Dojna krowa wydojona do cna, czyli serie które zostały zarżnięte - ranking TOP 10

Mateusz Mucharzewski
2022/05/21 12:00

Nawet najbardziej popularne serie mogą się w pewnym momencie znudzić. Tym bardziej jeśli ktoś nie ma na nie pomysłu lub za bardzo je eksploatuje.

Dojna krowa wydojona do cna, czyli serie które zostały zarżnięte - ranking TOP 10

Zarządzanie marką to nie lada sztuka. Po tym poznaje się dobrego wydawcę lub dewelopera, że potrafi sprawnie podtrzymywać lub wręcz zwiększać zainteresowanie swoim IP. Niekiedy jednak dochodzi do odwrotnych sytuacji. Ktoś w wielkiej korporacji za bardzo się podpali i próbuje wycisnąć z popularności serii tak dużo jak tylko się da. Niekiedy kończy się to katastrofą. Słowo jak najbardziej na miejscu, ponieważ w kilku przypadkach dużym wydawcom udało się całkowicie zniszczyć marki z milionami oddanych fanów.

W tym tekście przyglądamy się więc dziesięciu zarżniętym markom. Niektóre jeszcze żyją, ale ich szczyt popularności minął kilka lat temu. Zapraszam więc do małej analizy dlaczego do tego doszło. Powody wbrew pozorom nie zawsze były takie same. Jednocześnie zachęcam do dzielenia się w komentarzach swoimi typami, zwłaszcza tymi sprzed kilkunastu i kilkudziesięciu lat, bo ja skoncentrowałem się głównie na w miarę świeżych markach.

Guitar Hero

Nie dało się zacząć tego tekstu inaczej niż od Guitar Hero. Problem dotyczy całego gatunku gier muzycznych, ale akurat to IP to najbardziej jaskrawy przykład tego, co się wydarzyło. Winne jest przede wszystkim Activision, które totalnie zajechało swoją markę. Nowe odsłony wychodziły regularnie, a do tego dochodziły dodatkowe części poświęcone pojedynczym zespołom. Nie zapominajmy też o DJ Hero, które rozwijało muzyczne „uniwersum”. Tego było tak dużo, że w pewnym momencie balonik pękł. To był bardzo rzadki przypadek, kiedy marka w ekspresowym tempie straciła zainteresowanie graczy. Mimo że minęło sporo czasu, dzisiaj nikt nie podjął próby odbudowy Guitar Hero, chociaż rynek na gry muzyczne nadal może istnieć (patrz Beat Saber). Tym jednak razem musi to być w formie game as a service z możliwością dokupienia pojedynczych piosenek, a nie nowymi odsłonami w pełnej cenie co roku.

Guitar Hero, Dojna krowa wydojona do cna, czyli serie które zostały zarżnięte - ranking TOP 10

Gry Telltale Games

Kiedy po latach w niszy ekipie Telltale Games wreszcie trafił się hit, komuś musiały świecić się oczy. Formuła wykreowana na potrzeby The Walking Dead okazała się wielkim przebojem i wręcz wymusiła dojenie tej krówki. Początek niczego złego nie zwiastował. Wręcz przeciwnie, bo The Wolf Among Us to genialny kryminał. Nawet Tales from Borderlands cieszyło się sporym zainteresowaniem. Później jednak jedna rzecz się zmieniła, druga niestety nie. Pierwsze to ciekawe pomysły, które trudno było znaleźć w Grze o Tron czy kolejnych odsłonach The Walking Dead. Druga sprawa to schemat gry epizodycznej, ze wszystkimi tego plusami i minusami. Bez dobrej historii wieje tam nudą, a gracze coraz mniej chętnie czekali na kolejne odcinki. Telltale Games po prostu zajechało formułę, która mimo początkowych sukcesów wymagała dopracowania (nie mówiąc już o technologii). Nic więc dziwnego, że finalnie studio wyzionęło ducha.

Gry Telltale Games, Dojna krowa wydojona do cna, czyli serie które zostały zarżnięte - ranking TOP 10

Assassin's Creed

Skomplikowana sprawa, bo jednak Assassin’s Creed nadal cieszy się sporym zainteresowaniem. Nie da się jednak ukryć, że seria została nieco zajechana. Przypomnijmy, że początkowo miała to być trylogia. Szybko jednak okazało się, że w tej marce jest ogromny potencjał. Ubisoft zaangażował mnóstwo zasobów, aby wydawać nową odsłonę co roku. To z kolei spowodowało bardzo mocny spadek jakości. Na głowie stanęła też historia współczesna, która miała spinać wszystkie części. Finalnie Ubisoft musiał dokonać twardego resetu w postaci Origins. Nie jest to jednak reboot, a mała rewolucja w rozgrywce. Na pewno jest to coś ciekawszego niż ostatnie części, ale fani trylogii Ezio nadal nie mają powodów do zadowolenia. Assassin’s Creed zjada swój ogon i w sumie to nawet nie pierwszy raz. Takie są efekty szaleńczego tempa wydawania nowych części.

Assassin's Creed, Dojna krowa wydojona do cna, czyli serie które zostały zarżnięte - ranking TOP 10

GramTV przedstawia:

Komentarze
11
koNraDM4
Gramowicz
22/05/2022 08:01

Co do Telltale Games to głównym minusem była iluzoryczność wyborów. Raczej te gry nie były zbyt długie, a to tylko ułatwiało ponowne przechodzenie konkretnych sezonów, w oczekiwaniu na następne. Same przerwy między kolejnymi sezonami także się wydłużały z powodu rozwijania kilku gier naraz. To powodowało, że najlepszym wyjściem było czekać na wyprzedaże bądź obejrzeć tytuł na platformie YT gdyż Youtuberzy chętnie te gry nagrywali, a raczej niewielkie zmiany w zależności od naszych działań i wyborów powodowały, że nie każdy był zdecydowany kupić dany sezon by zobaczyć to jeszcze raz na swoim sprzęcie. Trochę sytuacja jak z filmami - mało kto się decyduje nabyć film na płycie bądź obejrzeć na platformie streamingowej krótko po seansie kinowym. Raczej zrobi to po latach by tytuł odświeżyć, a mimo interaktywności gier to twory tego studia dość dużo miały wspólnego właśnie z branżą filmową. 

MisticGohan_MODED
Gramowicz
21/05/2022 21:33
wolff01 napisał:

Nie wiem, ja tam uważam ze Warhammer ma się dobrze, z samego tylko 40k w ostatnich latach dostaliśmy:

- Mechanicus

- Battlesector

- Gladius

- Daemonhunters

Zapomniałeś dodać ok. 50 różnych g... gier robionych na kolanie i komórki.

wolff01
Gramowicz
21/05/2022 21:14

Nie wiem, ja tam uważam ze Warhammer ma się dobrze, z samego tylko 40k w ostatnich latach dostaliśmy:

- Mechanicus

- Battlesector

- Gladius

- Daemonhunters




Trwa Wczytywanie