Iwata nie zrezygnuje ze stanowiska prezesa Nintendo

Robert Sawicki
2014/01/19 09:20
7
0

Po stratach Nintendo, odpowiedzialność za którą po części wziął na siebie Satoru Iwata, prezes firmy, nie szykują się żadne większe zmiany w zarządzie - a przynajmniej nie w najbliższym czasie.

Iwata nie zrezygnuje ze stanowiska prezesa Nintendo

Wczoraj pisaliśmy o możliwych zmianach w polityce Nintendo, które mają być wynikiem trzeciego z rzędu roku ze stratami finansowymi wydawcy. Jak informuje Reuters, Iwata poinformował o braku planowanych zmian w zarządzie w najbliższym czasie. Prezes Nintendo miał także stwierdzić, że czuje się odpowiedzialny za straty finansowe firmy i chce podjąć konkretne działania, by możliwie najszybciej móc im przeciwdziałać.

W poprzedniej wiadomości mówiliśmy także o zmianach prognoz Nintendo za ostatni rok, obejmujący okres do marca tego roku. Gdzie pierwsze przewidywania mówiły o przychodzie rzędu 100 miliardów jenów (niecałe 3 miliardy złotych), tak teraz zakładają straty w wysokości 35 miliardów jenów (nieco ponad miliard złotych).

GramTV przedstawia:

Jeśli chodzi o prognozy wysnute przez analityków Nintendo, nie tylko Wii U, ale nawet Nintendo 3DS, najlepiej sprzedający się sprzęt do grania w USA w grudniu 2013 roku, nie spełniło oczekiwań firmy. Winna jest nie tylko sprzedaż konsol, ale i gier przeznaczonych dla 3DS-a i Wii U.

Wii X uznajemy za zapowiedziane.

Komentarze
7
Usunięty
Usunięty
20/01/2014 11:03
Dnia 20.01.2014 o 10:27, Phobos_s napisał:

> Jak to zysków nie przyniosła? W zeszłym roku mieli straty 100 milionów jenów, a teraz > 35. Liczny są troszkę inne: rok fiskalny zakończony w marcu 2012: strata 43 miliardy jenów (532 miliony dolarów) http://www.polygon.com/gaming/2012/4/26/2975416/nintendo-earnings-loss rok fiskalny zakończony w marcu 2013: strata 36,4 miliarda jenów (366 milionów dolarów) http://www.polygon.com/2013/4/24/4259328/nintendo-posts-loss-wii-u-sales-weaker rok fiskalny zakończony w marcu 2014 (prognoza): 35 miliardów jenów (335 milionów dolarów) http://www.polygon.com/2014/1/17/5318416/iwata-says-he-wont-resign-following-nintendos-ongoing-fiscal-issues

Źle newsa przeczytałem, mój błąd.Ale idą powoli do góry i widać ożywienie na rynku, co sprawiło, że wielu inwestorów wraca i Nintendo znów zaczyna zyskiwać na giełdzie papierów wartościowych. Popełnili głupi błąd, ale ja nie zarządzam wielką firmą, więc nie mnie mówić co na pewno poprawiłoby ich sytuację poza grami :D - chociaż błędy to wytykać moożna ;)Ale wiecie co? Przynajmniej Nintendo jeszcze jakoś stara się to WiiU ratować, które pewnie teraz poklepuje po ekranie biedne PSV.

Usunięty
Usunięty
20/01/2014 10:27
Dnia 20.01.2014 o 01:01, Ichibanboshi-kun napisał:

Jak to zysków nie przyniosła? W zeszłym roku mieli straty 100 milionów jenów, a teraz 35.

Liczny są troszkę inne:rok fiskalny zakończony w marcu 2012: strata 43 miliardy jenów (532 miliony dolarów) http://www.polygon.com/gaming/2012/4/26/2975416/nintendo-earnings-lossrok fiskalny zakończony w marcu 2013: strata 36,4 miliarda jenów (366 milionów dolarów) http://www.polygon.com/2013/4/24/4259328/nintendo-posts-loss-wii-u-sales-weakerrok fiskalny zakończony w marcu 2014 (prognoza): 35 miliardów jenów (335 milionów dolarów) http://www.polygon.com/2014/1/17/5318416/iwata-says-he-wont-resign-following-nintendos-ongoing-fiscal-issues

Usunięty
Usunięty
20/01/2014 01:01
Dnia 20.01.2014 o 00:14, Ekonochrist napisał:

No sorry, są zwycięzcy i przegrani. Taka jest ta branża. Lepiej niech wyciągną porządne wnioski z dotychczasowej polityki która jak widać nie przyniosła zysków.

Jak to zysków nie przyniosła? W zeszłym roku mieli straty 100 milionów jenów, a teraz 35. Są na minusie, ale błyskawicznie wyszli z głębokiej dupy. Teraz muszą w sprawie WiiU naprawić parę błędów, ale i na tym polu zaczyna to wyglądać coraz ładniej. W tym roku szykuje się kilka wielkich premier, poprzedni rok został dużymy premierami zamknięty. Póki co wygląda to na scenariusz 3DSa, który nawet w roku wielkich premier Sony i Microsoftu miał wszystko gdzieś i pokazał klasę.Iwatę wybrał sam Hirnobu Sakaguchi. Ja również jestem zaniepokojony działaniami Iwaty, ale skoro wybrał go tkai wizjoner ja Sakaguchi to znaczy, że dostrzegł w młodym Iwacie to o o czym on sam zapomniał i co musi wyjść na powierzchnie. Przede wszystkim muszą też się wycofać z prób pozyskania 3rd party. Każdy wie, że Nintendo zawsze najlepiej tworzy gry na swoich systemach i tego powinni się trzymać. Skupić na robieniu świetnych gier (tak jak to ma miejsce w przypadku 3DSa) i sprawić aby 3rd party sami do nich przyszli. Musi ponownie nastąpić moment kiedy każdy chciał mieć ich konsolę (wii) nawet jeśli tylko dla gier Nintendo - co nie jest głupie.Mają świetne, wręcz niesamowite ekipy 1st party i nieszablonowo myślące ekipy 2nd party, które pałają miłością do Nintendo równie wielką co do gier, a może i większą co wpływa bardzo korzystnie na gry (Luigi''s Mansion 2 czy Donkey Kong Country Returns, a i Metroid Prime!). Ten kto spisuje na straty Nintendo popełnia błąd. Mówiłem o tym ja i cała rzesza ludzi w 2011 roku po feralnej premierze 3DSa i mówię to teraz podczas gdy 3DS kopie rzyć, a WiiU powoli rośnie.Myślę że WiiU nie przeskoczy ani PS4 ani PS3, nie mówiąc o Wii. To co NA PEWNO zrobi to da nam kilkanaście tytułów, dla których kupimy tę konsolę by móc zawsze się nimi rozkoszować. Kolejna konsola nie może popełnić tych błędów co WiiU. Czyli, np. nie wyjść za późno, olać "cichy salon" na rzecz porządnych bebechów. Tylko, że bebechy mają być dla Niny, a 3rd party niech zobaczy co się będzie działo kiedy NIntendo zrobi najważniejszy ruch - porząd 3D Mario lub Zelda lub Metroid, ba, Pokemony! w DayOne.




Trwa Wczytywanie