Global Gaming League to organizacja pod szyldem której sieciowe pojedynki toczy miesiąc w miesiąc ok. 9,2 miliona użytkowników. 80% z nich - jak wynika z badań demograficznych - ma 17-24 lat, a właśnie w tym wieku odbywa się rekrutacja do armii amerykańskiej. Aby zwiększyć zainteresowanie wojskiem wśród młodych Amerykanów, US Army przeznaczy 2 miliony dolarów na Global Gaming League.

W zamian za fundusze, amerykańskie siły zbrojne proponują utworzenie "National Gaming Arena", do której zostaną zaproszeni Amerykanie w wieku poborowym. Użytkownicy będą rywalizować ze sobą w piętnastu różnych grach, a najlepsi zmierzą się ze sobą w znanym sieciowym symulatorze wojskowym - America's Army. Dla zwycięzców przewidziane będą ciekawe nagrody.
Po rejestracji do ligi gracze będą mogli otrzymać na życzenie informacje na temat amerykańskich sił zbrojnych oraz propozycję dołączenia do US Army. Ted Owens, pomysłodawca Global Gaming League, pochwalił pomysł Armii USA: "Gracze tworzą osobną kulturę. Armia wykazała się daleko idącym myśleniem. Łapią, o co w tym chodzi".
Wojskowy specjalista od marketingu i reklamy, Gary Bishop, zauważył natomiast, że najlepszym sposobem na rozreklamowanie armii jest właśnie droga online. Jak twierdzi, stosunek tradycyjnego konsumenta do mediów zmienia się, a armia jest gotowa podjąć wyzwanie i skutecznie trafić do odbiorców.