Ale od początku. Według NPD sprzedaż przeznaczonych na PC tytułów spadła w USA znacznie w stosunku do zeszłego roku. Aż o 14% - z 1,1 miliarda dolarów do 953 milionów. Dalej, jeżeli spojrzeć na samą ilość sprzedanych pudełek z grami, to sytuacja wygląda jeszcze gorzej. Znikło ich bowiem ze sklepowych półek o 19% mniej niż rok temu - 38 milionów w stosunku do 47.
Jak interpretować te fakty? Czyżby rzeczywiście dla rynku gier na PC nastały ciężkie czasy, a dominacja konsol na tym polu była już nieuchronna? Okazuje się, że nie do końca. Szacunki NPD nie uwzględniają bowiem tego, co w ostatnim czasie przynosi producentom PeCetowych tytułów coraz większe zyski - sprzedaży bezpośrednio przez sieć, z pominięciem sklepów, oraz opłat za gry MMORPG. Gdyby je wliczyć, okazałoby się, że póki co komputerowe granie ciągle znajduje spore grono entuzjastów.Zresztą przyznają to nawet sami specjaliści z NPD, stwierdzając, że tak naprawdę ilość PeCetowych graczy nadal - wbrew pozorom - rośnie. Aby przystosować się do nowej sytuacji, firma w najbliższym czasie opracuje nową metodę szacowania przynoszonych przez gry zysków, uwzględniającą MMORPG-i i sprzedaż online. Pozwoli ona na realniejszą ocenę rozwoju rynku.