Dying Light, czyli potencjalne GOTY z Polski - wywiad z Tymonem Smektałą z Techlandu

Dobrze napisałeś. Nie mają praw do gier, które sami skręcili. Pff. Co do potencjału, to może i faktycznie są na drugim miejscu za cdpr (w naszym kraju ofc), ale różnica między tymi zespołami jest znaczna. Napisałbym to inaczej, ale jeszcze mnie pozwą :f.Wracając do Dying Light, to nie powiem - sama rozgrywka wygląda dobrze, problem w tym, że zombiaków jest za dużo w ostatnich latach. Widać, że ludzie w tej firmie nie maja jasnej i ciekawej wizji na jakiś nowy projekt. Za to cdpr rozwija się w dobrym kierunku. To że W3 będzie porządną grą, to wiadomo z góry (jako fan Andrzeja Sapkowskiego od zawsze trzymam kciuki za wszelkie inicjatywy związane z Geraltem), ale ciekawe jak będzie z Cyberpunkiem. Takich gier zbyt dużo na rynku nie ma i faktycznie może to być duży, a może i nawet większy hit niż Wiedźmin.

Dnia 18.10.2013 o 02:52, Valmar napisał:

Mam dokładnie takie samo zdanie. Nie ma fachowego ogarnięcia w ichgrach. Nawet nie chcę sobie przypominać o bugach w DI.

Co jednak nie zmienia faktu, że Techland - zaraz po CDPR - ma największy potencjał w kraju na robienie dobrych wysokobudżetówek. Szkoda, że nie mają praw do DI (i chyba też do CoJ), bo zarobiliby znacznie więcej. Jest to o tyle smutne, że to był ich autorski pomysł od samego początku, ale nie mieli kasy na jego pełną realizację. Życzę im jak najlepiej - niech nadal robią to, w czym mają doświadczenie - może tylko z mniejszą liczbą zombie.

a ja głupi zawsze sądziłem, że w internetach nie ma wieku/statusu społecznego/zawodu i tak dalej;____;