Tydzień z UEFA Euro 2012 Poland-Ukraine - wywiad z Tomaszem Jarzębowskim z EA Polska

Michał Mielcarek
2012/04/28 17:20

Polska Mistrzem Europy w piłce nożnej? W UEFA Euro 2012 Poland-Ukraine taki scenariusz jest możliwy. Tomasz Jarzębowski z EA Polska mówi nam dlaczego warto wygrać finał, wyjaśnia dlaczego gra zostanie wydana jako DLC do FIFA 12 i zdradza kulisy jej powstawania.

Polska Mistrzem Europy w piłce nożnej? W UEFA Euro 2012 Poland-Ukraine taki scenariusz jest możliwy. Tomasz Jarzębowski z EA Polska mówi nam dlaczego warto wygrać finał, wyjaśnia dlaczego gra zostanie wydana jako DLC do FIFA 12 i zdradza kulisy jej powstawania. Tydzień z UEFA Euro 2012 Poland-Ukraine - wywiad z Tomaszem Jarzębowskim z EA Polska

Myślę, że sporym zaskoczeniem dla wielu osób było to, że UEFA Euro 2012 Poland-Ukraine nie będzie osobną grą, a rozszerzeniem do gry FIFA 12. Skąd taka decyzja?

Pojawiają się pytania, czemu Euro nie będzie osobną grą, a gdy wydawaliśmy gry o Mistrzostwach Świata w Niemczech w 2006 roku, czy w Afryce w 2010, pytano nas, czemu nie mogły być dodatkami do FIF-y. Z perspektywy biznesowej to bardzo dobry ruch, ponieważ nasz biznes na świecie oparty jest na FIF-ie. Tego typu rozszerzenie dające sporo zabawy, kilka tygodni grania, to jest coś, co pozwoli ludziom zostać przy FIF-ie nieco dłużej. Gra w pewnym sensie jest hubem i korzystasz z niej jako platformy do różnych rzeczy. Nadpisują Ci się trofea i osiągnięcia w EA Sports Football Club, boostujesz sobie profil, grając w Euro w dalszym ciągu wspierasz swoją drużynę w FIFA 12. Po co zmieniać grę, skoro to wszystko może dziać się w jednym środowisku?

Zakładam, bo tego nie wiem, że było w tym dużo dyskusji pomiędzy nami a UEFA, w jaki sposób gra na okoliczność Euro 2012 powinna być zbudowana. Dla wszystkich było sporym zaskoczeniem, że my grę wydamy, bo jak wiemy licencja UEF-y jest na razie w PES-ie. Z czegoś to wynikało, że grę zrobi EA Sports. Prawdopodobnie z tego, jaką pozycję ma FIFA 12, że to gra masowa, która sprzedała się w nakładzie 10 mln sztuk. UEFA mogła chcieć bardzo szeroko dotrzeć z tematem EURO.

Grając w 2010 FIFA World Cup South Africa miałem takie odczucie, że to gra oderwana od właściwej „Fify”, znacznie bardziej casualowa, prostsza do opanowania, ze znacznie mniejszą liczbą trybów. Wydawało mi się, że ktoś, kto ją kupi wcale nie będzie chciał sięgnąć po FIFA 11, czy kolejne części. Czy mieliście podobne odczucia?

Tak. Prawdopodobieństwo, że ktoś kto kupił tamtą grę wróci do tytułu EA Sports oczywiście było, ale w przypadku Euro będzie to o wiele prostsze. Oczywiście, żeby zagrać ktoś musi najpierw kupić FIFA 12, tyle że dziś nie jest to większym problemem. Gra jest w niższej kategorii cenowej. Na Originie niedawno była promocja, gdzie kosztowała 36 złotych. Tak więc poziom wejścia do zabawy jest już naprawdę niski.

Powiedziałeś, że World Cup to była taka prosta, casualowa gierka. Myślę, że dokładnie podobne myślenie towarzyszyło budowaniu gry na Euro 2012. Tryby gry to coś, co zdecydowanie adresowane jest dla nowych odbiorców. Mniej tu grania online a więcej wyzwań dla pojedynczego gracza.

Co dokładnie dajecie?

My nie traktujemy UEFA Euro 2012 Poland-Ukraine jako dodatku, choć oczywiście nim jest. Ale przy tym daje więcej niż jakakolwiek inna gra, jaką wydaliśmy z okazji Mistrzostw Świata lub Europy. W trybie kick-off rozgrywasz mecze towarzyskie. Mamy możliwość rozegrania turnieju finałowego Euro, grupy już znamy, wiemy kto z kim, kiedy i gdzie gra. Turniej możesz też rozegrać online. Ponadto jest tryb wyprawy, w którym wybierasz drużynę albo tworzysz własną, po czym podróżujesz po całej Europie i grasz ze wszystkimi 52 drużynami. Do tego jeszcze dojdą wyzwania. Ilość grania jest ogromna.

Te wyzwania związane będą z meczami rozegranymi podczas Mistrzostw?

Jak w FIF-ie. Wymyślam – dzień po meczu rozpoczęcia pojawia się wyzwanie, że Grecy w 70. minucie prowadzą z Polską w 70. 1:0, a Ty zdobądź dwie bramki i doprowadź do takiego wyniku, jakim zakończył się mecz, czyli 2:1 dla Polski. Będą dochodziły nowe, w zależności od tego, co będzie działo się w turnieju.

Wspomniana wcześniej 2010 FIFA World Cup South Africa mocno różniła się od FIFA 10 i 11 pod względem systemu rozgrywki. Jakich zmian możemy spodziewać się w tym DLC?

Zmian nie ma. To jest FIFA 12, dochodzi fajna kamera telewizjna, atomiast jeśli o samą rozgrywkę to mechanika jest ta sama, co w FIFA 12. Ludzie są przyzwyczajeni do pewnego modelu grania w tej chwili. Nie chcemy zmuszać ich do zmian, tylko dajemy im dodatkowe tryby i możliwości grania.

Ponadto, chyba wszyscy zgodzimy się, że FIFA jest na wysokim poziomie zaawansowania technologicznego, także jeśli chodzi o rozgrywkę. Trudno jest co pół roku dostarczyć nowy gameplay.

Zaskoczyły mnie doniesienia, że grę wyda Warner Bros. Wydawało mi się oczywiste, że Wy ją zrobicie. A jednak jak się okazało wcale nie było to takie oczywiste. Możesz wyjaśnić dlaczego?

Był taki okres, gdy musieliśmy wydawać gry na Mistrzostwa Świata, Euro oraz z okazji Champions League, a do tego robiliśmy jeszcze FIF-ę. Co roku ukazywały się dwie/trzy gry piłkarskie od jednego wydawcy. Nie wydaje mi się, żeby na świecie był ktokolwiek, kto jest w stanie wydać pieniądze na tyle gier o piłce nożnej w roku, ani też kto miałby czas w to grać.

I to wszystko od jednej firmy, a przecież jeszcze są gry konkurencji.

Zgadza się, Co jeszcze można zaproponować konsumentowi, żeby gra była dla niego atrakcyjna? Podjęliśmy decyzję, żeby nie robić dalej gier na okoliczność Champions League. Kontrakt z UEFA się skończył, podziękowaliśmy sobie za współpracę. Wiemy jaka historia była dalej – Liga Mistrzów została zintegrowana z PESem. To też jest znamienne, że my musieliśmy wydawać samodzielną grę, a okazuje się, że można to było zintegrować, co zresztą uważam za bardzo dobry ruch. Chcesz zagrać w Champions League? Czemu to nie jest w menu jako jeden z trybów do grania? W końcu grasz w to samo. Niech to będzie jeden z elementów, który da Ci dodatkową zabawę. I podobnie będzie z Euro.

Czy takie rozwiązanie będziecie chcieli stosować w przyszłości?

Myślę, że po Euro naturalnym będzie, że jeśli się pojawi np. World Cup 2014 to powinien być dodatkiem do FIF-y, ale zobaczymy, co czas przyniesie. To ma sens, jeśli myślimy kategoriami rozgrywki online’owej, FIF-y i EA Sports Football Club jako wspomnianego już huba. Tak to się teraz dzieje. Dzięki facebookowi komunikujesz się, tak samo dzięki FIF-ie robisz pewne rzeczy. Dostajesz tylko kolejną paczkę zabawy. I jest to tańsze, co też ma znaczenie.

Czy jest ciśnienie na UEFA Euro 2012 Poland-Ukraine w Europie? I czy przewidujecie, że gra będzie u nas cieszyła się dużą popularnością?

Oczywiście to nie jest tak duży tytuł jak FIFA. Myślę, że my nakręcamy się po dwakroć, bo to ogromne lokalne wydarzenie – prawdopodobnie największe, jakie przeżyjemy, więc wielka rzecz. Będą fajne promocje, żeby ludziom pokazać grę i powiedzieć „zagrajcie, bądźcie z nami, bo to jest Euro – coś, co możecie przeżywać po stokroć”. Dzięki tej grze usłyszysz, że Polska jest Mistrzem Europy. Doznanie absolutnie bezcenne. Myślę, że jeżeli chodzi o zaangażowanie, marketing, nasze oczekiwania, jesteśmy w top 5 krajów w Europie, które chcą zrobić dużo z UEFA Euro 2012.

Dla nas to szczególne wydarzenie. Będziemy promować grę, Kuba Błaszczykowski będzie widoczny. Chcemy dotrzeć z komunikatem szerzej.

A czy będzie polski podtytuł?

Nie. Taki jest oficjalny tytuł turnieju i absolutnie nie może być zmieniony. Jeżeli spojrzysz na logotypy wszystkich partnerów – Wedla, Orange itd. – wszyscy, jeżeli posługują się logotypem, stosują dokładnie to samo nazewnictwo. Ono nie może być inne,

GramTV przedstawia:

Pytam, bo pamiętam, że robiliście różne okładki do FIF-y w Polsce. Pojawiały się na nich gwiazdy lokalnych drużyn.

I chcieliśmy takie rzeczy zrobić. Marzył nam się Kuba na okładce z kimś z reprezentacji Polski, natomiast nie było to możliwe.

Dlaczego stawiacie na Kubę?

Dlatego, że od dawna współpracujemy i myślę, że ta współpraca jest absolutnie modelowa. Jeśli chodzi o piłkarzy, nigdy nie spotkałem faceta, który tak fajnie i poważnie podchodziłby do pracy, jemu to sprawia ogromną przyjemność. Dajemy mu coś, z czym może fajnie się utożsamiać. On jest graczem, do tego bardzo dobrym, gra bardzo często. Jakby byłaby kiedyś możliwość, żeby zagrał z fanami FIF-y, to gwarantuję, że byłby równorzędnym partnerem. Aczkolwiek Łukasz Piszczek jest lepszy, to absolutny wyjadacz. Był moment, w którym Łukasz był w pierwszej lidze w „sezonach”!

Wracając do Kuby – nieprawdopodobny facet do współpracy, absolutnie skromny, pełen profesjonalista. Niewiarygodne, że ktoś, kto osiągnął taki poziom „celebryctwa” i sukcesu sportowego jest w stanie tak się zachowywać. Pojechaliśmy kiedyś zrobić materiał zdjęciowy, a Kuba zanim rozpoczął pracę, przywitał się ze wszystkimi, którzy tam byli – także z oświetleniowcem, czy człowiekiem, który nosił kable. Fantastyczny człowiek i do tego świetny piłkarz. No i jest też kapitanem reprezentacji.

Po raz pierwszy w Waszej grze zobaczymy prawdziwe polskie stadiony. Dlaczego tak długo musieliśmy czekać i czy jest szansa, że pojawią się także w kolejnych odsłonach FIF-y?

Co roku dodawane jest raptem kilka stadionów. W ostatniej FIF-ie doszedł nowy stadion Juventusu. I to jest proces, który się ciągnie. Z tego co pamiętam zrobienie stadionu, czyli zaprojektowanie, modelowanie itd., kosztuje masę pieniędzyt i bardzo długo trwa. No i dochodzi jeszcze oczywiście kwestia pozyskania zgody/licencji.

My jesteśmy w kolejce oczekujących. Szanujemy to, wiadomo gdzie są priorytety. Są inne ligi, które są ważniejsze. Są inni piłkarze ważniejsi do Polaków. Podobnie jest ze stadionami. Prawdopodobieństwo, że ktoś będzie podniecał się tym, że zagra na Stadionie Narodowym w Warszawie jest o wiele mniejsza niż na Old Trafford, czy na Santiago Bernabeu.

W każdym razie te stadiony na Euro zostały stworzone i fajnie, że to się wydarzyło, bo nie byłoby tak dużej autentyczności, gdyby ich zabrakło. Dla nas to z kolei sygnał, co zrobić, żeby Narodowy był w FIF-ie kolejnej.

Skoro są zrobione, a ten proces jest tak kosztowny, to czemu miałoby ich zabraknąć?

Są zakontraktowane wyłącznie do gry UEFA, a nie do FIF-y. Jeżeli nie kupisz FIF-y 13, a będziesz grał w FIFA 12 w grudniu tego roku, to będziesz grał na polskim stadionie w Euro. Możesz to dalej robić. Pytanie co zrobić, żeby taki stadion zakontraktować do kolejnej FIF-y. Nie mówię o wszystkich czterech, tylko chociaż Narodowy. Ja się cieszę, że mamy połowę pracy wykonaną, to znaczy stadion jest gotowy. Nie zaczynamy rozmowy na zasadzie takiej, że jesteśmy w punkcie wyjścia i musimy to zbudować, żeby dalej o tym rozmawiać. Myślę, że dla Polaków posiadanie Narodowego w grze byłoby rzeczą fajną.

Czasami wydaje się nam, że pewne rzeczy są proste, natomiast jak wejdziemy głębiej w niektóre kwestie, to okazują się bardzo skomplikowane. Ale w Euro będą wszystkie cztery polskie stadiony i cztery ukraińskie. Wyglądają godnie.

Problemy licencyjne dotknęły Was przy okazji FIFA 12 i w efekcie w grze nie znalazły się polskie kluby.

Rozmowy cały czas prowadzimy, jesteśmy w kontakcie z Ekstraklasą, co nie oznacza, że zawsze pewne rzeczy będą się wydarzać. Jak ktoś ogląda Premier League i przy wyniku meczu pojawia się logo EA Sports to myśli, że my jesteśmy potężną firmą, która może wszystko. Tam jest trochę inny biznes. Nie mogę pójść do kolegów w Anglii i powiedzieć dajcie mi trochę pieniędzy, bo chcę zrobić coś fajnego w Polsce, ale mi brakuje. Musimy myśleć kategoriami polskiego biznesu i tego, co dzieje się tutaj. To nie oznacza, że chcemy stać w miejscu. Będziemy dalej się starali pewne rzeczy rozwijać i myślę, że Euro jest takim krokiem naprzód. Są na przykład polskie przyśpiewki. Na mecze reprezentacji z Włochami i Niemcami pojechał zespół nagraniowy i zarejestrował przyśpiewki. Wszystkie. Później poddano je tłumaczeniu i selekcji. Teraz grając polską drużyną będziesz słyszał naszych kibiców.

Czy jak w EA Sports usłyszeli kibiców skandujących „gdzie jest orzeł”, to pytali o co chodzi?

Nie. Przypomnę, że w Kanadzie w EA Sports jest absolutnie międzynarodowe środowisko, więc szybko zorientowali się, które przyśpiewki są właściwe, a które nie…;-) Kiedyś często ludzie pytali, co Kanadyjczycy mogą wiedzieć o futbolu, a tam pracują ludzie z całego świata. Oni doskonale wiedzą, co wolno, a czego nie powinni zamieszczać w grze. Ale przypominam, że można dograć do FIF-y wszystko, co chcemy.

A co z polskim komentarzem? Na razie gramy tylko w wersję angielską, więc nie mogliśmy sprawdzić, czy nagraliście nowe kwestie i jak one wypadły.

Trzeba było dograć nowe rzeczy, czy to intro wprowadzające, czy informacje o tym gdzie gramy, po co gramy, o co gramy. I oddanie emocji. To naprawdę wielkie przeżycie grając Polską usłyszeć na przykład, że Robert Lewandowski prowadzi w klasyfikacji strzelców. Gorąco zachęcam usłyszeć jak Polska zdobywa Mistrzostwo Europy i co wtedy się dzieje, jaki jest komentarz. To na pewno krok naprzód, jeśli chodzi o oddanie pewnych emocji. Mamy oczekiwania wobec reprezentacji, wiemy gdzie mogą się skończyć i do tego trzeba realistycznie podejść, choć oczywiście trzymamy mocno kciuki. Ale szanse, że Polska znajdzie się w finale i go wygra jest niskie. A w grze można to zrobić. Co ciekawe, nie mamy najniższego ratingu w grze. Myślę, że nawet jesteśmy w połowie stawki.

W każdym razie Polską będzie można powalczyć. Okazało się, że nie jest aż tak trudno. I o to chodzi. Trudne boje możemy toczyć grając „sezony” w FIF-ie, grając z wyjadaczami online. Moja pierwsza myśl była taka, że chcę zagrać i chcę zdobyć z Polską gola na Stadionie Narodowym w pierwszym meczu. I zobaczyć Polskę pierwszą w tabeli. Chodziło mi tylko o dobrą zabawę, a nie o to, żeby się spinać. I myślę, że to się udało.

Dziękujemy za rozmowę i trzymamy kciuki za naszych!

Tydzień z grą UEFA Euro 2012 jest wspólną akcja promocyjną firm gram.pl i Electronic Arts.

Komentarze
11
Usunięty
Usunięty
29/04/2012 16:09
Dnia 28.04.2012 o 17:43, kuba_362 napisał:

Wywiad sprzedany. Nie było ani jednego pytania na temat licencji wielu krajów (gospodarz euro bez prawdziwych zawodników) ani tego jak wygląda nasza reprezentacja (np. Szczęsny). Pytania były tak dobrane, aby nie skompromitować EA. Wstydźcie się GRAM.PL !

-zupełnie się zgadzam, EA nie umie przyznac sie do porażki i popełnienia tej wtopy

Usunięty
Usunięty
29/04/2012 15:45

"Polska Mistrzem Europy w piłce nożnej? W UEFA Euro 2012 Poland-Ukraine taki scenariusz jest możliwy." Możliwy, ale tylko w tym wirtualnym od EA ^^

Usunięty
Usunięty
29/04/2012 14:55

EA sobie grabi.




Trwa Wczytywanie