OnLive bankrutuje, zwalnia wszystkich pracowników

Sławek Serafin
2012/08/18 12:03

Ta wiadomość to grom z jasnego nieba, całkowite zaskoczenie. OnLive, pionier w dziedzinie "grania w chmurze", właśnie zakończył swoje życie.

OnLive bankrutuje, zwalnia wszystkich pracowników

To znaczy, swoje życie jako firma OnLive, bo to ona właśnie zbankrutowała z dnia na dzień, zostawiając swoich szeregowych pracowników w nielichych kłopotach - częścią ich wynagrodzeń były akcje, które teraz są kompletnie bezwartościowe. Co ciekawe, choć OnLive zwolniło całą swoją kadrę i praktycznie przestaje istnieć jako byt prawny, to już wiadomo, że cały jego dorobek, czyli przede wszystkim usługa grania w chmurze OnLive, został już wykupiony przez... no właśnie, w tym momencie nie wiadomo przez kogo. Ale system ma nadal działać bez przerw i bez problemów - zmienia się tylko właściciel. I masa ludzi traci swoje oszczędności, ubezpieczenia i pracę oczywiście.

Ci ostatni, najbardziej poszkodowani w tym całym szwindlu, mogą się pocieszać tylko jednym - od kiedy gruchnęła wieść o zwolnieniu pracowników z OnLive, zaczął się otwarty sezon polowań na nagle bezrobotnych inżynierów, programistów i innych specjalistów. Wszyscy chcą mieć u siebie pionierów nowej technologii.

GramTV przedstawia:

Więcej o niesławnym upadku OnLive na Gamasutrze i Game Politics.

Komentarze
34
Olamagato
Gramowicz
19/08/2012 15:46

Czemu mnie to nie dziwi?Ludzie chcą grać w gry wszędzie gdzie się da i nieuzależnieni od nikogo. Uzależnienie może przejść, ale tylko w grach, których uruchamianie bez połączenia z siecią nie ma sensu.Brak uzależnienia jest o tyle przydatne jeżeli ktoś lubi konkretne gry - bo to oznacza, że będzie w nie grał latami. A to wyklucza wszelkie usługi, których żywotność trwa najczęściej od pół roku do momentu w którym komuś przestaje się opłacać utrzymywanie serwerów.Dziwnym trafem gry lubiane i ogrywane to te, które są dobre.Dlatego moim zdaniem chmura może się sprawdzić tylko przy śmiesznych gierkach chwilówkach, które żyją tak długo jak trwa na nie moda, albo przy grach sieciowych/mmo, gdzie największą zaletą jest brak czasochłonnego ładowania klienta, zajmowania miejsca na dysku i w ogóle używania komputera. W tym jednak przypadku paradoksalnie przestaje istnieć potrzeba połączeń sieciowych między grami skoro i tak będą siedzieć na jednym serwerze, co oznacza jeden kod klienta i mnóstwo danych poszczególnych graczy.Dlatego chmura to będzie moim zdaniem niszowa technologia, która będzie świetna głównie do obsługi triali i trochę różnej większej drobnicy, którą dzisiaj i tak zapewniają przeglądarki internetowe. Tak więc jeżeli ktoś inwestorów wpakował w to kasę, to może okazać się, że będzie z tego bańka w chmurach. :)

Usunięty
Usunięty
19/08/2012 14:11

OnLive nie bankrutuje. Złożyło papiery o Assignment for the Benefit of Creditors status (ABC), co jest procesem podobnym do bankructwa, ale pozwla przekształcić firmę zamiast ją zamykać. Nie wszyscy pracownicy zostali zwolnieni.Śmieszna rzecz w sumie, że w tytule newsa są dwie informacje, a obie nieprawdziwe.Źródło: http://arstechnica.com/gaming/2012/08/onlive-service-to-continue-as-company-transitions-to-new-form/

Usunięty
Usunięty
19/08/2012 12:58
Dnia 19.08.2012 o 12:18, Geeko napisał:

MOGŁEŚ, a nie MUSIAŁEŚ :). W tym przypadku jest to tylko opcja i, jeżeli się boisz to kupujesz na własne ryzyko. Proste.

Bzdura. Jeśli firma udostępnia usługę, bierze za nią odpowiedzialność. Korzystanie ze Steama to też tylko opcja i jak ci utną "subskrypcje" można powiedzieć - no sorry, nie musiałeś kupować, robiłeś to na własne ryzyk?

Dnia 19.08.2012 o 12:18, Geeko napisał:

>Ani od razu, ani jutro, ani nigdy. Cyfrowa dystrybucja też miała być tańsza ;). Kto i kiedy tak powiedział?

Jedno z głównych haseł na wszelkiego rodzaju targach/konwencjach mające przekonać do rzekomych "zalet" ;>

Dnia 19.08.2012 o 12:18, Geeko napisał:

Poza tym, póki był tylko Steam, owszem było drogo. Pojawiły się inne platformy i zaczęły się promocje.

Piszę o regularnych cenach, a nie okazjonalnych promocjach.




Trwa Wczytywanie