Twórca Fight Club komentuje ocenzurowanie filmu w Chinach. Zaskakująca wypowiedź

Radosław Krajewski
2022/01/29 16:00
3
0

Autor powieści Fight Club, Chuck Palahniuk, w zaskakujących słowach skomentował zmianę zakończenia filmu w Chinach.

Twórca Fight Club komentuje ocenzurowanie filmu w Chinach. Zaskakująca wypowiedźKilka dni temu informowaliśmy o ocenzurowaniu Fight Club. Film z 1999 roku doczekał się premiery na jednej z chińskich platform streamingowych, gdzie widzowie mogli zobaczyć zupełnie nowe zakończenie. Zamiast triumfu anarchii, główny bohater trafił w ręce policji, która udaremniła zamach bombowy. Do sprawy odniósł się Chuck Palahniuk, autor oryginalnej powieści, na podstawie której powstał film Davida Finchera. Autor nie był zły na zmienione zakończenie, a co więcej, stwierdził, że jest ono bliższe tego, co znamy z książki.

Ironią jest to, że Chińczycy wprowadzili zmianę, która wyrównuje zakończenie niemal dokładnie do tego znanego z książki, w przeciwieństwie do zakończenia z filmu Finchera, które było bardziej spektakularne wizualnie. Więc w pewnym sensie Chińczycy zbliżyli trochę film do książki.

GramTV przedstawia:

Pisarz dostrzegł również ironię w oburzeniu wielu Amerykanów na cenzurę Chin, gdy w wielu stanach jego książki są zakazane.

Naprawdę interesujący jest fakt, że moje książki są mocno zakazane w całych Stanach Zjednoczonych. System więziennictwa w Teksasie odmawia umieszczania moich książek w bibliotekach. Wiele szkół publicznych i większość szkół prywatnych nie ma w swoich zbiorach moich publikacji. Ale to tylko problem, gdy Chiny zmieniają zakończenie filmu? Od dłuższego czasu znoszę zakazy moich książek.

Komentarze
3
dariuszp
Gramowicz
30/01/2022 11:13

A czytałeś książkę? Pamiętaj że fight club jest o anarchizmie. Autor nie lubi się zarówno ze wschodnim jak i zachodnim rządem. I w obu był zakazany. Generalnie rządom nie podoba się koncepcja rewolucji ludzi przeciwko celebrytom i bogaczom.

W książce Tyler próbuje wysadzić muzeum narodowe razem ze sobą w środku. Chciał zostać męczennikiem za sprawę. Ale skopał bombę i ta nie wybuchła. 

Po postrzeleniu się Tyler budzi się w szpitalu dla obłąkanych myśląc że jest w niebie. Twist polegał na tym że pracownicy szpitala to członkowie "project myham". Nie wiem jak to przetłumaczyć najlepiej. "Projekt zniszczenie"? "Projekt chaos"?

Więc tak, w książce niby został złapany i uznany za wariata. 

prostik
Gramowicz
30/01/2022 09:53

Pytanie czy uważa tak na serio czy tylko mówi tak żeby się podlizać kitajcom jak dziesiątki innych "celebrycin" dzisiaj. A druga część jego wypowiedzi to już podręcznikowe wręcz "a u was murzynów biją" którym wsławiła się propaganda z czasów zsrr. Po samym antykapitalistycznym i antykonsumpcyjnym wydźwięku jego dzieła każdy sam może wywnioskować że ten pan wyznaje raczej poglądy skrecające bardziej na lewo.

Gregario
Gramowicz
30/01/2022 05:15

Tym bardziej śmieszą komentarze pod wcześniejszym newsem.




Trwa Wczytywanie