Aktor zaimponował swoją formą w serialu Cudotwórcy: Koniec czasów, co nie umknęło uwadze fanów. Szybko pojawiły się spekulacje, że Daniel Radcliffe został wybrany nowym Wolverinem i aktor rozpoczął już przygotowania do roli, aby pojawić się w Deadpoolu 3. Niestety mamy złe wieści dla wszystkich osób, które liczyły, że gwiazdora szybko zobaczymy w uniwersum Marvela. W najnowszym wywiadzie dla Vanity Fair Radcliffe zaprzeczył, że zostanie następcą Hugh Jackmana i pojawi się w filmie z MCU.
Daniel Radcliffe zagra Wolverine’a?
Daniel Radcliffe powiedział zdecydowanie „nie”, gdy został zapytany o tę plotkę. Aktor przyznał, że zmiana jego sylwetki wiąże się z jego obsesją, aby dobrze wyglądać. Podał przykład swoich rodziców, którzy od lat zajmują się fitnessem.
Nie. Przypakowałem, ponieważ mam obsesję i chcę… Widziałeś moich rodziców, oni są jak szaleni ludzie fitnessu. Więc to właśnie zostało mi przekazane. Ale nie. Pochlebia mi to, ale nie będę Wolverinem.
Aktor przyznał również, że czytał na swój temat wiele różnych dziwnych historii. Przytoczył kilka z nich:
Jaka jest najdziwniejsza historia, jaką o sobie przeczytałem? Że kazałem brytyjskim służbom specjalnym wyprowadzać moje psy. Że miałem specjalne piwo warzone tylko dla mnie przez mnichów w klasztorze w Belgii. Że prosiłem moją asystentkę, żeby trzymała scenariusze, aby odbijały się w lustrze, żebym mógł je czytać podczas robienia makijażu – chociaż to nie ma sensu, bo nie byłbym w stanie czytać czegokolwiek, co odbijałoby się w lustrze.
