Tydzień z Test Drive Unlimited - dzień szósty

Zaix
2007/04/07 19:54

Własne M13

Własne M13

Luksusowe życie, jakie z pewnością wielu toczy na Oahu, to szybkie i drogie samochody, piękne i gorące dziewczyny oraz wielkie i urządzone z przepychem rozległe posiadłości. To pierwsze już sobie omówiliśmy. A że te wszystkie cudowne bryki gdzieś trzeba trzymać, to teraz zajmijmy się tym ostatnim. Własne M13, Tydzień z Test Drive Unlimited - dzień szósty

Domów w Test Drive Unlimited jest ogrom, a wykupienie wszystkich dostępnych wymaga mnóstwa czasu i milionów dolarów na koncie. Samo zwiedzanie i oglądanie ich, to już duża przyjemność, jednak uczucie którego doznajemy zakupując swój własny wirtualny dom, można porównać do spełnienia małego marzenia. By jednak nie wpakować się przypadkowo na minę, proponujemy Wam miniprzewodnik po najciekawszych chałupach.

Gdy rozpoczynamy swoją przygodę z TDU czekają na nas dwa ważne wybory: pierwsze auto i pierwsze mieszkanie. Dlatego na początek przedstawimy miejscówki, które są dostępne na starcie. Nie są to może jakieś szałowe, cudne wille, ale na pewno na sam debiut w sam raz wystarczające.

Ka-‘ahu-manu, to jednopiętrowa chałupka, bardzo przestrzenna z dużą ilością okien. Z tak dużą, iż budynek sprawia wrażenie trochę bardziej przerośniętej szklarni, niż miejsca do nocowania dla naszego wirtualnego ja. Jest to jednak dość przyjemny domek za przyzwoitą cenę ($ 150.000) i z garażem, który pomieści cztery pojazdy. Jednym malutkim minusem może być umiejscowienie Ka-‘ahu-manu, gdyż w jego pobliżu nie znajduje się nic godnego uwagi. We wszystkie ciekawe i interesujące gracza miejsca jest stąd jednakowo daleko. No, ale że w tej grze samo jeżdżenie daje frajdę, to może jednak nie jest to aż takie straszne?

Ala Moane House, to druga ze startowych możliwości. Jest to apartament w wysokim i eleganckim wieżowcu, położonym w centrum Honolulu. To sprawia, że warto się nim zainteresować, gdyż całe miasto mamy wtedy „pod ręką”. Do tego, z salonu rozciąga się bardzo ładny widok, właśnie na stolicę Hawajów. Cena oraz pojemność garażu są identyczne, jak u poprzednika. To są właśnie początkowe możliwości, gdy sprowadzamy się na Oahu. Oczywiście my tylko sugerujemy, a decyzja należy do Was. Zobaczmy jednak, jakie jeszcze ciekawe miejscówki czekają na nas na wyspie.

Baskerville Spring jest także apartamentem w wieżowcu, z tym że umiejscowionym na Waikiki, czyli w najlepszej z dzielnic Honolulu. Jeżeli marzyliście kiedyś o mieszkaniu w samym centrum rozrywkowym Hawajów, to Baskerville Spring jest odpowiednim wyborem. Wykończony troszkę w japońskim stylu, zapewnia swojemu właścicielowi przepiękny widok na Waikiki Beach, która jest najsłynniejszą hawajską plażą. Cena? Całkiem przystępna - $ 178.000.

Kewalo Palace jest pałacem dosłownie. Odpowiednie miejsce dla wszystkich tych, którzy od dzieciństwa marzyli o tak ogromnym domu, że poruszanie się po nim wymaga posiadania mapy w celu uniknięcia zabłądzenia w setkach korytarzy i zaułków. Do tego dookoła pałacu znajduje się sporych rozmiarów ogródek z kortem tenisowym. Kewalo Palace znajduje się w spokojniejszej, niż poprzednicy, ale ciągle tej lepszej, części wyspy. No i plaża znajduje się góra piętnaście metrów od niego. Jakby tego było mało, koło domu stoi garaż z miejscami, aż na dziesięć pojazdów! To wszystko czeka na milionera, którego stać na wydanie miliona dolarów lekką ręką, bo prawie tyle Kawalo Palace kosztuje.

Kilulei Beach Grand View jest natomiast prawdziwą perełką dla amatorów pięknych widoków, którzy cenią sobie swoją prywatność. A wszystko to, dzięki położeniu tego domu, który wznosi się dumnie na szczycie góry na Diamond Head. Z tarasu przepięknie prezentuje się nie tylko Honolulu z Waikiki na czele, ale i cała wyspa Oahu z zielonymi górami i błękitną wodą dookoła włącznie. Jeżeli chcecie jeszcze więcej luksusu, to nieruchomość ta oferuje dwa baseny oraz prywatną asfaltową drogę prowadzącą prosto do bram garażu, mieszczącego osiem aut lub motorów. A cały ten „Grand View” za jedynie $ 308.000.

Black Point House także jest położony w diamentowej dzielnicy, tyle że w jeszcze bardziej ustronnej jej części. Będąc na terenie posiadłości z jednej strony patrzymy na gęsto porośnięte zielone tropikalne lasy, a z drugiej otwarty ocean okalający wręcz nasz dom marzeń, który to zbudowany został na cyplu wychodzącym lekko w wodę. Do tego, w skład Black Point House wchodzą jeszcze dwa boiska do gry w tenisa, sporych rozmiarów basen i przestronny ogród. Cena wynosi prawie dwa miliony zielonych. Jeżeli kogoś na niego stać, to pewnie bez trudu zapełni też dziesięciomiejscowy garaż.

Przenieśmy się teraz na tereny oddalone od hałaśliwego Honolulu. Na wschodzie, nad samym brzegiem morza położona jest cudowna willa Kaloko Lost Heaven. Jednopiętrowa, zbudowana w nowoczesnym stylu z efektowną werandą z przodu, może się podobać, choć jest to raczej spokojny dom niż szałowa chałupa. Otoczona lasem, posiada duży ogród z wysokimi palmami i innymi drzewami oraz dwa bardzo urodziwie położone baseny. Idealne miejsca dla ceniących spokój i lubiących ciszę. Ale tylko w przypadku, gdy mają pełne portfele, gdyż miejscówka ta, podobnie jak reszta z przedstawionych tutaj posiadłości, nie jest tania. Jej cena to $ 2,999,990. Z zwykłej pensji na to raczej nie uzbieracie…

GramTV przedstawia:

Sandy Beach Dream położone jest bardzo blisko poprzedniej posiadłości. Jest troszkę mniejsze i wybudowane w innym stylu, charakterystycznym raczej dla hacjend i z nutką nowoczesności, lecz oczywiście także prezentuje się zachęcająco. Ma dwa garaże, które łącznie mają miejsca na osiem pojazdów oraz przyzwoitych rozmiarów basen w ogrodzie. Zaraz za murem ogradzającym ogród jest ostry klifowy i skalisty brzeg, w który z wściekłością uderzają fale. Miejsce raczej dla lekkoduchów i tych mniej spokojnych kierowców. Cena jest bardzo przyzwoita. Wynosi $ 502.000.

Teraz dla odmiany proponujemy coś na północy wyspy. Jest to Bel-Air Homestead, położona tuż przy plaży w jednym z większych północnych miast Oahu. Styl tego domu może zadziwić. Jest to chata od frontu w kształcie półkola z wychodzącym z jej tylniej strony salonem – wprost na ocean. Na pierwszy rzut, oka sprawia wrażenie, jakby była wybudowana lekko w tureckim, bądź arabskim stylu i chyba może w tym być sporo prawdy. Tak jak u poprzednika, oferuje ona dwa garaże mieszczące ósemkę Waszych maszyn. W środku prezentuje się nowocześnie i sterylnie. Ogródek wyposażony jest w basen i spory kawałek zieleni. Wszystkie te cuda, za przystępną cenę $ 395.000.

Shuns Reef jest umiejscowiony bardziej na zachód. Połączono w nim, w dość przyjaznym stylu, wielopokojowy dom sprawiający wrażenie idealnego dla rodzinki, z odrobiną luksusu cechującą apartamenty w wieżowcach. Wrażenie to zawdzięczamy, między innymi wykończeniom w środku z ciemnego drewna oraz pokaźnych rozmiarów stołowi do bilarda. Do tego przestronne okna na ¾; wysokości ściany oraz fajne tarasy, jeden na pierwszym piętrze. Z tyłu domu znajduje się oczywiście basen, natomiast mało jest jako takiego ogródka. Dobrą wiadomością jest za to garaż dla, np. sześciu samochodów oraz niska, przystępna cena $ 238.700. Zachętą może być jeszcze położenie – Waimea Bay, zaraz koło słynnych wodospadów.

Kaika Paradise na zachodnim brzegu, to już domek typowo w kalifornijskim stylu. Mniej szałowy, bez luksusów i basenu, za to w przyjemnym stylu, który docenią ludzie stawiający na pierwszym miejscu wygodę. Dookoła tej posiadłości sporo jest pięknych palm, natomiast podobnie jak i większość miejscówek na Oahu, zaraz za jej płotem rozciąga się piękna plaża. Jakby tego było mało, jest dosłownie o rzut beretem od największego miasta na zachodnim brzegu, w którym to znajduje się m.in. sklep McLarena. Czego chcieć więcej? Do tego, jest to jedna z tańszych chat. Za jedyne $ 234,500 otrzymujemy miejsce na sześć naszych wózków.

Na zachodniej stronie wyspy znajduje się najdroższa z hawajskich posiadłości. Jest nią Mokuleia Seventh Heaven, na którą chętni muszę wydać aż $ 3,500,000. Zabójcza suma, zabójcza chata. Szkoda jedynie, iż jest to dosłownie kopia Kaloko Lost Heaven, ale tak już na Oahu jest – co ciekawsze się powtarzają.

Mikaala Grand View, to kolejna z dublujących się posiadłości. Dlaczego więc o niej wspominamy? Ano dlatego, iż jest to drugi z wyspowych Grand View’ów i oferuje cudowny widok na góry, gdyż znajduje się prawie na samym szczycie jednych z najwyższych wzniesień wyspy. Jeżeli więc pagórkowaty czy górzysty krajobraz jest Twoim faworytem, to na Hawajach lepszego nie znajdziesz, a wszystko to za jedynie $ 319,500.

I to niestety byłoby na tyle. Bo, tak jak niektóre z domów w TDU są naprawdę ładne, tak niestety lwia część z nich się powtarza. Niektóre występują na wyspie nawet po pięć, sześć razy… Szkoda, że tak jak z jednej strony twórcy przygotowali ładne chałupy, tak z drugiej nie chciało im się dorobić jeszcze paru, by każda z nich była niepowtarzalna. No, ale należy się cieszyć z tego co mamy, a na ewentualne poprawki liczyć w TDU 2, chociaż i tak sam pomysł domów jest bardzo trafiony i przyjemnie jest się nimi zajmować.

Komentarze
16
Usunięty
Usunięty
08/04/2007 19:12

Szynkuś ale kumpel ma 1 gb ramy i lepszego Athlona, ja mam tylko 512 mb ram więc niewiem czy pójdzie(najbardziej trapi mnie to że gra wymaga 1 gb ramu a ja tyle niemam :( )

Usunięty
Usunięty
08/04/2007 19:08

Możecie mi coś powiedzieć? A manowicie, ile jest miejsc w garażu w Kaloko Lost Heaven (tej za 3 mln)?

Usunięty
Usunięty
08/04/2007 18:19

Gra jest świetna, ale ruch drogowy i czasem policja są do <cenzury<<




Trwa Wczytywanie