Jeżeli ktoś uważa - oparciu o ubiegłotygodniową publikację - że do lurynowicza pisze tak wiele osób, jak powinno - powinien natychmiast zweryfikować swoje poglądy. Tym razem mamy prawdziwy zalew (Zegrzyński) Waszych listów opatrzonych komentarzem, odpowiedzią i dobrym słowem Sami-Wiecie-Kogo. No tak, zapomnieliśmy o najważniejszym - link.
