Dzięki uprzejmości Techlandu dostaliśmy możliwość przetestowania przed premierą polskiej wersji gry Legend: Hand of God, której wydawcą na terenie naszego kraju jest wspomniana właśnie firma. Oczywiście, jako że nastąpiło to przed wejściem produktu w fazę gold, była to wersja beta, nie pozbawiona jeszcze kilku błędów i niedoskonałości. Tutaj warto zwrócić uwagę na profesjonalne podejście wydawcy, który w załączonej do gry dokumentacji, zawarł również dość szczegółową listę wykrytych dotychczas niedoskonałości, czym oszczędził nam przykrych niespodzianek związanych z samodzielnym odkrywaniem niekiedy frustrujących niedopatrzeń. Nie traktujcie jednak tego tekstu jako recenzji – choć beta była dość zaawansowana, to będą to głównie refleksje i odczucia towarzyszące pierwszej rozgrywce. Na ostateczne wnioski trzeba będzie poczekać jeszcze kilka tygodni.
Grę Legend: Hand of God zapowiadaliśmy już jakiś czas temu. Jest to klasyczny hack’n’slash, odwołujący się do takich produkcji, jak Diablo czy Sacred. Nic nie zapowiada, że zostanie on Diablo killerem, ale jest szansa na naprawdę niezły tytuł, który dostarczy nam sporo dobrej zabawy.![]()