Odkrywamy tajemnice głębii Titana w Destiny 2 - podsumowanie Q&A z Bungie!

Coraz mniej zakrętów na drodze do ostatniego dodatku w Destiny 2 – wzięliśmy udział w sesji Q&A z Bungie podsumowującej Season of the Deep!

Odkrywamy tajemnice głębii Titana w Destiny 2 - podsumowanie Q&A z Bungie!

Kolejny sezon w Destiny 2 pod względem narracyjnym można powiedzieć, że się zakończył, ale to wcale nie oznacza, że droga w stronę The Final Shape nie będzie zaskakiwała.

Sezon Głębi (czy też Season of the Deep) pokazał, że Bungie ma jeszcze kilka ciekawych zagrań w swoim arsenale. Dlatego też niedawno mieliśmy okazję wraz z innymi przedstawicielami mediów jako jedyni w Polsce zadać kilka pytań na temat aktualnie trwającego sezonu w Destiny 2, ale również i podpytać o to, jak prezentują się plany na kolejne sezony.

A skład był nie byle jaki, ponieważ w Q&A brali udział:

  • Tom Farnsworth, Senior Desing Lead w Bungie
  • Robert Brookes, Senior Narrative Designer w Bungie
  • Nikko Stevens, Senior Narrative Designer w Bungie
  • Brian Frank, Design Lead w Bungie

Pełne zanurzenie…

O ile powrót na Titana nie był wielkim zaskoczeniem dla wielu graczy, to sam fakt tego jakim stylu powrócił on do gry już mógł zaskakiwać. Z jednej strony dobrze znane miejscówki zniszczone przez działania Darkness. Z drugiej natomiast próby chronienia Ahsy przez Sloane, która tak jak zwykle w przypadku takich zadań kieruje się prostą zasadą „najważniesze jest ukończenie misji”. Tutaj również najciekawszym wątkiem jest fakt, że Sloane powoli nadrabia wszystkie wydarzenia, które miały miejsce w ciągu ostatnich lat.

Bungie nazwało tę historię „powrotem z wojny” i jest to niebywale trafne określenie. Głównie dlatego, że biorąc pod uwagę to, iż Sloane powoli pochłania moc Takenów i nadal musi się mierzyć z problemami, które pojawiły się w trakcie mierzenia się z tymi przeciwnościami. Tutaj również przyznano, że konsultowano wszelkie szczegóły w ramach tej historii z weteranami oraz osobami, które miały styczność z sytuacjami bezpośredniego zagrożenia walką pracującymi w studiu i nie tylko. Dlatego też nie dziwi to, że wielu Strażników poruszyła ta historia podobnie jak fakt tego, iż Sloane również musiała również zrozumieć, że część ówczesnych przeciwników już tymi przeciwnikami nie jest (np. oddziały Caiatl, których dowódcą jest sam Lord Saladin). Z drugiej strony rozmowa między Strazniczką a Drifterem również pozwala poznać nieco bliżej tajemniczego wędrowca z zupełnie innej strony oraz pozwala mu się zmierzyć z traumami z jego przeszłości.

Inną kwestią jest również fakt, że tak naprawdę Ahsa jako postać (która zresztą już nie raz dawała o sobie znać na Titanie wcześniej) jest również pierwszą postacią w uniwersum Destiny, która jest bezpośrednio związana z mroczną stroną tego uniwersum i jest postacią dobrą. Pomijamy oczywiście w tym momencie wszystkich bohaterów władających mocą mroku lub też potrafiących ją kontrolować w jakiś sposób (np. Drifter w Gambicie). Jest to również dobra okazja ku temu, aby pewne fakty, które pojawiły się w ramach ostatnich kilku sezonów zweryfikować oraz potwierdzić lub zaprzeczyć pewnym teoriom związanym z tym światem.

W odmęty uniwersum…

GramTV przedstawia:

Można byłoby dyskutować na temat tego czy pierwszy sezon Lightfall dał wystarczająco dużo informacji na temat tego czym jest The Veil i jakie jest pochodzenie The Witness, to nie można nie powiedzieć, że wszystko zagrało zgodnie z planem.

Głównie dlatego, że wraz z kolejnymi informacjami przekazywanymi przez Ahsę coraz więcej tematów jest poddawanych pod wątpliwość. Okazuje się bowiem, że każdy ze „złych” w świecie Destiny inaczej odbierał to, co miało miejsce w przypadku działalności Travellera oraz tego, czym są pewne aspekty zapisane w Books of Sorrow. Oryx miał bowiem swoje podejście do sprawy, które Nikko Stevens nazwał czymś w rodzaju „prawdziwej wiary” w stosunku do Hive. Z drugiej strony Savathun wszystko poddawała pod wątpliwość i nawet, jeśli momentami było to zupełnie nielogiczne z naszego punktu widzenia biorąc pod uwagę podejście roju, to koniec końców było w tym wszystkim dużo prawdy. Nawet, jeśli jest znana ze zwodzenia, tworzenia iluzji oraz kłamstwa – w ramach jej zagadek przekazała Strażnikom wiele wskazówek na temat wydarzeń z przyszłości.

W przypadku Xivu Arath sprawa jest nieco bardziej skomplikowana, bo z jednej strony jest ona w pozycji gorliwej, fanatycznej wręcz przywódczyni pewnego kultu, która będzie wierzyła w pewne ideologie nawet, jeśli są one fałszywe. Zresztą, tutaj świetną rolę zagrała Kimberly Brooks użyczająca swojego głosu bogini wojny nie tylko sprawiając, ze w trakcie ewentualnych starć czuć tę chęć dowodzenia jednostkami Hive, ale również nadal wydając rozkazy w stylu gorliwego kaznodziei.

Z drugiej strony pojawiają się z kolei motywacje The Witness w stosunku do Travellera, bo czego by nie mówić – przez lata żyli oni w przeświadczeniu, że zostali wybrani po wielu latach problemów oraz walki o przetrwanie. Dla nich Traveller był czymś w rodzaju boga, którego czcili, ale również wraz z dalszym studiowaniem wiedzy na jego temat odkryli The Veil i chcąc wzmocnić swoją więź z „Ogrodnikiem” uzyskać to, co w świecie Destiny można nazywać Ostatecznym Kształtem. Z kolei The Witness powstało głównie z połączenia wielu istnień dzięki studiowaniu mroku. Dlatego też dla tego ludu moc Światła jako takiego była czymś niezrozumiałym, nazywali ją chaosem. Gdyby spojrzeć na to jak całość wygląda z perspektywy Strażników oraz… Speakera – to mrok był tym złem i chaosem, a światło było zbawieniem.

Dlatego też jeśli spojrzymy sobie na cały świat Destiny to coraz łatwiej zauważyć fakt, iż punkt widzenia zależy od punktu w którym dana frakcja/postać się znajduje. O ile trudno było Strażnikom pojąć, że mroczna moc wcale nie musi oznaczać zaprzedania swojej duszy złu. Podobnie trudno było uwierzyć z kolei Sloane, że cesarzowa Cabali jest sojusznikiem w starciu z The Witness. Jeśli dodamy do tego fakt, że wraz z dalszym eksplorowaniem historii sezonowej na sam koniec otrzymujemy ładunek w postaci „Królowa Wiedźma musi powstać ponownie”… to robi się z tego bardzo wybuchowa mieszanka zwłaszcza, że nawet sami bohaterowie tacy jak Saint-14 czy Lord Saladin nie wierzą w to, co powiedziała Ahsa, która mimo wszystko postacią pozytywną jest. Zresztą, tak samo można byłoby zacząć myśleć o tym czy czasem Lucent Hive jako ta odmiana roju, która może władać mocą światła nie byłaby sprzymierzeńcem w walce z The Witness, to droga do tego byłaby prawdopodobnie bardzo wyboista i trudna do wyobrażenia. Nadal jednak nie piszę specjalnie „niemożliwa”, bo jednak Finch w królestwie Savathun jest jednym z NPC.

Pytań jest jeszcze więcej, a biorąc uwagę fakt, że Bungie coraz mocniej łączy wydarzenia miedzy sezonami ze sobą po to, aby była ciągłość narracji w drodze do The Final Shape jest spora szansa, że otrzymamy je na przestrzeni sierpnia i września wraz z nowym sezonem. Tutaj zdecydowanie na plus wychodzi fakt, że twórcy odeszli od sztywnego podziału między dobrem a złem w ramach Destiny, ponieważ daje to zdecydowanie większe pole do popisu w tworzeniu bardziej skomplikowanych charakterów i motywacji stojących za konkretnymi wydarzeniami w uniwersum.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!