Recenzja serialu Wilk. Kryminał w skandynawskim stylu

Krzysztof Żołyński
2023/10/08 09:00
0
0

Wilk to serial, który wpasowuje się w klimat mrocznych, skandynawskich kryminałów, gdzie nic nie jest oczywiste, a sam bohater nie jest ideałem i boryka się z licznymi osobistymi problemami. Jak wypada brytyjski serial Wilk na tle konkurencyjnych produkcji?

Wilk jest produkcją BBC, a jego scenariusz napisano na podstawie ostatniego tomu z serii powieści nieżyjącej od dwóch lat pisarki, Mo Hayder. Jej książki dostępne są bez problemu w polskim przekładzie, a więc jeśli zaintryguje was postać głównego bohatera i zechcecie poznać więcej jego przygód, to jest taka możliwość. W każdym razie ekranizacja została dobrze przyjęta na Wyspach, a od września można ją oglądać na HBO Max.

Recenzja serialu Wilk. Kryminał w skandynawskim stylu

Głównym bohaterem jest Jack Caffery, detektyw zajmujący się sprawami kryminalnymi, któremu nie wszystko się udaje. Zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym popełniał wiele błędów i kilka spraw wlecze się za nim, komplikując mu życie. I taki scenariusz znamy doskonale z wielu innych produkcji kryminalnych.

Ponad dwadzieścia lat wcześniej zaginął jego brat i detektywowi wciąż nie udało się rozwikłać zagadki, mimo że ma podejrzanego, który idealnie pasuje do profilu sprawcy. W okolicy mieszka mężczyzna, który przeraża zarówno wyglądem, jak i przeszłością. Od lat spędza sen z powiek rodzicom miejscowych, a rodzice i dzieci drżą na sam jego widok, gdyż wszyscy wiedzą, że był notowany za pedofilię. Niestety Caffery nie potrafi znaleźć niezbitych dowodów winy miejscowego potwora. Wszystko jest bardzo skomplikowane, otoczone mrocznym klimatem i bardzo ciąży śledczemu. Zwłaszcza że jest bardzo ambitny, dociekliwy, nigdy nie odpuszcza i ma moralnego kaca z powodu wciąż nierozwiązanej sprawy.

GramTV przedstawia:

W takiej atmosferze Jack Caffery zabiera się za śledztwo w makabrycznej sprawie, dwóch brutalnie zamordowanych nastolatków. I do tego podłącza się jeszcze sterroryzowana przez dwóch pojawiających się znikąd mężczyzn zamożna rodzina. Można sądzić, że ten wątek nie ma nic wspólnego ze śledztwem w sprawie morderstwa dzieciaków, ale dociekliwość detektywa sprawia, że pewne wątki zaczynają się łączyć i wszystko mocno się komplikuje, a atmosfera gęstnieje jeszcze bardziej.

Jak przystało na klimatyczny, skomplikowany i zahaczający o trudne sprawy kryminał, nic nie dzieje się tutaj szybko. Dociekania detektywa Caffery’ego trwają i to może zanudzić ludzi oczekującego tempa klasycznych akcyjniaków. Nie ma tu dynamiki, pościgów i wybuchów. Dlatego ten serial nie jest dla każdego widza i z pewnością odepchnie od siebie ludzi oczekujących niezobowiązującej i efektownej rozrywki. Na dodatek, autorka scenariusza (Megan Gallagher, Borderliner) wpadła na pomysł, żeby wprowadzić do serialu pewne wątki, nazwijmy to komediowe. Trudno nadążyć za jej procesem myślowym, ale podejrzewam, że w zamyśle, miał to być sposób na rozładowanie bardzo dusznej atmosfery i zrobienie z Caffery’ego fajnego i zabawnego faceta. Ten zabieg się nie udał, bo kompletnie nie pasuje do konwencji, w jakiej utrzymana jest cała historia i w rezultacie zakrawa na żenadę.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!