
Jeżeli ktokolwiek w 2003 roku podejrzewał, że Trackmania – za którą nie stały milionowe sumy wydane na produkcję ani nawet olśniewająca grafika czy niebywale zaskakujący pomysł dotyczący rozgrywki – zrobi taką karierę... to albo miał nosa, albo jest jasnowidzem. Gra była zupełnie niepozorna. Zmieniło się to w ciągu ostatnich kilku lat, kiedy to dorobiła się dziesiątek tysięcy fanów na całym świecie.
