Tydzień z Runes of Magic: Chapter V - Historia krasnoludów

Patryk Purczyński
2012/07/04 18:10
2
0

Jedną z największych nowości wprowadzonych do Runes of Magic przez Chapter V jest nowa rasa. Dziś zapraszamy Was do zapoznania się z historią Krasnoludów Cienistej Kuźni.

Jedną z największych nowości wprowadzonych do Runes of Magic przez Chapter V jest nowa rasa. Dziś zapraszamy Was do zapoznania się z historią Krasnoludów Cienistej Kuźni. Tydzień z Runes of Magic: Chapter V - Historia krasnoludów

Do tej pory w Runes of Magic gracze mogli wybierać jedynie między dwiema rasami: ludźmi i elfami. Dzięki aktualizacji Fires of Shadowforge do tego grona dołączyły Krasnoludy Cienistej Kuźni, pozwalając użytkownikom na prześledzenie losów Taborei ze świeżej perspektywy. Krasnoludy pozwoliły także na dołączenie dwóch nowych klas, które dostępne są wyłącznie dla tej rasy: Czarnoksiężnika i Czempiona (ich umiejętnościom przyglądaliśmy się w dwóch pierwszych odsłonach cyklu Tydzień z Runes of Magic). Teraz czas na zagłębienie się w historię niewielkich, ale zawsze mężnych wojowników. Skąd wzięli się w Taborei? Jaką rolę odegrali dotychczas w tej krainie? Jak wyglądały ich dzieje, zwyczaje, organizacja? Na te pytania postaramy się odpowiedzieć w niniejszym tekście.

- Abyśmy nie musieli polegać na sile innych, nasza ścieżka powinna być wykuta mrocznymi pierwiastkami i stopionym metalem - to słowa Asomansona I, pierwszego króla Krasnoludów Cienistej Kuźni, które doskonale oddają charakter tej rasy. Ci, którzy się z niej wywodzą, polegają wyłącznie na sobie, a by móc skutecznie przeciwstawić się każdemu zagrożeniu, z pasją wykuwają zbroję i broń najwyższej klasy. Krasnoludy osiągają dojrzałość w wieku 40 lat i żyją zwykle około 300 lat, choć są i tacy, którzy doczekują się nawet 400. urodzin. Wspomniane mroczne pierwiastki to z kolei zasługa pradawnego przywódcy krasnoludów, który posiadł je po odprawieniu zakazanych rytuałów i dodał do stopionych metali. Dzięki temu wyposażenie nabrało rewolucyjnych mocy i wywołało zazdrość w obozie sąsiadujących Krasnoludów Ognistego Trzewika. Działanie mrocznych pierwiastków długo było przez krasnoludów niezauważone - do czasu, aż Krasnoludy Ognistego Trzewika zaczęły spoglądać na nich z pogardą i strachem.

W obliczu nieustających oskarżeń i w przypływie gniewu krasnoludy znające tajniki mrocznych pierwiastków postanowiły przenieść się na nieznane dotąd terytorium i w pełni poświęcić się wykuwaniu najwyższej klasy uzbrojenia w Cienistej Kuźni. Byli przekonani, że z uwagi na niespotykaną dotąd nigdzie indziej na świecie jakość ich wyrobów, Krasnoludy Ognistego Trzewika wkrótce zaczną błagać ich o możliwość poznania tajników tej niezwykłej sztuki.

Z upływem czasu klan przyjął nazwę Krasnoludy Cienistej Kuźni. Cechowały go niespotykany nigdzie indziej kunszt, niepowtarzalna pierwiastkowa broń i duchowa magia. Przez wieki rasa budowała swoje majestatyczne podziemne królestwo u podnóża góry pnącej się ponad kopalnią rudy Hangrar. Krasnoludy ustanowiły tam swój własny system rządów, dzieląc kompetencje na cztery działy: prawny (miał odpowiadać za ustanawianie i wprowadzanie prawa w życie), obrzędowy (odpowiedzialny za sprawy magiczne), rzemieślniczy (jego zadaniem miało być konstruowanie i konserwacja, ale także badania i rozwój) oraz wojenny (zakres kompetencji to prowadzenie konfliktów i zapewnienie obrony). Najbardziej zaawansowana magia miała być z kolei domeną króla.

Rudy Hangrar okazały się dla Krasnoludów niezwykle cenne, cenniejsze nawet od diamentów. Strefę wydobywczą nazwali Yrvandis, co oznacza "niekończące się skarby". Nieroztropne korzystanie z nadprzyrodzonych mocy szybko wywołało swoje konsekwencje. Król Twardoskału, Asomanson IV, chciał czerpać energię z odkrytego przez krasnoludów potężnego źródła. Doprowadziło to do największej i najdotkliwszej w skutkach katastrofy w całej historii rasy. Wspomniane wcześniej eksperymenty króla i działu magicznego rozwścieczyły Wędrującego Ducha (sługę Asazoga, jednego z pierwszych bogów obdarzonych mocą destrukcji; został on wykluczony z Panteonu po tym, jak próbował zniszczyć dzieła innych bogów), który rzucił klątwę na całe królestwo Cienistej Kuźni, aż po Sztolnie Yrvandis. Krasnoludy, które są nierozłączne z magią, zaczęły ginąć, a z czasem zamieniły się w skamieliny, zapadając w wyniku klątwy w głęboki sen.

To jednak nie wszystko. Aktywny krąg magiczny nadal uwalniał magiczną energię do powietrza. Jej wysokie stężenie z wolna zaczęło ewoluować w różnego rodzaju bestie stanowiące agregaty dla owej energii. Z czasem przejęła ona za pośrednictwem tych monstrów władzę w królestwie Twardoskału. Ponieważ Krasnoludy Cienistej Kuźni zerwały relacje z innymi rasami krasnoludów, nikt nie dowiedział się o tragedii, jaka je spotkała.

GramTV przedstawia:

Ta pradawna cywilizacja została po latach odnaleziona przez Wspólnotę Ailica, prowadzącą badania nad orkami. Ekspedycja Gildii Poszukiwaczy Przygód Srebrny Cień przedostała się do Sztolni Yrvandis dzięki swojej technologii transportowej. Jej członkowie natrafili tam na skamieniałe figury krasnoludów, jednak od razu wydało im się, że nie są to prawdziwe posągi, a bardziej efekt pewnej klątwy. Rozpoczęli więc zbieranie wszystkich napotkanych posągów, próbując zdjąć z nich klątwę i przywrócić je do życia. Krasnoludy Cienistej Kuźni odzyskały swą wolność. Początkowo walczyły z poszukiwaczami przygód, ale gdy nieporozumienie udało się wyjaśnić, obie strony zaczęły współpracować. A ci, którym udało się przebudzić, twierdzą, że w Twardoskale na uwolnienie czeka jeszcze wielu ich pobratymców.

Po dotarciu do Twardoskału, grupie udało się przywrócić do życia Księżniczkę Morfantas, nie była ona natomiast w stanie ocalić króla, który został uwięziony w starożytnym mieście. Tajemnicza siła nie pozwoliła im kroczyć dalej, co zmusiło ich do zawrócenia w kierunku miasta Morfantas. Była to lokalizacja nazwana po imieniu księżniczki, w której krasnoludy zaczęły stawiać swoje konstrukcje. Miasto zostało podzielone na cztery strefy: kucia metalu, handlu, upraw i mieszkalną. Z czasem zaczęły do niego przybywać coraz to nowe grupy, z uwagi na cenne złoża znajdujące się na tym terenie. Konieczne było więc wybudowanie nowej strefy mieszkalnej. Jedyny przebudzony w tej strefie wyznał, że księżniczka dowiedziała się o eksperymentach swojego ojca, Asomansona IV, i próbowała go powstrzymać. Gdyby jej się to udało, krasnoludy nie zamieniłyby się w skalne posągi.

Wspomnianą zaporę nie do pokonania stanowią bestie, które zajęły cały Twardoskał, razem z peryferiami. Teraz, pod przywództwem księżniczki, Krasnoludy Cienistej Kuźni podążyli za Gildią Poszukiwaczy Przygód Srebrny Cień do Srebrnego Źródła. Tam się przegrupują, wznowią treningi i znajdą sposób na pokonanie bariery, by móc następnie powrócić do dawnych czasów chwały.

A czym jest ów Twardoskał? To królestwo Krasnoludów, podzielone na pięć części. Na południu można znaleźć rzadkie rudy, na wschodzie znajdują się najwybitniejsi rzemieślnicy, zachód do strefa komercyjna, istnieje również strefa północna oraz umiejscowiona w centrum stolica, zwana Starożytnym Miastem. Ta ostatnia jest najpopularniejszą dzielnicą królestwa. Zanim doszło do wielkiej tragedii, krasnoludy w ramach rozrywki podziwiały potyczki gladiatorów. Udało im się ponadto skonstruować windy, dzięki którym przedostawali się na powierzchnię. Twardoskał powstał za czasów cytowanego na początku króla Asomansona I, przedstawianego jako władca, który nie boi się przełomowych odkryć i goni za perfekcją. Był on także mężnym wojownikiem, którego rozsławiały jego umiejętności na polu bitwy.

Na wzmiankę zasługuje również Saces, którego imię przewinęło się w nazwach niektórych umiejętności, dostępnych w klasie Czarnoksiężnika. We wczesnych latach Twardoskału dzięki wytężonym badaniom rozwinął on magiczne zdolności, które zapewniły Krasnoludom Cienistej Kuźni przodownictwo w magii i rzemiośle. Zasłynął też ze zwycięskiej bitwy nad orkami, którzy specjalnie wykopanym tunelem podstępnie dostali się do miasta krasnoludów, atakując dział obrzędowy. Jedyną szansą na wyjście z opresji było użycie magii, nad którą wciąż trwały badania. Według relacji świadków, Saces otoczył się mrocznym kręgiem, z którego wydostała się czarna mgła. Okryła ona orków, a gdy znikła, ci zaczęli się wzajemnie zabijać. Saces nie stracił ani jednego członka ze swoich szeregów, a od czasów tego słynnego zwycięstwa zaczęto go nazywać Manipulatorem Dusz.

Tydzień z Runes of Magic: Chapter V to akcja promocyjna współorganizowana przez firmę Frogster oraz serwis gram.pl

Komentarze
2
Usunięty
Usunięty
07/07/2012 19:06

Nie grajcie w to. Cała ta gra jest tak skonstruowana, aby wyciągać GRUBĄ KASĘ przez mikrotransakcje od graczy. Chcesz peta - możesz mieć, ale będzie do niczego, jeśli nie zapłacisz. Tak samo z runami, przedmiotami, mountami, ze wszystkim. Za darmo to można sobie najwyżej pozwiedzać lokacje, jak ktoś chce coś tam osiągnąć w end-game, to się nie obędzie bez płacenia grubej kasy!!!

Usunięty
Usunięty
04/07/2012 22:14

Cóż to lekko przerobiona i mnie epicka historia krasnoludów z warhammera. Słabiutko słabiutko nic oryginalnego.