Chcesz zagrać w Star Wars: The Old Republic? Kup grę teraz, bo EA na premierę wpuści do sprzedaży limitowane ilości produktu

Krzysiek Ogrodnik
2011/07/22 12:43

Electronic Arts wcale się z tym nie kryje, a z rynku zaczynają dochodzić pierwsze komunikaty o wyczerpanych ilościach produktu. O co chodzi?

Chcesz zagrać w Star Wars: The Old Republic? Kup grę teraz, bo EA na premierę wpuści do sprzedaży limitowane ilości produktu

Edycja Kolekcjonerska Star Wars: The Old Republic skończyła się już w Amazonie (standardowa jeszcze jest); na Originie, cyfrowym sklepie EA, gra jest już na wyczerpaniu; a w Azji nie da się jej jeszcze nawet kupić, bo możliwość zamówienia tytułu przed premierą ograniczono tylko do terytorium USA i Europy. Jaki interes w tym wszystkim ma wydawca?

Prozaiczny. Firma po prostu chce zapewnić jak najlepszą stabilność gry od samego początku, a ograniczenie ilości graczy, to dość drastyczny, ale jednak skuteczny sposób na utrzymanie wszystkich serwerów w dobrej kondycji.

To jednak nie wszystko. EA na obecną chwilę nie ogłasza żadnych informacji związanych premierą gry w Australii i Nowej Zelandii, w czym podejrzliwi fani upatrują kolejną próbę dbania o stabilność gry. To dość mocno wysunięte na mapie świata, a przy tym raczej małe rynki, więc nie zdziwiłbym się, gdyby te informacje okazały się prawdziwe. Twórcy Star Wars: The Old Republic zaznaczają jednak, że produkt nie będzie miał żadnych blokad regionalnych, więc będzie można grać z każdego miejsca na ziemi, choć płynność rozgrywki może być różna.

GramTV przedstawia:

Pierwszym prawdziwym testem dla serwerów będzie wrześniowa beta Star Wars: The Old Republic, która rozpocznie serię weekendowych testów. EA na pewno będzie chciało je jak najlepiej wykorzystać, bo Star Wars: The Old Republic, może się dla wydawcy stać kurą znosząca złote jaja, ale i studnią, w której utopił niewyobrażalne sumy pieniędzy. Na chwilę obecną, to chyba najostrożniej obsługiwany tytuł ze wszystkich gier ostatniej dekady, co nie powinno nikogo dziwić biorąc pod uwagę skalę projektu, ogólne problemy jakie imają się gier MMO na starcie i takie wpadki jak APB.

Jak sprawa Star Wars: The Old Republic prezentuje się w naszym sklepie? EA zagwarantowało nam dokładnie takie same ilości obu wydań gry jakie otrzymaliśmy pre-order packów, więc jeśli faktycznie chcecie zagrać w SWTOR-a sugeruję rychłe złożenie zamówienia na pakiet przedpremierowy rezerwujący Wam kopię gry w dniu premiery. Dlaczego? Bo, primo, wczorajszy pik zamówień pochłonął ponad połowę towaru; secundo, jesteśmy jednym z trzech sklepów w kraju, w którym ta gra może być w ogóle dostępna – jeśli wszystko wyprzeda się przed premiera, inne punkty handlowe nie dostaną nic.

Komentarze
100
Mestiv
Gramowicz
08/08/2011 12:15

Narzekacie, że tyle za grę to absurd, a kto pamięta ile kosztował WoW na początku? Z grubsza tyle samo...

Isildur
Gramowicz
29/07/2011 23:59
Dnia 22.07.2011 o 13:13, Jamz napisał:

A i cena jest z kosmosu, tylko debile daja tyle za gre. Tak, debile. 200 PLN za MMO i tylko miech za darmo? A potem jeszcze abonament? Porazka. Widac, ze EA nie jest pewne, jak sobie poradzi gra i chce wyciagnac kase na starcie, bo potem bedzie ciezko. No i jeszcze target, fani SW - tez pewnie wiekszosc z nich nerke sprzeda, byle pograc w TOR... Quo vadis, graczu?

Jeśli komuś podoba się gra i kogoś stać na nią oraz na płacenie abonamentu to jego sprawa, Ty natomiast nie masz prawa kogoś za to nazywać w taki sposób, poza tym na tym forum brak kultury nie jest tolerowany, zatem Ostrzeżenie

Usunięty
Usunięty
26/07/2011 15:55
Dnia 26.07.2011 o 08:25, Ferago napisał:

Dzieci, wracać do Metina! Gra jeszcze nie wyszła więc jak ktoś w nią nie wierzy to niech jej nie kupuje, czy to nie jest proste ? Nie stać Cię na 180-200 zł. za grę i opłacanie abonamentu to jej nie kupuj. Każdy kretyn myśli podobnie, jak może być limit na cyfrowe wydania ale tu nie o to chodzi. Ograniczenie dają na każdy rodzaj wydania tej gry, chcą mieć premierę pod kontrolą aby zapobiec sytuacjom które zdarzają się prawie każdej grze MMO przy starcie. Mam tu na myśli brak dostępu na czas, lagi, rozłączanie i inne problemy. Wydadzą tyle egzemplarzy na ile będą przygotowani fizycznie, to moim zdaniem dobry pomysł. Gra będzie rozwijana przez wiele lat, więc nikt nic nie straci jeżeli poczeka do premiery, poczyta recenzje i opinie graczy a następnie dokona zakupu. Każdy ma wybór, więc nie płaczcie. Zawsze możecie wrócić do Metina...

Takich bredni to ja dawno nie słyszałem. Parę uwag:1. Co? Może nie mogę wyrazić zdania, bo zaraz podnosi się tumult fanatyków (dla mnie fan to w dalszym ciągu fanatyk), którzy wrzeszczą "NIE KUPUJ".2. Widzę, że sam nie masz pojęcia o czym piszesz. Sytuacja startowa w MMO zależy oczywiście od ilości serwerów, ale tylko w małym stopniu. Główną winę za lagi, czas czekania i rozłączanie ponoszą gracze. Ładują się na jeden serwer, a potem zdziwienie i oburzenie, że trzeba czekać w kolejce na serwer. Ale na inny serwer nie pójdą, bo na tamtym nie ma swoich/jest mało ludzi (a koniec końców i tak tam wylądują, jak dev będzie zmuszony uruchomić transfery postaci).




Trwa Wczytywanie