Komentarzy dotyczących rynku MMO ciąg dalszy - po Marku Jacobsie głos zabrał Denis Dyack stojący za grą akcji Too Human. Szef ekipy Silicon Knights w wywiadzie dla serwisu VG247 pozwolił sobie na nieco prywaty wskazując najlepszą jego zdaniem produkcję przeznaczoną do masowej rozgrywki sieciowej.

"Kiedyś grałem w World of Warcraft. W ciągu czterech tygodni osiągnąłem 57. poziom, więc prawie dotarłem do 60., ale wtedy powiedziałem sobie, że muszę z tym skończyć" - wspominał Dyack. "Byłem za to bardzo, ale to bardzo pochłonięty przez EVE Online. Kocham EVE Online i według mnie jest to lepsza produkcja" - dodał.
Szef studia Silicon Knights podkreślił jednocześnie, że i z tą pozycją będzie musiał jak najszybciej skończyć, gdyż podkrada ona zbyt dużo czasu z jego życia. "Próbuję wszystkiego w co tylko mogę zagrać, nie mogę się nigdy doczekać aż wrócę do domu i w coś pogram. Nie pracuję bowiem nad Too Human 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu" - podsumował Dyack.
Twórca Too Human nie jest zapewne osamotniony w takich opiniach, jednak baza 11 milionów graczy stojących za WoW-em sama w sobie jest potężnym argumentem w dyskusji nad wyższością jednego ze skonfrontowanych przez Dyacka tytułów. Oczywiście również nieco bardziej niszowe gry mają swoich oddanych fanów, niejednokrotnie wierniejszych od sympatyków bardziej obleganych produktów.