Tydzień z Forgotten Realms na PC - opowieść pierwsza

gram.pl
2008/11/05 20:30

Nic tak nie podnosi na duchu jak wspomnienia. Zwłaszcza jeżeli są one wciąż żywe i mogą być podsycane. Gry są pięknym przykładem - bo do tych które chcemy pamiętać można niekiedy wrócić.

Tydzień z Forgotten Realms na PC - opowieść pierwsza

Zapewne dla młodszych (i części starszych) graczy – fanów gier w uniwersum (A)D&D Forgotten Realms, zajętych obecnie odliczaniem czasu do ukazania się kolejnego dodatku Neverwinter Nights – wydanie w serii eXtra Klasyki Gier Komputerowych tytułów Baldur’s Gate oraz Icewind Dale przejdzie raczej niezauważone. W porównaniu z najnowszymi tytułami, których akcja rozgrywa się w świecie Faerunu, pozycje te nie powalają obecnie grafiką i rozwiązaniami technicznymi. Jednak dla wielu z tych, którzy od nich zaczynali swą komputerową przygodę z Zapomnianymi Krainami, pozostaną one klasyką klasyki, do której będą czasami powracać, by raz jeszcze odświeżyć wspomnienia miłych godzin spędzonych na Wybrzeżu Mieczy i w Dolinie Lodowego Wichru. Jednak i oni powinni pamiętać, że ani Icewind Dale, ani nawet Baldur’s Gate nie były pierwszymi grami komputerowymi, które bawiły tysiące fanów uniwersum Forgotten Realms. Przy tej więc okazji warto jest odgrzebać zapomniane w mrokach dziejów tytuły i przypomnieć sobie, od czego wszystko się zaczęło...

GramTV przedstawia:

Komentarze
31
Usunięty
Usunięty
15/11/2008 06:07

No cóż, aż tak stary to nie jestem ;] Moja pamięć najdalej sięga do nocek przy Stonekeep... z cRPGów. Ale szacunek dla klasyki po prostu trzeba mieć, choć szczerze przyznam że nadrabiać zaległości z tak zamierzchłych czasów to nie mam za bardzo ochoty.

Smieszny
Gramowicz
07/11/2008 09:09

Ciekawy flamewar między miłośnikami WoD i FR. Chciałbym wtrącić tylko swoje trzy grosze, że komentujemy to pod artykułem o starych cRPG. W czasach EoB i wcześniejszych WoD nawet jeszcze nie istniał (White Wolf zaczął publikować w ''91 roku o ile pamięć staruszka mnie nie zawodzi) a FR (ogólnie AD&D) było praktycznie monopolistą na rynku cRPG. Nadal zresztą większość legendarnych tytułów (BG, IWD, PS:T) to opowieści ze świata FR. A jeśli chodzi o WoD, to jedyna jak dotąd gra (V:M Blodlines) przeszła praktycznie bez echa. Jak sobie ją kiedyś odpaliłem, to przestałem się nawet temu dziwić :P Wracając do tematu: pamiętam hackowanie po nocach w EoB I, II i III (pamiętacie jak w III trzeba było wyrąbać całe hektary lasu, żeby znaleźć ścieżkę do ruin miasta :-D) w wieku pacholęcym, ale to se ne vrati...

Usunięty
Usunięty
06/11/2008 17:47

Chociaż bardziej przepadam za Planescapem niż za Forgotten Realms, to nie mogę odmówić świetności grom z tego drugiego. Pewnie dlatego, że oba settingi mają sporo ze sobą wspólnego (Toril jest tylko jedną z wielu pierwszych sfer materialnych w planescape).Nie ma się co kłócić czy lepsze jest FR czy WoD. Można porównywać, ale do niczego to nie doprowadzi. Oba się różnią i to co gracz woli zależy od jego gustu.




Trwa Wczytywanie