Devil May Cry 4 - recenzja wersji PC

gram.pl
2008/09/23 16:45

Kino amerykańskie wykreowało pewien typ bohaterów. U takiego gościa najistotniejszym elementem jet poza. Takim postacią był Riddic, Terminator czy John McClane. Taki nurt wykreował również rynek gier wideo, wystarczy spojrzeć na Duke Nukema. DMC jest grą, w której owo zjawisko jest doskonale widoczne.

Wielkie miecze, gnaty i skórzane płaszcze, a do tego setki wrogów do zabicia w niezwykle spektakularny sposób. Brzmi znajomo? Powinno, bo oto na pecety powraca Devil May Cry, tym razem opatrzony numerem 4. Ta część wprowadza do serii powiew świeżości, dostaliśmy bowiem w swoje ręce drugą grywalną postać. Wszyscy fani bardzo obawiali się tak radykalnej zmiany, jak się jednak okazuje, zupełnie niepotrzebnie. Nero okazał się równie ciekawy co Dante, a niezwykle widowiskowe pojedynki i utarczki słowne tych dwóch bohaterów na długo pozostają w pamięci.

GramTV przedstawia:

Komentarze
42
Runners_High
Gramowicz
29/09/2008 23:53

W zeszłym tygodniu ukończyłem grę, więc czas napisać parę słów wrażeń:Jak dla mnie DMC4 jest genialne, ale ciężko powiedzieć czy lepsze czy gorsze od cześci trzeciej, na pewno inne za sprawą Nero i lekko zmienionego Dantego (wszystkie style i bronie dostępne w każdej chwili). Odniosłem wrażenie, że Nero gra się ciut łatwiej niż Dante, pewnie za sprawą "łapki". Wydawało mi się też że w porównaniu do Dantego ma bardziej ubogi wachlarz ciosów, ale nic bardziej mylnego po odpowiednim ulepszeniu postaci wydawał mi się bardziej od niego rozwinięt. A to dzięki takim opcjom jak ładowanie Czerwonej Królowej i Niebieskiej Róży + zamiana w demona, kiedy to ataki stają się nie tylko silniejsze, ale dostajemy parę nowy i bardziej widowiskowych kombosów (szczególnie po użyciu mocy Yamato). Ogólnie system walki jest bardzo skilowy i wymaga dużo ćwiczeń, na poziomie trudności Syn Spardy mam momentami spore problemy, ale nauczyłem się robić takie kombinacje, że sam sobie z chęcią bym się ukłonił i to wszystko na klawiaturze ;pCo do grafiki, jest cudowna, nie tylko pod względem technicznym, ale przede wszystkim podoba mi się jej stylizacjia. Lokacje są naprawdę ładnie zaprojektowane i nie są tak mroczne jak DMC3 (co nie było wcale złe), jest po prostu inaczej.Muzyka też daje kopa, chociaż główne motywy bitewne Dantego i Nero z czasem mogą zacząc męczyć.Trochę gorzej jest za fabułą. Jest ona dużo ciekawsza niż w DMC3 jak dla mnie, ale tylko gdy gramy Nero. Nie jest to co prawda jakiś fabularny majstersztyk, ale przyjemnie śledziło mi się jego losy. Z kolei Dante został potraktowany nieco po macoszemu. Nawet nie przeszkadza za bardzo to że zwiedzamy te same lokacje co Nero, ale po prostu za dużo do fabuły jego levele nie wnoszą, ot biegamy sobie i zdobywamy kolejne bronie. Na szczęście świetnie wyreżyserowane filmiki ratują sytuację.Posumowując gra jest jak najbardziej godna polecenia, nie zawiodłem się na niej i nie żałuję tych wydanych 90 złotych :D.

Usunięty
Usunięty
29/09/2008 23:19

Nawet jeszcze nie zagrałem w trzecią część Devil May Cry na PC , a tu już wyszła część czwarta. Trzeba będzie się w końcu sprężyć i zagrać w obie te części. Devil May Cry 4 zebrał zdecydowanie lepsze oceny , niż część poprzednia , a więc na pewno warto będzie w to zagrać , tym bardziej jak ktoś lubi takie klimaty.

Usunięty
Usunięty
27/09/2008 15:39

Do Hopelees(lingwisty,biegłego w j.angielskim-polski pozostawię bez komentarza).Wielce odważnym Ty być musisz jeśli krytykujesz Ty polonizację " Devil may cry 4".A słowo błąd napisałeś "błont" .Czytam te posty na forum gram i mam wiele radości.To coś w rodzaju suplementu do action -redaction.Do cd projekt.Ciekawym też bardzo czym kieruje się moderator tego fołum usuwając co bardziej krytyczne wypowiedzi na temat cd projekt.Gdzie podziały się krytyczne uwagi sprzed kilku dni o opóźnieniu wysyłki Devil may cry 4?Nie widziałem tam brzydkich słów.Czyli wszyscy są szczęśliwi a cd projekt jest najlepżom fiłmą.Qvo vadis cd projekt?A następny produkt kupię u konkurencji .Nie lubię nachalnie narzucających się ze swoimi produktami firm,ignorującymi cudze -lepsze produkty.Tak robią firmy handlujące kosmetykami a nie grami.Tracę szacunek do cd-projekt jako wydawcy gier.




Trwa Wczytywanie