W DLC do BioShock Infinite trafimy do Rapture! Trailery, screeny, masa szczegółów

Mateusz Stanisławski
2013/07/30 17:07

|AKTUALIZACJA| No i stało się – po serii obietnic studio Irrational Games przedstawiło konkrety na temat fabularnych rozszerzeń do BioShock Infinite. Fani mieli dostać „prawdziwy list miłosny” i wygląda na to, że deweloper wywiąże się z zapowiedzi.

W DLC do BioShock Infinite trafimy do Rapture! Trailery, screeny, masa szczegółów

Posiadacze przepustki Season Pass – którą, przypomnijmy, Cenega udostępniła polskim graczom za darmo, wynagradzając zamieszanie z lokalizacją – zgodnie z obietnicą otrzymają trzy dodatki dystrybuowane drogą sieciową. Pierwszy, zatytułowany Clash in the Clouds, trafił już dziś na Xboksy 360 (1,45 GB). Na komputerach osobistych oraz konsolach PlayStation 3 rozszerzenie powinno zawitać do końca dnia (pierwsza z tych wersji doczeka się polskich napisów). Rzecz jasna każdy posiadacz „pełniaka” może nabyć to DLC – ceny wynoszą 4,49 euro i 400 Microsoft Points.

Jeśli chodzi o zawartość, czekają na Was przede wszystkim cztery nowe areny (The Ops Zeal, Duke and Dimwit Theater, Raven’s Dome i Emporia Arcade) z łącznie 60 wyzwaniami, a także porcją osiągnięć/trofeów. Zadania przywodzą na myśl tryb hordy, gracz musi bowiem pojedynkować się z coraz silniejszymi falami nacierających oponentów. Twórcy uważają, że poziom trudności starć jest relatywnie wysoki (inspirowali się rozwiązaniami znanymi z 1999 Mode). „Łącz broń, wigory, wyposażenie, wyrwy i wstęgi na niewiarygodne sposoby i zmierz się ze znacznie liczniejszym przeciwnikiem.” – czytamy w opisie DLC.

Rzecz jasna zabawa stawia na kreatywne kasowanie wrogów (lepszy styl = większa liczba punktów). Spodziewajcie się również opcji ulepszania dzierżonego żelastwa za zebrane pieniądze, zadań pobocznych (na przykład korzystanie z określonej pukawki) czy szeregu nagród do odblokowania, między innymi figurek, grafik koncepcyjnych, fragmentów ścieżki dźwiękowej i nagrań z kinetoskopów. Wszystkie zdobyte dobra można znaleźć w Kolumbijskim Stowarzyszeniu Archeologicznym. Trailer i screeny z Clash in the Clouds czekają na Was poniżej.

Kolejna porcja dodatkowej zawartości to dwuczęściowe Burial at Sea. Pierwszy epizod, pokazany na poniższym zwiastunie, trafi do sprzedaży pod koniec tego roku w cenie 15 dolarów/1200 Microsoft Points i zaoferuje sentymentalną podróż do znanego z dwóch pierwszych części serii Rapture. Przygoda w podwodnym mieście rozpocznie się na rok przed wydarzeniami znanymi z „jedynki”. Wcielimy się w prywatnego detektywa Bookera, do którego z prośbą o pomoc zwróci się Elizabeth. Szczegółów fabularnych nie znamy, twórcy za to zapewniają, że dodatek jest budowany praktycznie od zera i gameplay zaoferuje wszystko to, co najlepsze w Infinite i pierwszej odsłonie serii. I owszem, pojawią się nieznane wcześniej bronie, plazmidy i... Big Daddy.

– To jest noc, gdy w oryginalnym Rapture rozpoczyna się rewolucja. Byliśmy podekscytowani, mogąc włożyć tyle pracy w tętniącą życiem Columbię, tymczasem Rapture było przecież grobowcem, pamiętacie? Dlatego zdecydowaliśmy się pokazać Rapture także jako miasto pełne życia, lecz w kontekście interesującej opowieści. Nie chodzi o to, aby cofnąć się i porozmawiać o midichlorianach, aby jakoś to wszystko powiązać. Chodzi również o opowiedzenie historii, która jest ważna ze względu na obecność głównych bohaterów – powiedział Ken Levine w rozmowie z serwisem Eurogamer

GramTV przedstawia:

– Mieliśmy pomysł i od razu wiedzieliśmy, że jego realizacja będzie droższa i skomplikowana. Zamiast wziąć parę elementów z Infinite i nawet ich nie modyfikować, zaczęliśmy prace od zera. (...) Pod względem stylistyki i mechaniki całość przypomina raczej BioShock 1. W Infinite było sporo dużych, otwartych potyczek, a BioShock 1 polegał raczej na obserwowaniu przeciwnika i lepszym zaplanowaniu potyczki – na to właśnie postawiliśmy – dodał.

Premiera drugiego epizodu Burial at Sea – w którym, uwaga, będziemy animować Elizabeth – powinna się odbyć „nieco później” (cena również wyniesie 15 dolarów/1200 Microsoft Points). – Druga część jest nieco przewrotna. Wcielamy się przecież w Elizabeth, co zmienia styl rozgrywki. Nie jest ona tak wytrzymała jak Booker i zobaczymy, jak to wszystko się skończy – powiedział Levine.

Aktualizacja: pecetowa wersja Clash in the Clouds jest już dostępna na Steamie.

Komentarze
11
Usunięty
Usunięty
31/07/2013 23:35

OOOOOOBOOOŻE ELIZABEEETH . Nie moge się doczekać dodatku. o niee no i znowu zwarcie na klawiaturze, podczas grania w tą grę cztery klawiatury poszły w kubeł. dobrze że monitor miał więcej szczęścia

Usunięty
Usunięty
30/07/2013 22:12

> > Jaranie się Elizabeth in 3, 2, 1...>> > OBOOOŻE ELIZABEEETH>>> O JEJU ELIZABETH!ELIZABEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEFFFSSSSSSsssss...A tak w temacie to mimo że nie grałem w Infinite to strasznie jaram się powrotem do rapture i czekam na tył urywające twisty :P

kotlecik5
Gramowicz
30/07/2013 21:58

Zawsze chciałem zagrać w czasach zaraz przed tym, jak to wszystko się zaczęło, i w końcu będę miał ku temu okazję :)




Trwa Wczytywanie