Jak dowiedzieli się redaktorzy serwisu Ripten.com od sklepowych menedżerów w Stanach Zjednoczonych, ilość uszkodzonych egzemplarzy Wii i PlayStation 3 nie przekracza tam na razie 1%. Jeden szef sklepu sieci EB Games stwierdził nawet, że do jego placówki nie zostało zwrócone ani jedno wadliwe Wii.

Microsoft zdaje się więc faktycznie stać przed poważnym problemem - prowadząc w wyścigu nowych konsol i mogąc się aktualnie pochwalić największą biblioteką gier, Xbox 360 coraz częściej zaczyna być postrzegany jako najbardziej awaryjna z konsol. I niezależnie od tego na ile wiarygodne są informacje podawane przez amerykańskich sprzedawców, bez względu na to jakie znaczenie ma w tej sprawie ilość egzemplarzy urządzenia na rynku i czas od premiery, gigant z Redmond powinien jakoś zareagować.