Firma Electronic Arts już po raz czwarty przedłużyła swoją ofertę dla Take Two dotyczącą wykupu jej akcji. Niestety (a może i "stety"), T2 nadal pozostaje niewzruszone:

"Ostatnie przedłużenie niechcianej i wysoce uwarunkowanej oferty EA nie zmienia faktu, że ich propozycja wciąż zaniża wartość Take Two. Odzwierciedla to fakt, że ogromna część akcjonariuszy nadal nie odsprzedała im swoich akcji" - powiedział prezes T2, Strauss Zelnick.
Jak donosi Electronic Arts, na razie udało im się przejąć zaledwie 6 139 824 wszystkich akcji, co stanowi zaledwie 7,9% ich ogółu.
Zelnick dodaje: "Nasza rada dyrektorów jest zgodna, że ich oferta jest sprzeczna z interesami udziałowców Take-Two. Dlatego zarząd radzi naszym udziałowcom, aby nie zgadzali się na sprzedaż swoich akcji EA. Rada skupia się teraz na strategicznych procesach, które rozpoczęły się formalnie już 30 kwietnia i mają na celu osiągnięcie przez T2 jak najwyższej wartości Wierzymy, że te alternatywne scenariusze (w tym fuzja z inną firmą lub pozostanie niezależnym), mogą przynieść naszym akcjonariuszom większy zysk, niż oferta EA".
Zapewne po lekturze tych wypowiedzi wielu graczy odetchnie z ulgą...