Następny Assassin's Creed najpóźniej w listopadzie 2012

Patryk Purczyński

2011/10/03 17:35

Alex Amancio zdradził, kiedy należy spodziewać się następnej odsłony Assassin's Creeda. Okazuje się, że data premiery jest powiązana z fabułą gry.

Kolejna część Assassin's Creeda zwieńczy wątek poświęcony Desmondowi Milesowi - potwierdził Alex Amancio w rozmowie z dziennikarzami Eurogamera. Podzielił się też nieco bliższymi informacjami na temat terminu wydania gry. - W Assassin's Creedzie ustalamy linię czasową w zgodzie z motywem o końcu świata w grudniu 2012 roku - wyjawił.

- Historia, którą mamy do opowiedzenia... Musimy to zrobić zanim dobrniemy do tego punktu. Mieliśmy złożoną, wyrazistą narrację. Robiliśmy co w naszej mocy, by stworzyć te gry przed nadejściem wielkiej daty. Byłoby głupie, gdybyśmy robili gry osadzone częściowo w rzeczywistości, a konkluzję zdradzili po upływie daty w realnym życiu - powiedział Amancio.

GramTV przedstawia:

- W serii Assassin's Creed wszystko sprowadza się do cykli - mamy cykl Ezia i cykl Altaira, i oba zostaną skonkludowane w Revelations. Mamy też cykl Desmonda, który zwieńczymy w grudniu 2012. W obrębie tej marki jest wiele cykli, naszym polem działania jest historia - dodał. Czy to oznacza, że seria AC będzie kontynuowana? Takiej możliwości z pewnością wykluczyć nie można.

Komentarze

Usunięty

04/10/2011 04:46

No to jeszcze trochę zostało, ale dla tej serii można czekać do tego 2013 roku. Tylko zachodzi pytanie czy będzie tak dobra jak poprzednie odsłony? Mam nadzieję, że tak. Czekam z niecierpliwością na dalsze artykuły z których dowiem się więcej na temat nowego AC.

Usunięty

04/10/2011 00:50

Dnia 03.10.2011 o 20:46, Leos8 napisał:

Muzyka to też tylko umilacz czasu i rozrywka, a ile fanów płacze lub śmieje się gdy jest na koncercie idola? Ile fanów niemalże walczy o bilety lub płyty? Ile ludzie są gotów wydać by dostać jakiś tam stary winylowy egzemplarz Króla? Filmy - seriale i perypetie bohaterów, bez których ludzie nie wyobrażają sobie dnia. Sport - to nadal rozrywka a całe masy czczą to i kultywują niemalże na równi z Bogiem/Allachem/Innym Zaratustrą. Gry - tutaj też ludzie mogą wiązać się emocjonalnie z bohaterami, zakochiwać w świecie, uniwersum, wgłębiać się i rozbudowywać świat. Fakt, faktem, że to wszystko to TYLKO rozrywka. Ale czy nie może być sztuką? Czy nie może być ważna? Nie mierz ludzi swoją miarką.

Nie porównywałbym jednak showbisnesu do przemysłu gier, owszem, jest to także coś co zalicza się do SZEROKIEGO grona produktów rozrywkowych, ale to jednak nie to samo co aktor, lub piosenkarz/zespół.Nie mam kompletnie NIC przeciwko czczeniu czekokolwiek co żywe, jak już wymieniłem aktora, zespół, można byc fanem danego sportowca, ale serio... narzekać bo jakaś następna gra, która tak naprawdę to tylko zbiór pikseli pokryta dźwiękami nie jest dostatecznie dobra? Nie wiem jak inni ale ja, słuchając zespołu, dochodząc do trzeciej płyty zauważam że nie jest dobra, to nie kupuje jej i słucham poprzednich ciesząc się miła muzyką, a nie bojkotować zespół na forach, że "ZEPSULISCIE WSZYSTKO!! POWINNISCIE ISC DO PIEKLA". Mam nadzieję że ktoś się choć troche ze mna zgodzi.

Usunięty

03/10/2011 23:11

Dnia 03.10.2011 o 20:53, ManweKallahan napisał:

Trochę niepokoi takie coroczne wydawanie, ale jednak ich argumentacja brzmi sensownie. Od początku liczę na to, że AC3 będzie się dział we współczesności. Już wcześniej to pisałem, ale chciałbym zobaczyć jak Ubisoft rozwiązałby problem walki Asasynów w nowoczesnym świecie. Broń palna i te sprawy. Będę trochę zawiedziony, jeśli w AC3 po prostu pobiegamy sobie Desmondem albo kimś innym po pewnych lokacjach i tyle, bez większych strzelanin z ludźmi Abstergo. Liczę na jakieś połączenie czegoś w stylu Hitmana z jakąś dynamiczną grą akcji TPP. Na coś mniej więcej w tym stylu: http://www.youtube.com/watch?v=EI3XJ1I_MWs (oczywiście nie przez cały okres gry, to Assassin''s, musi być sporo skrytobójstwa)

Ja myślę, że będzie raczej coś w stylu Hitmana: Krwawej forsy, gdzie optimum było użycie broni 1 (poza misją prologową) (

Spoiler

na dachu w ostatniej misji, kiedy strzelaliśmy ze snajperki do klona-zabójcy

). Reszta to będą zabójstwa po cichu raczej.

Trwa Wczytywanie