W World of Warcraft grają miliony. Nie dziwi więc fakt powstawania kolejnych dodatków, mających urozmaicić rozgrywkę zapaleńcom tej sieciowej masówki. O ile Burning Crusade był nieco inny, niż można było się spodziewać, o tyle Wrath of the Lich King ma dostarczyć graczom to, za co pokochali to blizzardowe uniwersum. Tak przynajmniej twierdzi Jeffrey Kaplan z Blizzarda.

"Zbroja zaprojektowana dla tej klasy jest naprawdę mroczna dzięki takim elementom jak kolce i czaszki. Mamy też Wikingów, wielkich na 15 stóp, którzy będą mieli sporą przewagę w swym zimnym środowisku" - powiedział Kaplan. Jak to wszystko wyjdzie w praniu? Znając Blizzarda, gracze będą co najmniej usatysfakcjonowani.