Były szef Activision Blizzard zainteresowany zakupem TikToka. Czy ta zmiana będzie dobra dla użytkowników?

Krzysztof Żołyński
2024/03/11 21:00
1
0

To na razie tylko pogłoski, ale Bobby Kotick jest zainteresowany zakupem platformy. Jeśli potencjalni partnerzy będą zainteresowani, TikTok może zmienić właściciela.

Bobby Kotick, były dyrektor generalny Activision Blizzard, który opuścił swoje stanowisko pod koniec zeszłego roku. Zakończenie jego kariery na tym stanowisku odbyło się w atmosferze skandalu, przy wielu zarzutach ze strony byłych współpracowników. To jednak nie zmienia faktu, że były prezes zarobił na swojej posadzie, a także dzięki odprawie gigantyczne pieniądze. Teraz najwyraźniej szuka sposobu, żeby powiększyć swoją fortunę.
Okazja pojawiła się całkiem niedawno, w związku z ofensywą, jaką przeciwko TikTokowi prowadzą najwyższe władze USA. Przy wsparciu prezydenta, przegłosowano tam ustawę, która ma wymusić sprzedaż platformy, a gdyby do niej nie doszło zakazem działalności na terytorium Stanów.

Były szef Activision Blizzard zainteresowany zakupem TikToka. Czy ta zmiana będzie dobra dla użytkowników?

Jak donosi The Wall Street Journal, już odbyły się wstępne rozmowy, w trakcie których Kotick przedstawił swój pomysł i zaproponował udział w przedsięwzięciu kilku osobom, wśród których znalazł się szef OpenAI, Sam Altman. Widocznie trafił na podatny grunt, ponieważ swoją propozycję przedstawił już prezesowi wykonawczemu ByteDance, Zhangowi Yimingowi.

Bobby Kotick i Sam Altman chcą kupić TikToka

ByteDance, chińska spółka, będąca właścicielem TikToka otrzymała ultimatum. Ma sześć miesięcy na sprzedaż, albo zostanie całkowicie zakazana w USA, jako wroga aplikacja szpiegująca na korzyść rządu Chin. Co prawda TikTok próbuje nakłonić miliony swoich użytkowników w USA do przeciwstawiania się tej decyzji, ale nie raczej nie ma co liczyć na większą przychylność.

GramTV przedstawia:

Warto zwrócić uwagę, że amerykańscy prawodawcy dążąc do przejęcia TikToka podkreślają niebezpieczeństwo, jakie niesie aplikacja dla prywatności i bezpieczeństwa danych użytkowników. Tymczasem obserwatorzy zauważają, że zaangażowanie Altmana w jego zakup może otworzyć drogę do wykorzystania jej przez OpenAI do szkolenia swoich modeli sztucznej inteligencji. Pojawia się tu pytanie, czy to na pewno jest lepsze dla użytkoniwków?

Komentarze
1
Endrevius
Gramowicz
12/03/2024 08:20

Pal sześć dane z tiktaka, treści i tak są ogólnie dostępne. Dane z miliona sprzedanych googli vr są pewnie więcej warte dla AI i Bobbiego. Mikrofon, kamera, ruchy głowy, gałek itp.