James Dean zagra w nowym filmie. Aktor pojawi się na ekranie dzięki SI

Krzysztof Żołyński
2023/08/21 19:00
0
0

Zmarły przed wielu laty gwiazdor kina, James Dean, zagra w nowym filmie – Back to Eden.

Cyfrowy klon aktora – stworzony przy użyciu sztucznej inteligencji – będzie chodzić, rozmawiać i wchodzić w interakcje na ekranie z innymi aktorami grającymi w filmie. To już drugi raz, kiedy wskrzeszony cyfrowo Dean ma powrócić na ekran. W 2019 roku miał zagrać w Finding Jack, ale projekt został anulowany.

James Dean zagra w nowym filmie. Aktor pojawi się na ekranie dzięki SI

Travis Cloyd, dyrektor generalny immersyjnej agencji medialnej WorldwideXR, potwierdził BBC, że Dean zagra w Back to Eden, filmie science fiction, w którym „wizyta nie z tego świata w celu odnalezienia prawdy, prowadzi do podróży po całej Ameryce z legendarnym Jamesem Deanem”.

Tym razem do projektu zaprzęgnięto dużo bardziej zaawansowaną technologię. Awatar amerykańskiej legendy, może nie tylko zagrać w Powrót do Edenu i serii kolejnych filmów, ale angażować widzów na interaktywnych platformach, w tym w rzeczywistości rozszerzonej, rzeczywistości wirtualnej i grach.

SI sprawi, że James Dean powróci na ekrany

Dla prawdziwych wielbicieli Deana może się to okazać prawdziwych świętokradztwem i niszczeniem dziedzictwa aktora. Technologia rodzi pytania. Kto jest właścicielem praw do czyjejś twarzy, głosu i osobowości po śmierci? Jaką kontrolę mogą mieć nad kierunkiem swojej kariery po śmierci - czy aktor, który zasłynął z występów w brutalnych dramatach, mógłby nagle pojawić się w głupkowatej komedii, reklamie lub porno.

Dean zmarł we właściwym czasie. Pozostawił po sobie legendę. Gdyby żył, nigdy nie byłby w stanie sprostać swojemu rozgłosowi. – powiedział niegdyś Humphrey Bogart.

GramTV przedstawia:

W tym kontekście niezwykle trafna wydaje się rada Samuela L. Jacksona, jakiej udzielił niedawno w jednym z wywiadów. Gwiazdor przestrzegał młodych i aspirujących aktorów przed nierozwagą

Przyszli aktorzy powinni robić to, co zawsze ja robię, kiedy dostaję kontrakt, a na nim są słowa „na zawsze” i „znane i nieznane”. Skreślam to gówno. To mój sposób na powiedzenie: Nie, nie zaakceptuję tego.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!