Red Orchestra 2: Bohaterowie Stalingradu - recenzja

gram.pl
2011/09/20 21:30

Na półki sklepowe trafiła niedawno kontynuacja jednej z najbardziej wymagających pecetowych strzelanin. Sprawdziliśmy gra Red Orchestra 2: Bohaterowie Stalingradu jest godną następczynią swej hardcorowej poprzedniczki.

Ostatnio obserwujemy wśród wszelakich strzelanin tendencję do ułatwiania graczom życia. Może jeszcze te gry nie przechodzą się same, ale niewiele do tego brakuje. Red Orchestra 2: Bohaterowie Stalingradu stoi w zupełnej opozycji do owego trendu. To gra w której umiera się zwykle od jednej kuli, złożona i wymagająca, oferująca wiele ciekawych rozwiązań taktycznych. Przy okazji oparta o silnik Unreal Engine 3, wiec wyglądająca naprawdę zacnie. Od razu jednak warto zaznaczyć, że nowa produkcja studia Tripwire Interactive nie jest skierowana dla osób preferujących samodzielną rozgrywkę. To gra stworzona dla trybu multiplayer, nawet zawarte w niej dwie kampanie służą raczej jako samouczek połączony z wycieczką po mapach na których przyjdzie nam się ścierać w walkach wieloosobowych.

Całość recenzji gry Red Orchiestra 2: Bohaterowie Stalingradu, uwzględniającej zarówno tryb dla pojedynczego gracza jak i kilkudniowe doświadczenie z walk w sieci, znajdziecie klikając w czerwona belkę poniżej:

GramTV przedstawia:

Komentarze
24
Usunięty
Usunięty
08/10/2011 01:00

tak kanciastych postaci to nie widziałem dawno, grafika i uzbrojenia dno totalne , dobrze że tej gry nie zakupiłem

Usunięty
Usunięty
23/09/2011 15:44
Dnia 23.09.2011 o 13:47, Marked_One napisał:

No faktycznie świetny pomysł...gdyby każdy z tego korzystał to fajnie by wygladała rozgrywka...siedze w dziurze czy tam kącie i czekam... (mineło 3h),siedze w kącie i czekam bo po co wystawiać się na ogień przeciwnika.. ;D

No właśnie tak mniej więcej wygląda gra w RO2 - grałeś w ogóle?

Usunięty
Usunięty
23/09/2011 13:47

Dnia 22.09.2011 o 17:32, barth89 napisał:

To lepiej biegać i wystawiać się na ogień przeciwnika? A tak poza tym - po coś jest ta dziura, okno itp. Tylko "Lamus" nie korzysta z osłon terenowych :)

No faktycznie świetny pomysł...gdyby każdy z tego korzystał to fajnie by wygladała rozgrywka...siedze w dziurze czy tam kącie i czekam... (mineło 3h),siedze w kącie i czekam bo po co wystawiać się na ogień przeciwnika.. ;D




Trwa Wczytywanie