Przecieki na temat PlayStation 5: cena i data premiery

W internecie pojawiły się kolejne plotki na temat nadchodzącej konsoli nowej generacji od firmy Sony.

Zbliżamy się bardzo powoli do dnia, w którym nastąpi premiera kolejnej, dziewiątej już generacji konsol. Z tego względu w sieci coraz częściej pojawiają się najróżniejsze plotki i przecieki na ten temat – dzisiaj mamy dla Was informacje od użytkownika PSErebus, który wcześniej ujawnił między innymi datę premiery gry The Last of Us: Part II. W jednym ze swoich najnowszych wpisów na Twitterze ujawnił ceny detaliczne konsol PlayStation 5 oraz Xbox Scarlett, a także dokładną datę premiery pierwszego sprzętu.

Cena obu konsol ma wynosić 499 dolarów, czyli około 1930 złotych. Sprzęt Sony ma zadebiutować 20 listopada 2020 roku w Ameryce Północnej oraz w okresie świątecznym w kilku krajach, o czym mamy dowiedzieć się na przyszłorocznych targach E3, podczas których firma prawdopodobnie ujawni także oficjalny wygląd PlayStation 5. Co ciekawe, konsola ma być również wyposażona w dysk SSD o pojemności aż 2 TB. Użytkownik twierdzi, że Sony ma w planach połączenie ujawnienia PS5 z obchodami 25-lecia marki PlayStation, co z kolei tłumaczyłoby nieobecność na tegorocznych targach E3, a także wsteczną kompatybilność. Czy tak właśnie będzie? Zobaczymy!

GramTV przedstawia:

Wincenty Wawrzyniak

Redaktor serwisu Gram.pl od lipca 2019 roku i student groznawstwa. Na co dzień zajmuję się newsami, ale czasem napiszę coś dłuższego. Jestem absolutnie uzależniony od kawy, muzyki i dobrych RPG-ów!

Komentarze

Argael

Gramowicz

21/11/2019 01:15

No no to jest kolega w gronie tych 100 szczęśliwców w całym kraju, którzy na pierwszą wersję PS4 nie narzekają :) Tak samo jak kolega Argael :) Ja z doświadczenia wiem żeby lepiej się z premierą wstrzymać? Skutek? Gry po 70 zł w stylu Playstation Hits i kolejna iteracja konsoli, która jest po prostu dopracowana. Niestety, ale nie każdy jest tak cierpliwy, sam musiałem zęby zagryźć przy premierze PS4 :P

Mnie do zakupu premierowego PS4 skłoniła, oprócz chęci zagrania jak najszybciej w parę gier, tendencja Sony do cięcia kosztów przy kolejnych wersjach konsol. PS3 Super Slim była strasznie plastikowa i tandetna, nowsza wersja Vity miała gorszy ekran (dlatego kupiłem starszą wersję, mimo że było już po premierze nowego modelu). Bałem się, że PS4 Slim też będzie taka. Ostatecznie wyszło na to, że moje obawy były przedwczesne, bo PS4 Slim wygląda nawet lepiej niż premierowa i poprawili konstrukcję przycisków (spróbuj wytrzeć pierwszą PS4 z kurzu bez przypadkowego włączenia jej). Teraz czekam na ostateczne potwierdzenie wstecznej kompatybilności, bo gdybym mógł jedną PS5 zastąpić PS2, PS3 i PS4, które mam pod telewizorem (na wszystkie mam jeszcze nieograne gry, do PS2 nawet kupiłem adapter HDMI i na telewizorze 4K 50 cali gry wyglądają bardzo przyzwoicie), to chcę tę konsolę jak najszybciej.

Muradin_07

The King of Iron Fist

20/11/2019 22:37

MisioKGB napisał:

No no to jest kolega w gronie tych 100 szczęśliwców w całym kraju, którzy na pierwszą wersję PS4 nie narzekają :) Tak samo jak kolega Argael :) Ja z doświadczenia wiem żeby lepiej się z premierą wstrzymać? Skutek? Gry po 70 zł w stylu Playstation Hits i kolejna iteracja konsoli, która jest po prostu dopracowana. Niestety, ale nie każdy jest tak cierpliwy, sam musiałem zęby zagryźć przy premierze PS4 :P

Nie wiem czy stu, bo akurat w gronie moich znajomych osób narzekających na te pierwsze konsole nie widziałem... za to jak już narzekali to narzekali na późniejsze Slim/Pro :D

Tak czy inaczej tak - ja też nie do końca jestem przekonany do kupowania w dniu premiery, ale zapewne hype zrobi swoje i swoje zamówienie złożę. Ot po prostu z samej chęci brania udziału w wejściu nowej generacji od samego początku (zawsze niestety przesypiałem ten moment).

MisioKGB

Gramowicz

20/11/2019 17:15

(ciach...)

3. Tutaj opisze przewagę 4k na Fhd jeśli chodzi o poziom szczegółów... Zacznę od tego że giercuję na 55calach max 1,2m od Tv. No i prosta sprawa... Załóżmy że w 1080p mamy opisany jakiś obiekt powiedzmy broń rzut z boku... W 1080p opisane jest to wymiarami 100x300 pikseli... w 2160p będzie to opisane 200x600. Tym samym jest znacznie więcej przestrzeni (logicznej do oddania szczegółów, mamy dwukrotnie większą czegółowość) do oddania szczegółów. Widać to bardzo ładnie w teksturach. Gra odpalona w Fhd a w 4k. Taki MassEffect Andromeda... Niebo a ziemia. Rage 2, Gow5. Obecnie każda odpalona gra na dużym ekranie miażdży poziomem szczegółów wersję Fhd... Dodatkowo z racji na to że gramy na 55 calach zauważamy więcej... Grunt to mieć porównanie... Więc jak słyszę biadolenie że 4k to tamto owamto... W życiu nie przesiądę sie na mały ekranik...

Bardzo mądrze piszesz zgadzam się, ale pytanie z innej beczki. Otóż jeśli miałbyś do wyboru 1080p 60 fps czy też 4k 30 co jest dla ciebie większym priorytetem? Sam celuje w 60 klatek i mam ogromną nadzieję, że przy nowej generacji konsol zobaczymy te 4k60 fps, jeśli nie osobiście wolałbym 1080p60 fps aniżeli 4k30. Mam PS4 i czasem boli granie w 30 klatkach nawet przy dynamicznym motion plus na moim Samsung który naprawdę robi co może żeby taki God of War wyglądał płynnie.

Trwa Wczytywanie