CryEngine 2 - imitując rzeczywistość

Zaitsev
2008/04/09 15:44

Inżynierowie z Crytek po raz kolejny pochwalili się możliwościami swojego najnowszego dziecka - CryEngine 2. Silnik ten został tym razem zaprzęgnięty do odtworzenia znanej reklamy telewizorów Bravia.

O tym, co naprawdę potrafi CryEngine 2 gracze mogli się przekonać chociażby przy Crysisie. Jednak narzędzie to jest ciągle rozwijane i deweloperzy tego silnika będą nęcić publikę kolejnymi oszałamiającymi efektami, aby pokazać, że w Crysisie 2 grafika będzie jeszcze lepsza niż w pierwszej części.

Oprócz FC 2, CryEngine 2 zostanie wykorzystany w m.in. grach MMO - koreańskim The Day i szwedzkiej Entropia Universe. Jednak już teraz można zobaczyć, jak silnik ten daje sobie radę z symulacją rzeczywistości, na przykładzie porównania z popularną reklamą telewizorów Sony z serii Bravia.


wersja 720x480

GramTV przedstawia:

Komentarze
58
Usunięty
Usunięty
14/04/2008 01:00

Właśnie jest w tle- Dezerter - Depresja: "Ludzka rasa jest niezmienna, nigdy nie uczy się na własnych błędach, więc konkluzja musi być smutna, kara za grzechy będzie okrutna!":) Luudzie dajcie spokój, R9600XT256MB O/C na maksa - nowiutki. Wiedzmin ledwo mi smiga a wy gadacie o jakimś Kryzysie :0 No nie.

Usunięty
Usunięty
13/04/2008 10:51
Dnia 11.04.2008 o 14:53, Dexter McAaron napisał:

Pierwsze primo, rozmawianie głównie na podstawie ocen wystawianych przez recenzentów nie jest wg mnie najszczęśliwszym rozwiązaniem. Podejrzewam że nie dysponujemy obaj bazą artykułów nt. Crysisa, co by przyrównać wrażenia ich autorów?? ;> Zaś meta-wyniki są odrobinę nieobiektywne, bowiem uwzględniają wiele recenzji, uwłaczających swym poziomem przeciętnej inteligencji... Szkoda, że światek gier nie dorobił się własnego odpowiednika RottenTomatoes, bowiem taka forma oceniania IMHO jest ciekawsza i przydatniejsza... Poza tym, recenzenci to osobny gatunek homo sapiens. :P Ich opiniami mogę się kierować przy dylemacie "Na co iść do kina", "Na którą płytę wydać moje pieniążki", ale nie będę zmieniał sobie pryzmatu tylko dlatego, iż paru typków napisało swoje zgorzkniałe wrażenia w gazetce / magazynie / portalu. Chyba obaj znamy wiele przykładów produkcji, które dostały wysokie oceny, po czym przy creditsach zadawaliśmy sobie pytanie "za co?"; podobnie znajdzie się kilka tytułów, przez recenzentów ocenionych przeciętnie, a które zyskały sobie szerokie grono fanów... Weźmy takie zestawienie MoH Airborne dostał ogólnie dobre oceny (ok. 8/10) ale sympatii to on sobie nie zaskarbił. Podobne oceny pozbierał Prey, który ma teraz liczne grono sympatyków składających modły do Przodków o drugą część. A przecież wynikami MetaCritics obie gry są równie dobre. ^^''

Przyznaję, że sam często nie zgadzam się z recenzjami (chociaż ich krytyka jako rzetelnego źródła często opiera się na kilku jednostkowych skrajnych przypadkach ;)), jednak 91/100 za nic Crysis nie dostał. Oczywiście subiektywna ocena każdego gracza, to podstawa, ale szczerze powiedziawszy to jakoś tak się składa, że jeszcze nie grałem w grę, która zgarnęłaby powyżej 90/100 na metacriticu i okazałaby się cienką produkcją. Pewien margines błędu zawsze jest, ale bez przesady ;).

Dnia 11.04.2008 o 14:53, Dexter McAaron napisał:

Drugie primo, w skrócie secundo... Akurat większość przełomowych graficznie gier prezentowało sobą równie dobry klimat. Unreal --> geniusz; F.E.A.R. --> może trochę monotonny, ale atmosferki gęstej że można nóż w powietrzu wieszać nie odmówisz; GoW --> grało się przyjemnie. Nie wiem, może ja po prostu mam jakiś atawistyczny uraz do Yerlis & Comp., bowiem gdy wielu się rozpływało nad Far Cry''em, jakoś ja też szedłem pod prąd ;) Ale nie znalazłem w sobie przemożnej ciekawości jak to wszystko się skończy, nie wczułem się w ów światek, nie uświadczyłem przełomowych, godnych zapamiętania chwil w tej grze. Hmmm... może miał być nią szturm na lotniskowiec?? W takim razie przyjemność zepsuły mi pokazywane wszędzie i ciągle gameplaye z tego etapu... ;)

Były też gry, które miały wprowadzać nową jakość grafiki, a jednak ogólnie słabo wyszły, jak chociażby Lair, który miał wycisnąć wszystkie soki z PS3, a tak naprawdę, to jedynie je zarżnął. Oczywiście w tej kwestii jest tak jak z oceną rzetelności recenzji - wszystko jest kwestią przykładów. Co do samej twórczości Cryteka, to jednak muszę się nie zgodzić - dla mnie ich gry były świetne. Może wydały Ci się one przeciętne, dlatego że się do nich uprzedziłeś? Często jest tak, że pewne osoby chcą na siłę iść pod prąd, więc podchodzą do danej gry z negatywnym nastawieniem i szukają jedynie wad, przez co cała rozgrywka staję się po prostu nudna i nieciekawa. Tak było np. z Wiedźminem, który moim zdaniem jest świetną grą (mimo, że ignorowałem cały towarzyszący mu hype); niestety wiele osób, które miało dość wszechobecnych reklam i Wiedźminomani nastawiło się do gry jak do przereklamowanej zaściankowej produkcji, przez co utracili całą radość z gry. Zjawisko takie występuje także w przypadku konsol, gdy jedni gracze bez przyczyny atakują exclusive''a przeciwnego "obozu", a gdy dostają niespodziewany port na swój system nie mogą się do gry przekonać. Nie oceniam jak jest w twoim przypadku, ale może coś w tym jest? Ja zawsze staram się podchodzić do gry z pozytywnym nastawieniem i muszę przyznać, że w ten sposób nawet w gęsto zabugowanych i nedopracowanych grach mogę znaleźć wiele ciekawych rzeczy. Jednak w przypadku Crysisa całość jest świetnie zrobiona; bardzo dobrze dopracowany sandbox, nanosuit, grafika (jednak jest ona jedynie dodatkiem do całości), klimat no i oczywiście mody (udostępnienie dopracowanych i względnie prostych w obsłudze narzędzi jest plusem dla developerów, więc mody można zaliczyć jako plus dla gry). Cóż zapewne nie przekonam Cię do tej gry, jeżeli masz już na jej temat wyrobione ostateczne zdanie, ale moim zdaniem od "grywalnego benchmarka" ta gra jest bardzo daleka.

Dnia 11.04.2008 o 14:53, Dexter McAaron napisał:

Czy naprawdę muszę przytaczaś definicję sarkazmu...?? ;>

Przecież moja odpowiedź też była sarkastyczna ;).

Dnia 11.04.2008 o 14:53, Dexter McAaron napisał:

P.P.S. A notki jakoby FC2 był na CryEngine2 dalej nie zmienili... o.O No to nie mam pytań.

To już zaczyna się stawać regułą, że newsmani zdają się nie czytać tego co piszą przed wrzuceniem na gram.pl

Kotleciq
Gramowicz
12/04/2008 10:05

do rzeczywistości troszku mu brakuje ale i tak ładnie to wygląda ale moim skromnym zdaniem, rozwój grafiki jest dobry dla gier ale nie zapominajmy, że w grach najważniejsza jest fabuła bo co z tego że graficznie gra jest doskonała ale zanudza nas po 20 minutach?




Trwa Wczytywanie