division 2 zadebiutowało 15 marca 2019 roku na komputery osobiste oraz konsole PlayStation 4 i Xbox One.


GramTV przedstawia:

Komentarze
1
Polkot
Gramowicz
05/03/2020 10:42

Ten "dodatek", zwany "rozszerzeniem", powinien być nawyany "downgrade". Po instalacji okazuje się że wszystkie zdobyte zasoby, pancerze i bronie są nic nie warte i mają tak mniej więcej połowę "mocy"... a nasza postać jest słaba jak dziecko. Rozpoczynamy grę w Nowym Jorku z poziomem 30 i nic nie wartym sprzetem, czyli zaczynamy de-facto od zera :)  Po kilkunastu godzinach grania (dodatek oceniam na góra 20 godzin grania), i zdobyciu upragnionego 40 poziomu postaci, oraz zdobyciu zupełnie nowych mocarnych broni, pokonujemy wreszcie Aarona Keenera i wracamy do Waszyngtonu... a tu kolejna niespodzianka. Okazuje się owszem mamy 40 poziom ale nasza "klasa" wynosi "1". Dla odróznienia nazywa się klasą SHD. I tak to zatoczyliśmy znowy koło i po osiągnięciu 40 poziomu znowu startuajemy od zera... twuuu, przepraszam zaczynamy od jedynki, a nasze nowe wspaniałe bronie i pancerze zdobyte w Nowym Yorku, są psu na budę i ledwie wystaczają do gry na poziomie normalnym. Dość powiedzieć że polowanie na poziomie wymagającym okazało sie wyzwaniem dużo większym niż wcześniejsze misje na poziomie heroicznym.

Reasumując. Nie umniejszam wartości i walorów nowej gry, ale trudno nie zauważyć że producent wpadł na perfidny sposób przywiązania gracza do budowania swojej postaci w grze, nie poprzez rozwój dotychczasowej postaci ale poprzez redukcję niemal do stanu poczatkowego, dlatego dodatek Warlords of New York, w żaden sposób nie zasługuje na miano "rozszerzenie" gry The Division 2 :). Jakkolwiek wszystkich miłośników tej gry gorąco zachecam do kupna tego dodatku gdyż faktycznie wnosi nową jakość... aczkolwiek wielu kolejnym godzinom gry na budowaniu "poweru" swojej postaci.