Henry Cavill odszedł z Wiedźmina, bo był „wyczerpany” rolą? Reżyser zdradził nowe fakty

Radosław Krajewski
2023/08/21 18:00
4
0

Może nie chodziło wyłącznie o spór ze scenarzystami serialu.

Trzeci sezon Wiedźmina jest już w całości dostępny na Netflixie. Jest to pożegnanie z Henrym Cavillem i jego interpretacją Geralta, a od przyszłego sezonu aktora zastąpi Liam Hemsworth. Niedawno Tomasz Bagiński ujawnił, że twórcy nie zastosują koncepcji multiwersum, aby wytłumaczyć zmianę wyglądu łowcy potworów. Gdy fani spekulują, w jaki sposób serial odniesienie się do nowego odtwórcy roli Geralta, tak niektórzy widzowie wciąż zastanawiają się, co wydarzyło się na planie, że gwiazda Wiedźmina zdecydowała się zrezygnować z dalszych prac nad serialem. Nowe światło rzucił Marc Jobst, reżyser dwóch ostatnich odcinków pierwszego sezonu Wiedźmina. Twórca zasugerował, że Henry Cavill mógł być już wyczerpany rolą Geralta.

Henry Cavill odszedł z Wiedźmina, bo był „wyczerpany” rolą? Reżyser zdradził nowe fakty

Henry Cavill czuł się już zmęczony rolą Geralta?

W wywiadzie dla Screen Rant Jobst przyznał, że Wiedźmin jest ogromnym serialowym przedsięwzięciem i realizacja takiej produkcji nie jest łatwa. Henry Cavill miał być jednym z najciężej pracujących osób na planie, który dawał z siebie wszystko. To właśnie zmęczenie i wypalenie zawodowe mogło skłonić aktora do rezygnacji z dalszych sezonów.

Cóż, Henry zrobił trzy sezony, a to jest wymagający serial, jest ogromny. Henry wykonuje wszystkie swoje sceny akcji, nie pozwala nawet na dublera ręki. Jeśli robisz zbliżenie ręki chwytającej miecz, to musi to być jego ręka. Więc zwykle sprowadzamy wtedy dublera, a aktor w tym czasie kręci inną scenę. Bierzesz kogoś innego do takich ujęć, więc nie musisz zawracać swojej gwieździe. Henry na to się nie godzi i w rezultacie efekty są nadzwyczajne. Przede wszystkim pracujesz z niesamowitym atletą, który trenuje wiele godzin przed i kilka godzin po zakończeniu zdjęć trwających przez 12 godzin i któremu bardzo zależy na pracy, którą wykonuje.

W dalszej części wywiadu Jobst przyznał, że sceny akcji od całej ekipy wymagały to wiele wysiłku. Nawet operatorzy kamery uczyli się przez kilka miesięcy choreografii walk, aby zostały odpowiednio nakręcone. Przez to wszystko reżyser uważa, że odejście Cavilla może wiązać się z wyczerpaniem.

To wyczerpujące dla głównego aktora, więc po trzech sezonach myślę sobie: „Ok, powołał serial do życia i jeśli czuje, że zrobił, co mógł, ufam mu”. To skupienie, które on ma, to pragnienie, aby zrobić to dobrze, jest darem dla osób, z którymi pracował, ponieważ motywuje wszystkich do powiedzenia: „Wystarczająco dobrze nie jest wystarczająco dobrze. To musi być fantastyczne”. Wszyscy chcemy tak pracować, nie chcemy robić czegoś dobrego, chcemy robić coś niesamowitego.

GramTV przedstawia:

Kilka miesięcy temu showrunnerka Lauren Schmidt Hissrich obiecała, że widzowie poznają powód, dla którego Henry Cavill opuścił serial. Jak na razie jednak żadne oficjalne informacje nie trafiły do mediów, ale Marc Jobst przedstawił kolejny powód, który mógł przyczynić się do decyzji aktora. Przypomnijmy, że wcześniej pojawiły się niepotwierdzone doniesienia, że Cavill miał być skonfliktowany z twórcami serialu, którzy mieli nie uszanować książek Andrzeja Sapkowskiego przy pisaniu scenariuszy do serialu.

Komentarze
4
wolff01
Gramowicz
21/08/2023 23:51
Fun_g_1_2_3 napisał:

Cavil oczekiwał dzikiej i szalonej przygody, a dostał dziką ekipę i szaloną producentkę. Dolicz do tego idiotyczne zmiany, upraszczanie historii dla niekumatych amerykanów i ciągłe szukanie winnych.

Jak facet ma nie być zmęczony gdy dawał z siebie wszystko, a z serialu zrobili zwykłą papkę?

wolff01 napisał:

Naprawdę, lepiej by było jakby ci ludzie się nie odzywali...

Jakie zmęczenie?

Wiesz to poniekąd był sarkazm, specjalnie podałem dalej te wyliczenia żeby pokazać jak bardzo umniejszyli jego rolę. Sarkazm wymierzony w tego kołka który teraz wymyśla jakieś farmazony że Cavill zmęczył się swoją rolą. Nie on zmęczył się szambem które go otaczało. On był w stanie dawać z siebie 100 % przez planowane pierwotnie siedem sezonów tej "franczyzy". Na pewno też poniekąd znalazł furtkę/wymówkę żeby uciec w postaci roli Supermana. Niestety WB w jednej z najbardziej facpalmowych decyzji ostatnich lat go wykiwało i pozbyło się magnesu na widzów kosztem dyrdymałów Gunna i Saffrana czyli ich "wizji". Hollywood nie zasługuje na Cavilla...

I tak, w pełni się zgadzam że zmęczenie polegało na pracy z tymi taboretami. 

Blue Sparkle
Gramowicz
21/08/2023 21:00

​Doprawdy, zostawiliby już Cavilla w spokoju a nie wymyślali kolejne farmazony. Jakie zmęczenie rolą? Raczej ciągłym waleniem głową w mur. Też byłabym zmęczona, gdybym musiała się ciągle użerać z ekipą, walczyć o każdą scenę, o każdą linię dialogu, o szacunek dla materiału źródłowego. 

Zmarnowali ogromny potencjał a teraz zwalają winę na chyba jedyną osobę której zależało na jakości efektu końcowego i która włożyła w produkcję całe swoje serce!

Fun_g_1_2_3
Gramowicz
21/08/2023 18:57
wolff01 napisał:

Naprawdę, lepiej by było jakby ci ludzie się nie odzywali...

Jakie zmęczenie?

Cavil oczekiwał dzikiej i szalonej przygody, a dostał dziką ekipę i szaloną producentkę. Dolicz do tego idiotyczne zmiany, upraszczanie historii dla niekumatych amerykanów i ciągłe szukanie winnych.

Jak facet ma nie być zmęczony gdy dawał z siebie wszystko, a z serialu zrobili zwykłą papkę?

Teraz sobie wyobraź, że dostajesz rolę księcia w adaptacji Królewny Śnieżki, odgrywasz swoją rolę najlepiej jak potrafisz, a na planie zastajesz siedmiu gejów i blond murzynkę. Przy tak intensywnych doznaniach nie trudno o zmęczenie :-)




Trwa Wczytywanie