Kevin Costner o powrocie do Yellowstone. Aktor przerywa milczenie

Radosław Krajewski
2024/04/11 11:30
1
0

Odtwórca roli Johna Duttona ma nadzieję, że jeszcze kiedyś będzie miał okazję wcielić się w tę postać.

Wciąż nieznane są plany na drugą część finałowego sezonu Yellowstone. Niedawno pojawiły się doniesienia, że Kevin Costner może jednak powrócić do roli Johna Duttona, aby pożegnać się z widzami. Aktor odszedł z serialu z powodu napiętego harmonogramu, chcąc zrealizować swój wymarzony projekt Horyzont, który zadebiutuje w kinach już tego lata. Teraz Costner ma więcej czasu na inne produkcje, więc w najnowszym wywiadzie wyraził chęć na powrót do Yellowstone.

Kevin Costner o powrocie do Yellowstone. Aktor przerywa milczenie

Kevin Costner chce wrócić do Yellowstone

Aktor miał okazję rozmawiać z Entertainment Tonight, gdzie został zapytany o jego angaż w ostatnie odcinki serialu. Kevin Costner nie miał jednak dobrych wieści i jak na razie pozostaje poza finałowym sezonem.

Chciałbym zrobić [sezon 5B], ale nie byliśmy w stanie… Uwielbiałem pracę nad tym serialem. Nakręciłem pięć sezonów, myślałem, że zrobię siedem, ale w tej chwili mamy ich pięć. Nie wiem jak to się potoczy – mam nadzieję, że będzie dobrze – ale mają w planach wiele różnych seriali.

Może zatoczę koło i to do mnie wróci, a jeśli tak się stanie i będę się z tym naprawdę dobrze czuć, bardzo chciałbym to zrobić – przyznał Costner.

GramTV przedstawia:

Gwiazdora zapytano także, jak chciałby zakończyć historię Johna Duttona, czy nadejdzie na to czas. Aktor przyznał, że ma swoje wyobrażenie na ten temat, ale to sprawa twórców, dlatego chce zobaczyć, jak oni to rozwiążą.

W pewnym sensie miałem własne wyobrażenie, jak miałoby to wyglądać, ale to sprawa Taylora Sheridana. Powiedziałem mu to samo jakiś czas temu. Myślałem o tym, jak to się może stać, ale musimy po prostu poczekać.

Komentarze
1
wolff01
Gramowicz
11/04/2024 11:57

W sumie myślę że nie byłoby go problemu dorzucić do odcinka czy dwóch. Chop już i tak ledwo zipie w serialu (jako postać), pytanie czy go uśmiercą czy wyślą na "urlop", już przecież leżał w łóżku długo. Choć serial bez niego wiele traci, ale opcja z "uśmierceniem" go też nie wydaje się zła, bo na pewno dałoby to duże pole manewru fabularnie (jak potoczą się losy następnych generacji Duttonów bez niego).