Valve wierzy w rynek PC

Adam Wieczorek
2009/11/27 15:00

Przedstawiciele Valve uważają, że rynek PC pokaże jeszcze pazur. Twierdzą też, że opłaca się słuchać głosów graczy i innych deweloperów.

Valve od lat pokazuje, że potrafi tworzyć tytuły trafiające w gusta graczy. Oczywiście zdarzają się im też potknięcia, ale firma rozwija się dynamicznie, a ich platforma cyfrowej dystrybucji Steam zawładnęła ponoć 70% rynku. Dlatego warto posłuchać wypowiedzi jej dyrektora ds. rozwoju Jasona Holtmana. Według niego opłaca się słuchać graczy i innych deweloperów. Uważa też, że rynek gier PC jeszcze nie pokazał na co go stać. Valve wierzy w rynek PC

Częścią naszych doświadczeń jest wiedza, że należy słuchać uważnie klientów, a także deweloperów, ponieważ pracujemy w dwóch segmentach rynku: tworzenia gier oraz dostarczania usług dla deweloperów. To się naprawdę opłaca. Steam pozwala deweloperom na dużo bliższy kontakt z klientami i szybszą reakcję. Zdecydowanie wiele się nauczyliśmy o kontaktach międzyludzkich.

GramTV przedstawia:

Uważam, że wielkie tytuły na PC zaczną w końcu wykorzystywać to, co PC potrafi bardzo, bardzo dobrze. Sądzę, że wielcy tej branży spojrzą na to, co robią mniejsze i średnie firmy i stwierdzą: "dlaczego my tak nie robimy?".

Valve ma oczywiście interes we wspieraniu rozwoju rynku PC. Jednak mimo krytyki potrafi się świetnie rozwijać, a także wspierać małych deweloperów i niezależnych twórców gier.

Komentarze
59
Usunięty
Usunięty
28/11/2009 15:59
Dnia 28.11.2009 o 15:51, Vojtas napisał:

... ale Valve mogłoby już dawno wydać Episode III, prawda? Zastanawiające, że Blizzard dzieli SC2 na trzy części, hm? Ja jestem zdania, że nie należy ich brać pod włos, bo można się ciężko przejechać. Wystarczy spojrzeć na to, co Lucas zrobił ze swoim dziedzictwem filmowym, a LucasArts z cyfrowym. Poczekajmy na to, co będzie, a potem ocenimy. Mamy to szczęście, że możemy dzięki Internetowi dokonać trafnego wyboru - i nie żałować ciężko zarobionej kasy. Trzeba jednak zachować odrobinę zdrowego rozsądku i nie ulegać natarczywemu marketingowi.

Ja mówię raczej o teraźniejszości, niż o przyszłości, bo Bóg jeden wie, co nas czeka. A jak narazie, polityka Valve mnie nie zawiodła. To, że Epizod III nie powstał jeszcze, mogą być prace nad L4D2 i licznymi patchami do TF''a. A czy się stoczą? Cóż, narazie na to nie wygląda i miejmy nadzieję, że tak pozostanie.

Dnia 28.11.2009 o 15:51, Vojtas napisał:

Niech wchodzą, mnie to absolutnie nie przeszkadza - mam tylko jeden warunek: niech traktują PC jak odrębną, indywidualną platformę, a nie jak czwartą konsolę, na której rozgrywka może być równie miałka i krótka jak na pozostałych trzech.

Też mam taką nadzieję.

Vojtas
Gramowicz
28/11/2009 15:51
Dnia 28.11.2009 o 14:20, plada napisał:

Bo oni są jednymi z branżowych gigantów, jednak wyróżniają się tym, że końcowa praca nie zawodzi graczy i spełnia ich oczekiwania (w przeciwieństwie do większości konkurencji).

... ale Valve mogłoby już dawno wydać Episode III, prawda? Zastanawiające, że Blizzard dzieli SC2 na trzy części, hm? Ja jestem zdania, że nie należy ich brać pod włos, bo można się ciężko przejechać. Wystarczy spojrzeć na to, co Lucas zrobił ze swoim dziedzictwem filmowym, a LucasArts z cyfrowym. Poczekajmy na to, co będzie, a potem ocenimy. Mamy to szczęście, że możemy dzięki Internetowi dokonać trafnego wyboru - i nie żałować ciężko zarobionej kasy. Trzeba jednak zachować odrobinę zdrowego rozsądku i nie ulegać natarczywemu marketingowi.

Dnia 28.11.2009 o 14:20, plada napisał:

Nie kracz! ;P Niech wchodzą na rynek konsol, byleby nie zaniedbali rynku PC- tów.

Niech wchodzą, mnie to absolutnie nie przeszkadza - mam tylko jeden warunek: niech traktują PC jak odrębną, indywidualną platformę, a nie jak czwartą konsolę, na której rozgrywka może być równie miałka i krótka jak na pozostałych trzech.

Usunięty
Usunięty
28/11/2009 14:20
Dnia 28.11.2009 o 14:09, Vojtas napisał:

Gracze idealizują te dwie firmy - to fakt, że Valve i Blizzard pozytywnie się wyróżniają na tle wielkich molochów prowadzących jawną politykę skubania klienta za wszelką cenę.

Bo oni są jednymi z branżowych gigantów, jednak wyróżniają się tym, że końcowa praca nie zawodzi graczy i spełnia ich oczekiwania (w przeciwieństwie do większości konkurencji).

Dnia 28.11.2009 o 14:09, Vojtas napisał:

Z drugiej strony nie znamy ich planów, a jestem przekonany, że też coś knują - kto ma dużo, chce mieć jeszcze więcej, krok po kroku pozbywając się empatii, a przez to człowieczeństwa.

Nie kracz! ;P Niech wchodzą na rynek konsol, byleby nie zaniedbali rynku PC- tów.




Trwa Wczytywanie