Wczoraj w ramach naszego Weekendu z Fallen Enchantress: Legendary Heroes rozmawialiśmy o bohaterach i bestiach, z którymi przyjdzie im się zmierzyć. Ale przecież nie będą stawać przeciw nim z gołymi rękami i nagą piersią, prawda? Prawdziwy mityczny heros musi być odziany w nie mniej legendarną zbroję a w ręku dzierżyć oręż, którego imię będzie pamiętane przez całe wieki. I najlepiej jeszcze, by posługiwał się potężnymi zaklęciami, skoro magia jest tak powszechna w świecie Elemental. Dziś zatem zajmiemy się właśnie tym, czym nasi bohaterowie w grze władają i czym gromią wrogów - a jest tego wystarczająco wiele, by wywołać mały zawrót głowy. Co ciekawe, zarówno różnorakie elementy wyposażenia jak i moce magiczne nie są domeną bohaterów jedynie - zarówno jedne i drugie mogą być wykorzystane o wiele szerzej, nie tylko na użytek bohaterów. To twierdzenie jest szczególnie prawdziwe w przypadku zaklęć...
ARTEFAKTY
Cały dobytek w Fallen Enchantress: Legendary Heroes dzieli się na dwie kategorie - ten, który sami produkujemy i ten, który znajdujemy. Zarówno w jednej i drugi możemy wyposażać naszych bohaterów. Czym więc się te dwa rodzaje sprzętu różnią? Tym, że ten pierwszy możemy także wykorzystać do zbrojenia naszych wojsk, a ten drugi przeznaczony jest wyłącznie dla herosów. Jest to oczywiście zrozumiałe - różnorakie zaklęte bronie i zbroje odnajdujemy w skarbcach lub wydzieramy z martwych rąk potężnych wrogów na sztuki, więc nie ma w nie jak wyposażyć wojska hurtem. Do tego trzeba masowej produkcji, czyli właśnie ekwipunku opracowanego przez naszych naukowców a następnie wykutego przez kowali i zaklętego przez magów, co nie tylko kosztuje nas pieniądze i roboczogodziny, ale też pewną ilość surowców - metali, odłamków magicznych kryształów czy nawet żywych istot, w przypadku gdy chcemy by nasi żołnierze ruszali do boju na koniach lub wargach. Jeśli chcemy w opracowany technologicznie przedmiot wyposażyć bohatera, surowce nie grają roli, bo to tylko jedna sztuka a nie wyposażenie dla całego batalionu - ale za "zabawki" dla herosów trzeba zapłacić gotówką i to zaskakująco spore sumy. Kto powiedział, że celebryci zawsze mają lepiej?
Wyposażenie dzieli się na kilka części. Mamy więc wierzchowce, na których bohaterowie lub żołnierze jadą do boju - to wspomniane wargi i konie, te pierwsze z lepszym refleksem, te drugie zaś szybciej biegające. Na wierzchowcu siedzi heros okryty zbroją, ta zaś składa się z hełmu, napierśnika, naramienników, rękawic, nagolenników i butów - esteci dopasują sobie zestawy dla wojska, ale bohaterowie zwykle będą odziani w najlepsze znalezione kawałki pancerza, nawet jeśli w ogóle nie będą do siebie wizualnie pasowały. Do tego dochodzi też oczywiście broń, jedno- i dwuręczna, w parze z tarczą lub bez, do walki wręcz lub też do strzelania strzałami tudzież mocą magiczną. Choć teoretycznie broni powinno być mniej niż pancerzy, z racji tego, że dany bohater ma w ręku tylko jeden oręż i aż sześć elementów zbroi, to właśnie różnorakie miecze, topory, włócznie, łuki i kostury stanowią większość łupów, jakie znajdziemy w leżach pokonanych smoków czy lochach oczyszczonych z mroczniaków. Widać wszyscy preferują ofensywę, a defensywna nie cieszy się zbyt wielkim poważaniem.
Oczywiście na wierzchowcu, zbroi i broni nie kończy się wyposażenie mniej lub bardziej legendarnego herosa. Świat Elemental nie byłby światem magii, gdyby nie roiło się w nim od amuletów, talizmanów, zaklętych pierścieni, magicznych pozytywek i innych skrzących się od mocy bibelotów. Choć niewielkich rozmiarów, nie mogą być wożone przez bohaterów upchane we wszystkich kieszeniach i workach na plecach - ich moc niebezpiecznie się kumuluje i dlatego dana postać może korzystać jednocześnie tylko z kilku takich przedmiotów czarodziejskich. Ograniczenie to tyczy się także naszych żołnierzy, choć ich najprawdopodobniej nie będziemy obwieszać artefaktami w takich ilościach jak bohaterów. Zaraz, zaraz, ale przecież szkolone przez nas wojska nie mogą korzystać z magicznych przedmiotów, tak? Ależ skądże, jak najbardziej mogą! Tyle, że muszą to być magiczne przedmioty nie znalezione lub zdobyte przez herosów, ale po bożemu wyprodukowane przez czarodziejskie manufaktury według opracowanych przez badaczy wzorców - nauka o magii odkrywa nie tylko nowe zaklęcia ale także nowe zaklęte przedmioty, które możemy prowadzić do masowej produkcji. Zupełnie tak samo, jak badania technologii wojskowych pozwalają na produkowanie doskonalszych broni i zbroi niemagicznych.
Jeśli chodzi o wyposażenie, czy to herosów czy też żołnierzy, trzeba pamiętać jeszcze o jednym - wiele nacji ma swoje własne ulubione, sobie właściwe pancerze lub broń. Partyzanci z Tarthu mają niezrównane łuki, berserkerzy Trogów swoje podwójne topory, gwardziści lorda Karavoxa tarcze i jednoręczne włócznie a ciężkozbrojni Żeleźcy z Gilden swoje straszliwe młoty i ciężkie kolcze bechtery. I oczywiście preferencje danych ras nie ograniczają się tylko do sprzętu jaki lubią i z jakiego z upodobaniem korzystają, ale też tego, który jest im obmierzły - na przykład Trog nie weźmie w łapy łuku ani kuszy a żaden z upiorów wieszczki Ceresy nie przywdzieje metalowej zbroi. Trzeba o tym pamiętać projektując swoje oddziały i kompletując armie - bo bohaterowie jakoś sobie poradzą, wykorzystując co tylko im w ręce wpadnie.
I na koniec jeszcze tylko trzeba jeszcze tylko wyjaśnić, że choć bohaterowie na równi korzystają z magicznych mocy i siły zwykłego oręża, to jednak magia jest w tym świecie o wiele większą potęgą - w końcu to właśnie dzięki niej można zwycięstwem zakończyć grę, rzucając skomplikowane, wielopiętrowe zaklęcie Stworzenia...
Weekend z Fallen Enchantress: Legendary Heroes jest wspólną akcją promocyjną gram.pl oraz polskiego dystrybutora gry, firmy Techland.