Jak co tydzień przeczesujemy Sieć w poszukiwaniu zabawnych, ciekawych lub po prostu głupich bzdur związanych z grami. Oto odcinek numer 66 "Internetowych bzdur growych na weekend".
Jeśli tak wygląda wojna, to armia właśnie znalazła sobie nowego rekruta.
Ponoć niektórzy z Was uwielbiają Gmod Idiot Box. Znajcie łaskę.
Niech się cieszy, że nie ubezpieczał Wrexa.
Fajna? To idź se Pan zrób taką samemu.
Pamiętacie cały swój wysiłek - cały ten czas, pot, krew i łzy, które wkładaliście w kolejne gry? Oni wciąż pamiętają. Pomylili imiona i zdjecia, ale liczą się chęci.
Ohoho, jaka zabawa! Jak śmiesznie! Szkoda tylko, że nikt nie przyłączył się do zabójcy. Smutne.
Chcę. To. Teraz.
"Epickie" pokemony, ale pokemony. Pokemony!
Poradnik kierowcy ekstremalnego? Proszę Was, chyba sobie żartujecie. Część naszej redakcji powinna uczyć się od ludzi z YouTube. Takie internetowe studia.
Miłośnicy żartów z pierdami, jesteśmy tu także i dla Was. Film twórców kreskówki Adventure Time.
I dobrze wiecie, że mają rację.
See what I did there?
Dajcie mi taki kostium, a już za kilka dni usłyszycie o człowieku latającym w okolicach wieżowców. I spadającym na auta.
Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrr py-py-py-py-py-py-py-py-py-py wrrrrrrrrrrrrrrr
Jakby nie patrzeć, film jest głębszy, niż mogłoby się wydawać, jako że stanowi odzwierciedlenie części każdego z nas.
