Weekend z grą Civilization IV: Colonization - dzień trzeci (recenzja)

gram.pl
2008/11/09 20:50

Nowa, czyli stara, jak mógłby zatytułować tę recenzję śp. S. Bareja. Kilka słów o tym, czy ściąganie z samego siebie popłaca. Zapraszamy na recenzję nowej odsłony klasycznej Kolonizacji.

Weekend z grą Civilization IV: Colonization - dzień trzeci (recenzja)

Po raz pierwszy w rolę odważnych Europejczyków, kolonizujących ogniem, mieczem i dobrym słowem Nowy Świat, mieliśmy okazję wcielić się dzięki Sidowi Meierowi już w 1994 roku. Pierwsze Colonization było grą wydaną całkowicie niezależnie od wcześniejszej Cywilizacji i choć nigdy nie zyskało takiej popularności, jak ten kultowy cykl, również dorobiło się grona wiernych fanów. Na fanowskich portalach poświęconych grze wciąż pojawiały się tematy i posty, w których gracze snuli marzenia na temat remake’u gry w nowoczesnej oprawie graficznej, jednak przy zachowaniu wszelkich zasad i reguł oryginału. I oto słowo ciałem się stało. Sid Meier na fali powrotów dawnych pomysłów oddał w nasze ręce nową odsłonę Colonization

GramTV przedstawia:

Komentarze
24
Vojtas
Gramowicz
12/11/2008 13:11
Dnia 12.11.2008 o 10:52, gadziu napisał:

Unikac jak ognia. Im dluzej sie gra w Civ 4: Colonization tym bardziej sie wlos na glowie jezy, ze Sid mogl wypuscic cos takiego! AI jest bierne. Obrzydliwie bierne. REF jest kompletnie i masakrycznie zle zbalansowany. Wystarczy poczytac tez co sie dzieje na forach chociazby na civfanatics.

Jeszcze nie grałem, ale jeśli to prawda, to nieciekawie. :/ Dobrze, że gra ma w nazwie "Civilization", co oznacza, że patch się na pewno pojawi.

Usunięty
Usunięty
12/11/2008 10:52

Panowie!Unikac jak ognia. Im dluzej sie gra w Civ 4: Colonization tym bardziej sie wlos na glowie jezy, ze Sidmogl wypuscic cos takiego! AI jest bierne. Obrzydliwie bierne. REF jest kompletnie i masakrycznie zle zbalansowany. Wystarczy poczytac tez co sie dzieje na forach chociazby na civfanatics.To nie jest gra. To jakis polprodukt.Na szczescie pojawily sie juz pierwsze mody poprawiajaca bledy.To bedzie dobra stara Colonization ale... Za pol roku. Trzeba czekac na patche/mody.Tymczasem udaje sie chyzo do Civ 4: BtS :)

Vojtas
Gramowicz
11/11/2008 14:21
Dnia 11.11.2008 o 09:59, Karharot napisał:

To że robienie gier sprawia mu przyjemność nie oznacza od razu że musi podejmować ryzyko i próbować stworzyć coś zupełnie nowego w sytuacji gdy stawką są jego dochody.

Oczywiście że nie musi. Na dobrą sprawę on już nic nie musi. Ale dorobek go zobowiązuje - aż do przejścia na emeryturę.

Dnia 11.11.2008 o 09:59, Karharot napisał:

> Gra to nie jest tylko produkt, to wytwór kultury. To wytwór autora (artysty jeśli wolisz) który ją stworzył.

Gra już od dawna nie jest wytworem autora, tylko zespołu.

Dnia 11.11.2008 o 09:59, Karharot napisał:

Od takich ludzi wymaga się więcej, jednak prawda jest taka że tylko i wyłącznie od nich samych zależy czy będą (próbować) owe wymagania spełniać. Tytuły jakie wychodzą ostatnio ze studia Firaxis jasno wskazują że Meier jednak nie ma ochoty na podejmowanie ryzyka i eksperymentowanie z nowymi ideami i jest najwyraźniej zadowolony z popularności jaką cieszą się dania odgrzewane.

Ale gracz wymagający, a za takiego się uważam, będzie czuł niedosyt, gdy po raz ofnasty pojawi się remake/sequel znanej i popularnej gry. Ponieważ zespół tworzy dzieło, nie jest to tylko forma zarobkowania. Ich motywacja, czy jej brak, mnie w tym wypadku mało interesuje. Jeśli nie czują się na siłach, to niech się za to nie biorą. Tak samo nie obchodzi mnie, że programista był chory i nie dokończono Railroads. Zapłaciłem za grę opatrzoną nazwiskiem Meiera i wymagam, by gra przynajmniej zbliżała się do jego renomy.

Dnia 11.11.2008 o 09:59, Karharot napisał:

Zresztą trudno mu się dziwić skoro kolejne odsłony Cywilizacji sprzedają się tak dobrze.

Tyle że w przypadku Civ nie da się tak po prostu wypuszczać kolejnej wersji co dwa lata. Ja obecnie nie wyobrażam sobie, co nowego można tam dodać poza oprawą graficzną, poprawkami w interfejsie i silniku. Inwestowanie obecnie w remake/sequel znanej serii to stąpanie po cienkim lodzie - grupa, w którą celuje Meier, nie jest gramasami jak wielu dzisiejszych konsumentów elektronicznej rozgrywki. Nie da się wpakować nic nie wnoszącego sequela bez narażania się na mocną krytykę - zwłaszcza że od gry sygnowanej nazwiskiem Meiera wymaga się więcej.

Dnia 11.11.2008 o 09:59, Karharot napisał:

Jego wydawca nie daje mu nieograniczonych funduszy nie żądając nic w zamian, w zamian za swój wkład finansowy żąda określonych zysków.

To znaczy że co? Lepiej zrobić wariację Bejeweled, bo zarobek będzie nieproporcjonalny do kosztów?

Dnia 11.11.2008 o 09:59, Karharot napisał:

Nie wiem jaki dokładnie jest tu układ ale prawdopodobnie działa to na zasadzie - im więcej wydawca wyłoży kasy tym większa część zysków z gry idzie do niego (czyli tym mniej trafia do Firaxis i Meiera).

Wszędzie jest podobnie - wydawca bierze 30%.

Dnia 11.11.2008 o 09:59, Karharot napisał:

Sam Meier nie ma już trzydziestki ale lat ponad 50 i bardziej niż kiedyś zależy mu pewnie na stabilnym życiu i gwarantowanych dochodach.

Ale co mnie to obchodzi? Jeśli nadal nie jest na emeryturze i jeśli chce utrzymać swoją reputację, nie może spoczywać na laurach. To on wytycza kierunek jako szef kreatywny Firaxis.

Dnia 11.11.2008 o 09:59, Karharot napisał:

Oczywiście mogę się w tym wszystkim mylić ale premiery gier takich jak Sid Meier''s Civilization III, Sid Meier''s Pirates!, Sid Meier''s Civilization IV czy właśnie omawianej Sid Meier''s Civilization IV: Colonization zdają się potwierdzać moje podejrzenia.

Czekam na nowe pomysły Firaxis, ale nie miałbym nic przeciwko, gdyby wzięli na warsztat gry, o których niewiele osób dziś pamięta np. Covert Action - stareńka gra szpiegowska - trzeba by ją rozwinąć i zwiększyć replayability (żeby nie było deja vu jak w Pirates). To samo z RTT Gettysburg - tym razem osadzić w realiach np. wojen napoleońskich. I to byłoby już coś.




Trwa Wczytywanie