Ewolucja serii Tony Hawk's - część druga

Zaix
2006/07/12 17:00

Tony Hawk’s Pro Skater 2: Word Destruction Tour

Tony Hawk’s Pro Skater 2: Word Destruction Tour

W styczniu 2005 roku rzesze fanów (świat – październik 2004) rzuciły się na grę z radością witając jej powrót na PC. Jak się okazało, kryła ona w sobie wiele niespodzianek. Przede wszystkim nowością w grze był tryb „story mode”, który był ni mniej ni więcej tylko rozbudowaną karierą. I to jak rozbudowaną. Jeżeli dużą nazywałeś tą z THPS 4, tutaj mogłeś mówić wręcz o ogromnej … W fabule chodziło o wzięcie udziału w szeregu pojedynków między dwoma ekipami (Tony’ego Hawka oraz Bama Magera) kryjących się pod nazwą „Word Destruction Tour”. Jak nazwa sama wskazuje rozwalało się w niej całe miasta np. Barcelonę, Boston, Los Angeles i inne (niektóre poziomy zostały przeniesione z poprzednich edycji gry oraz ulepszone). Za szkody płaciła przegrana ekipa. Ewolucja serii Tony Hawk's - część druga

Innowacją w rozgrywce była możliwość przełączania się pomiędzy czterema skaterami. W każdej chwili mogliśmy podjechać do potrzebnego zawodnika i jednym przyciskiem przejąć nad nim kontrolę. Każdy gracz miał oczywiście odmienne zadania, a także umiał wykonywać inne triki, więc różnice w graniu były duże. Jednym z graczy musiał być skater stworzony przez nas na początku rozgrywki. Także w tej części sterowaliśmy żółtodziobem, który w trakcie rozgrywki przeistaczał się w prawdziwego mistrza jazdy na desce i z popychadła stawał się jednym z najlepszych skaterów.

Naturalnie nie wszystkim musiał pasować tryb „Story Mode”. Twórcy pomyśleli także i o takich osobach, umieścili więc w grze klasyczny tryb rozgrywki. Znajdowało się w nim 15 poziomów, na których mieliśmy do wykonania razem około 100 misji znanych z THPS 2 i 3, a każdą z nich trzeba było „zaliczyć” w ciągu dwóch minut.

Samo jeżdżenie na desce zbytnio się nie zmieniło, ale miłą niespodzianką było wprowadzenie w grze „focusa” pozwalającego wykonywać jeszcze bardziej karkołomne ewolucje przy wyższych wyskokach. Oczywiście dodano także kilka nowych trików (np. odbijanie się od ścian z równoczesnym naklejeniem na nich naklejki), ale wszystko to odbywało się niestety w iście zręcznościowym stylu. Mimo wszystko gra była zdecydowanie lepsza niż THPS 4.

By jak najbardziej przybliżyć grę do naszych oczekiwań, było w niej dostępnych wiele kreatorów. Mogliśmy stworzyć swojego skatera, skate-park, osobiste logo czy nawet własny trik. Niestety to ostatnie, choć będące dobre w założeniu, niezbyt się sprawdzało w samej rozgrywce. Naturalnie w grze nie mogło zabraknąć rozbudowanego soundtracka, na którym wśród 50 zespołów występowały takie gwiazdy jak Red Hot Chilli Peppers, Metalica, The Doors czy (ponownie) Xzibit. Trzeba jednak przyznać, że mimo, iż gra była zręcznościówką była o wiele lepsza niż THPS 4. Miała to coś co sprawiało, że po prostu chciało się w nią grać. Nowe możliwości i rozbudowany soundtrack naprawdę przypadały mi do gustu. Gdyby tylko było w tym więcej symulacji, to zapewne zapisałaby się złotymi zgłoskami w historii gier.

Tony Hawk’s Underground 2 Remix

Remix jest specjalną wersją Undergrounda 2 przygotowaną na PSP, a wydaną w zeszłym roku. Jedyną faktyczną zmianą jest dodanie czterech nowych poziomów oraz pozbawieniu gry większości filmików, oraz dźwięków.

Tony Hawk's American Wasteland

American Wasteland jest już obecny w wielu krajach (dokładnie od szóstego lutego tego roku). Polska premiera gry nadchodzi wielkimi krokami. Co nas zatem czeka w nowym TH?

Przede wszystkim zamiast kilku poziomów otrzymamy jeden, ale za to bardzo duży. Do jeżdżenia oddano nam całe Los Angeles (odwzorowane bardzo realistycznie), które – co ciekawe – nie musi ładować się przy przekraczaniu kolejnych dzielnic. Jednym słowem, twórcy poszli w ślady serii GTA.

Oczywiście ,nie mogło zabraknąć nowych trików. Wprowadzono m.in. Natas Spin i Bert Sidle. Ciekawe tylko, jak zaprezentują się w grze.

Dość kontrowersyjnym pomysłem jest wprowadzona w grze możliwość poszalenia na bmx’ach i wykonywania na nich trików. Jeżeli twórcy przygotowują grę o deskorolce i wprowadzają dla urozmaicenia rowery, może to oznaczać, że te pierwsze zostały potraktowane trochę po macoszemu. Wszak gdyby gracze chcieli pojeździć na bmx’ie, zapewne wybraliby grę właśnie o nich. Miejmy jednak nadzieję, że są to tylko czcze obawy.

Fabuła opowiada historię prostego chłopaka, który ze wsi przyjechał do Miasta Aniołów, by zostać najlepszym skaterem. Niestety, jak to już w grach bywa, zaraz po wyjściu z autobusu został okradziony ze wszystkich rzeczy. I tu właśnie zaczyna się jego historia, a my przejmujemy postać.

Ciekawie rozbudowano w grze tryb „create a skater”. W poprzednich częściach budowaliśmy postać na początku, jednak by dokonać zmian musieliśmy wychodzić z gry do menusów. Tym razem będzie inaczej. Stworzymy jednego gracza, a podczas rozgrywki będziemy mogli go dowolnie modyfikować, odwiedzając np. fryzjera czy sklep z ciuchami.

GramTV przedstawia:

Gra budzi jednak pewne obawy. Z jednej strony twórcy obiecują wiele fajnych rzeczy, a z drugiej serwisy recenzujące grę podkreślały, że nie wszystko się udało. Jednak o tym kto ma rację przekonamy się sami, już w lipcu.

Tony Hawk’s American Sk8land

Tony Hawk’s American Sk8land jest niczym innym jak konsolową wersją American Wasteland. Nie wiele nowego można powiedzieć o tej części. Będzie ona kalką AW, z tą różnicą, że będzie wykorzystywała możliwości Nintendo DS (bo na tę konsolę jest przygotowywana). Będzie to przede wszystkim wykorzystanie w grze dwóch ekranów konsolki (w tym dotykowego) oraz możliwość bezprzewodowego grania z innymi posiadaczami NDS.

Tony Hawk’s Project 8

Neversoft wraz z Activision wpadli na genialny pomysł i tworzą (premiera w grudniu 2006) prawdziwą symulację deskorolki. Tym razem gra ma odciąć się od podobieństw do U2 i AW (koniec z nierzeczywistymi trikami!), a rozwinąć tematykę THPS 3.

Najbardziej rzucającą się w oczy zmianą jest całkowicie nowy silnik graficzny o olbrzymich możliwościach. To, co jest prezentowane na screenach zwala z nóg i wbija w ziemię (m.in. dzięki efektowi zmiękczania obrazu, który zastosowany został w np. Oblivionie). Do tego w grze obecny będzie nowy silnik odpowiadający za fizykę oraz realistyczny model jazdy i wykonywanie trików. Ponadto w sesji Motion Capture nagrane zostały ruchy najlepszych skaterów, by zawodnicy w grze wyglądali jeszcze bardziej przekonywująco.

Podobnie do AW do naszej dyspozycji zostanie oddane duże miasto, a w nim pełno zadań zlecanych nam przez profesjonalnych skaterów oraz zwykłych ludzi, a także misji pobocznych i minigier. Ma być ono przy tym dużo większe od tego z AW. Właśnie istnienie w grze ludzi zajmujących się swoimi sprawami wprowadzi dużo realizmu. Ciekawym efektem będzie ich żywa reakcja na nasze poczynania na desce. Dla przykładu, gdy wykonamy jakąś szczególnie efektowną ewolucję na pewno nie będą nam szczędzić braw i okrzyków zachwytu. Będzie to działać także w drugą stronę i po efektownej kraksie usłyszymy śmiech, buczenie i drwiny z naszej nie udolności. Wiadomo, póki co, o dwóch trybach obecnych w grze. Nazywają się Filmer oraz Photo Goal. Będziemy w nich jeździć z kamerą bądź aparatem cyfrowym i wykonywać najlepsze triki, i ewolucje, nagrywając je jednocześnie na sprzęt elektroniczny. Głównym jednak zadaniem w grze będzie zdobycie szacunku u lokalnych skaterów.

Jak widać Project 8 zwiastuje prawdziwą rewolucję. Postawi na symulację, a nie łatwość rozrywki. Niestety gra ta dostępna będzie jedynie dla posiadaczy konsol nowej generacji.

Tony Hawk’s Downhill Jam

Główną dewizą gry – zgodnie z nazwą – będą poziomy zaprojektowane, by z nich zjeżdżać. Będzie można szaleć m.in. w San Franciso i ruinach Machu Picchu oraz sześciu innych, dotąd nie ujawnionych miejscach. Będzie na nich umieszczonych pełno ramp oraz wyskoczni. Wszystko po to, by jak najlepiej móc wykonać postawione przed nami zadania. Tych będzie dziewięćdziesiąt, głównie w stylu THPS 2 i 3, czyli nabij odpowiednią ilość punktów czy też pozbieraj porozrzucane przedmioty.

W nasze ręce zostanie oddanych ośmiu prawdziwych skaterów oraz możliwość stworzenia własnego i ubrania go według naszego stylu, i pomysłu. Specjalną możliwością przy wykorzystaniu konsol (gdyż gra będzie dostępna jedynie na Wii oraz Nintendo DS) będzie łatwiejsza gra wieloosobowa oraz wykorzystanie bezprzewodowego kontrolera żyroskopowego.

Na zakończenie

THPS ma swoje wzloty i upadki. Jednak jest jedną z najbardziej znanych i dochodowych serii gier na PC oraz konsole. Gracze polubili Tony’ego i jego rozbrykaną gromadkę, a twórcy polubili ich pieniądze. Z tego połączenia wyjdzie jeszcze na pewno co najmniej kilka Tony Hawk’ów. I bardzo dobrze. Bo mimo tego, że nie wszystkie pomysły twórców były trafione, to chcą oni wprowadzić do gry powiew świeżości. Chcą rozwinąć serię, rozszerzyć o nowe możliwości. Odkryć przed graczem nowe horyzonty. To właśnie zapewnia jej przyszłość. Z drugiej strony, THPS 2 i 3 są i będą kultowymi częściami TH, a gracze będą do nich wracać jeszcze przez długi czas. Co do przyszłości - dość kontrowersyjnym pomysłem wydaje się wydanie Project 8 na konsole. PCtowcom na pewno będzie przykro, lecz prędzej czy później doczekają się czegoś na miarę tego projektu. A teraz wracajcie do poprzednich Tony Hawk’ów i rozkoszujcie się (to już niedługo) American Westaland. Nawet jeżeli ma ona małe niedoróbki.

Komentarze
10
Usunięty
Usunięty
06/01/2007 19:23

super gra, niekturem zadania nie są takie łatwe :P

Usunięty
Usunięty
23/07/2006 18:35

Gry tego typu są wporządku, odstresowują.

Usunięty
Usunięty
13/07/2006 13:30

W tekscie jest blad. Natas Spin byl juz w THUG2. Byl nawet koles w Berlinie, ktory ans tego uczyl. Project 8 tylko na konsole... Mozna bylo sie spodziewac... Ale po co robic takie gry tylko na konsole? :/




Trwa Wczytywanie