Michael z GTA 5 w ostrych słowach skrytykował firmę, która ukradła jego głos

Mikołaj Ciesielski
2024/01/16 09:55
0
0

„Nie traćcie czasu na te śmieci” – apeluje Ned Luke.

Jakiś czas temu odtwórca roli Michaela w GTA 5 odniósł się do narzekań graczy, według których GTA 6 będzie za bardzo „woke”. Tymczasem wspomnianego aktora spotkała dość nieprzyjemna sytuacja. Jedna z firma postanowiła bowiem wykorzystać jego głos w swoim chatbocie. Ned Luke nie krył oburzenia i w ostrych słowach skrytykował tego typu działania.

Michael z GTA 5 w ostrych słowach skrytykował firmę, która ukradła jego głos

Firma WAME bezprawnie wykorzystała głos Michaela z GTA 5 w swoim chatbocie. Ostra reakcja aktora

Firma WAME postanowiła dotrzeć do fanów serii Grand Theft Auto i pozwolić graczom przeprowadzić „realistyczną rozmowę z Michaelem De Santą”. Wpis reklamujący nowego chatbota został już usunięty z portalu społecznościowego X (wcześniej Twitter), ponieważ – jak się okazuje – Ned Luke nie wyraził zgody na użycie swojego głosu.

To jakieś pie*rzone bzdury WAME. Nie ma absolutnie nic fajnego w oszukiwaniu ludzi jakąś kiepską komputerową kopią mojego głosu. NIE TRAĆCIE CZASU NA TE ŚMIECI… – napisał Ned Luke.

Na wpis Luke’a zareagował również Roger Clark, który użyczył głosu Arthurowi Morganowi w Red Dead Redemption 2. Aktor – którego mogliśmy usłyszeć też w polsko-brytyjskim Fort Solis – stwierdził, że jest to „do bani”, a firmy tego typu „potrafią tylko kopiować i kraść”. Clark dodał także, że „prawdziwego Michaela nigdy nie uda się zastąpić”.

Całe zamieszanie doczekało się również odpowiedzi ze strony WAME. W oświadczeniu przesłanym redakcji Euroagmer firma wyraziła „głębokie zrozumienie i zaniepokojenie” sytuacją związaną z wykorzystaniem głosu Neda Luke’a. Dodano jednak, że głos wykorzystany w chatbocie – choć oparty na wypowiedziach wspomnianego aktor – został „niezależnie zsyntetyzowany i dostrojony, w wyniku czego powstało unikalne dzieło w całości stworzone przez sztuczną inteligencję”, a chatbot nie został stworzony do celów komercyjnych.

GramTV przedstawia:

Zdecydowanie opowiadamy się za wolnością twórczą i zgadzamy się, że prawa tych, którzy inspirują dzieła twórcze, muszą być jednakowo szanowane. Serdecznie przepraszamy pana Luke’a za wszelkie wyrządzone mu przykrości i traktujemy to jako kluczową okazję do nauki w dążeniu do równowagi między prawami twórców i etycznym wykorzystaniem sztucznej inteligencji – napisano w oświadczeniu.

Wczytywanie ramki mediów.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!