Tydzień z grą Age of Conan 2009 - dzień siódmy (recenzja)

gram.pl
2009/01/25 18:30

Recenzowanie MMORPG-ów to trudne zadanie, szczególnie w kilka ledwie dni po uruchomieniu serwerów. Czy jest jednak inny sposób na podsumowanie naszego tygodnia z grą Age of Conan 2009?

Tydzień z grą Age of Conan 2009 - dzień siódmy (recenzja)

Od premiery oryginalnej wersji gry minęły już niemalże dwa kwartały. To w świecie gier MMO okres wystarczająco długi, by móc pokusić się o ocenę każdego chyba tytułu. W tym wszakże wypadku sprawa jest nieco bardziej skomplikowana, gdyż oceniać będziemy jednocześnie mającą już osiem miesięcy grę oraz wydaną zaledwie kilka dni temu polską jej edycję.

GramTV przedstawia:

Komentarze
46
Usunięty
Usunięty
13/02/2009 16:19

Dnia 13.02.2009 o 08:26, MarcusBrutus napisał:

Odniesienie do autorytetu, z innej dziedziny niż omawiana (bo chodzi o komunikację z komputerem = odbiór świata wirtualnego) i to bez podania konkretnych wypowiedzi owego autorytetu = FAIL

No jak wolisz.

Dnia 13.02.2009 o 08:26, MarcusBrutus napisał:

Wyśmiewania źródła bez podania kontra-definicji = FAIL

Wikipedia to nie jest żadne źródło.

Dnia 13.02.2009 o 08:26, MarcusBrutus napisał:

Nie tylko ja tak twierdzę, ale i definicja, którą zacytowałem. Pan zaś nie podał żadnego konkretnego źródła swojej interpretacji. EPIC FAIL.

Tak jak wyżej.

Dnia 13.02.2009 o 08:26, MarcusBrutus napisał:

Porównywanie subiektywnych doświadczeń nie ma w ogóle sensu. Bo z góry zakłada stronniczość obu stron. TO POWINNO BYĆ OCZYWISTE. Ale dla niektórych, jak widać nie jest.

No i mi się wydawało, że to pan zrozumiał czytając moją wypowiedź o tym jakie konkrety mam podać na temat tego, że mi się lepiej gra w WoWa. Gdyby pan to zrozumiał od postu, na który padła pierwsza odpowiedź to by nie było tej rozmowy. Raven najeżdżał na przesyt w WoWie etc. a ja odpowiedziałem, że AoC też się kiedyś zapcha. Tyla.

Dnia 13.02.2009 o 08:26, MarcusBrutus napisał:

Szanowny Pan w swoim początkowym sam wspomniał grafikę: "AoC miał lepszą grafę i tylko grafę (z mojego punktu widzenia)." "Więc poważnie, wielkiej różnicy poza grafą nie widzę." Nie widzę żadnego powdu do spychania jej na dalszy tor, tylko dlatego że Szanowny Pan uznał ją za mało ważny element gier komputerowych (co powtarzam - zaprzecza całej historii rozwoju tychże gier).

Tak się składa, że zajmuję się trochę grafiką. Moje zdanie było jedynie wtrąceniem w temacie dotyczącym rozgrywki. Tyle. Miało znaczyć tyle, że: pod względem rozgrywki nie widzę większych różnic, różnice widzę w grafice. Niepotrzebnie dałem się wciągnąć w jakieś durne dywagacje o innych elementach.

Dnia 13.02.2009 o 08:26, MarcusBrutus napisał:

Poważni ludzie podają konkretne definicje i źródła skąd je czerpią, a nie odsyłają do jakiś bliżej nie sprecyzowanej literatury. Tego Szanownego Pana uczą na studiach? Współczuję.

Na studiach uczą mnie na przykład, że wikipedia to nie jest żadne wiarygodne źródło.Mimo wszystko dziękuję za rozmowę.Ad drugi post. Podstawą komunikacji gracza z komputerem jest klawiatura i mysz. Może kiedyś to się zmieni. ;) Reszty po prostu nie chce mi się wyjaśniać. Btw. Mr. Mrozowski zajmuje się między innymi komunikacją masową. Treści naszych postów nie traktuję poważnie, przepraszam, po prostu od jakiegoś czasu troszkę sobie żartowałem bo już dawno nie rozmawiamy na temat. W sumie dziwię się, że nikt tego jeszcze nie skasował.

Usunięty
Usunięty
13/02/2009 09:02

Fakt, że z uporem maniaka sugerujesz, że komunikacja werbalna jest podstawą komunikacji gracza z komputerem (cytuję "Zapewne wiesz również, że o przekazie decydujące znaczenie ma komunikacja werbalna") jest sam w sobie dowodem na to, że nie wiesz o czym mówisz. To że się powołujesz na definicje socjologiczne i specjalistę od massmediów, zamiast na literaturę informatyczną i specjalistę od multimediów (lub przynajmniej źródła psychologiczne lub kongwistyczne - opisujące JAK człowiek odbiera informacje ze źródła takiego jakim jest komputer i co właściwie w tym przekazie jest ważne) pokazuje wyraźnie, że nie ma sensu na te tematy z Tobą rozmawiać.Więc już się nie dam sprowokować - idź i udowadniaj komuś innemu, że to socjologia jest nauką opisującą dwustronne procesy komunikacji komputera z człowiekiem. Tylko się nie dziw że będą Ci mówić, że głupoty gadasz. Żegnam.

Usunięty
Usunięty
13/02/2009 08:26
Dnia 12.02.2009 o 10:24, lastvegas napisał:

No to jedziemy. Proszę pana, jest pan w błędzie. Proszę zajrzeć do literatury, na przykład do książki Media Masowe wspomnianego (z lekką nutą ironii z pana strony) socjologa Macieja Mrozowskiego. Takie rzeczy, które pan tu wypisuje to jakieś brednie. Owszem przekaz słowny mieści się w tym temacie. Naprawdę, od 6,5 lat studiuję komunikowanie społeczne i proszę nie "pieprzyć takich głupot".

Odniesienie do autorytetu, z innej dziedziny niż omawiana (bo chodzi o komunikację z komputerem = odbiór świata wirtualnego) i to bez podania konkretnych wypowiedzi owego autorytetu = FAIL

Dnia 12.02.2009 o 10:24, lastvegas napisał:

> Proszę oto definicja z Wikipedii (żeby daleko nie szukać) Skąd? LOL

Wyśmiewania źródła bez podania kontra-definicji = FAIL

Dnia 12.02.2009 o 10:24, lastvegas napisał:

> Ergo: komunikacja werbalna odbywa się za pomocą mowy, co zakłada przekaz słów za pomoc LOL. Pan ciągle twierdzi, że to jest wyłącznie przekaz za pomoicą mowy.

Nie tylko ja tak twierdzę, ale i definicja, którą zacytowałem. Pan zaś nie podał żadnego konkretnego źródła swojej interpretacji. EPIC FAIL.

Dnia 12.02.2009 o 10:24, lastvegas napisał:

> Przeczytaj jeszcze raz swoje posty - "Wiesz, to tak jakbyś porównywał dwa zespoły > heavy metalowe. Mają różne brzmienie ale wyrastają z tego samego nurtu muzycznego. Słuchasz > jednego bo ci się bardziej podoba." Owszem. W tym poście chodziło o porównanie dwóch zespołów metalowych, czyli przenośnię w porównaniu dwóch gier. Nic więcej, nic mniej. Porównanie tego, że w jedną grę mi się gra przyjemniej niż w drugą tak jak jednego zespołu słucha mi się lepiej niż drugiego. Rozwiązania sprzed 4 lat nie mają dla mnie tutaj żadnego znaczenia. Żadnych zbędnych technicznych pierdół, które są przecież oczywiste (odnośnie postępu w grafice itp. chociaż nawet tutaj napisałem, że faktycznie AoC wygląda lepiej ale w WoWa mogę zagrać na laptopie, oraz, ze grafa w WoWie mi nie przeszkadza).

Porównywanie subiektywnych doświadczeń nie ma w ogóle sensu. Bo z góry zakłada stronniczość obu stron. TO POWINNO BYĆ OCZYWISTE. Ale dla niektórych, jak widać nie jest.

Dnia 12.02.2009 o 10:24, lastvegas napisał:

Poza tym podkreśliłem wyraźnie, że chodzi mi o kwestię podobieństwa AoC do WoWa pod względem tak rozgrywki, jak również pojawiających się dodatków a nie w grafice i dźwięku. Jeżeli zaczął pan ze mną rozmawiać, to trzeba się było trzymać tematu.

Szanowny Pan w swoim początkowym sam wspomniał grafikę: "AoC miał lepszą grafę i tylko grafę (z mojego punktu widzenia)." "Więc poważnie, wielkiej różnicy poza grafą nie widzę." Nie widzę żadnego powdu do spychania jej na dalszy tor, tylko dlatego że Szanowny Pan uznał ją za mało ważny element gier komputerowych (co powtarzam - zaprzecza całej historii rozwoju tychże gier).

Dnia 12.02.2009 o 10:24, lastvegas napisał:

I proszę mi nie cytować wikipedii. Bądźmy poważni.

Poważni ludzie podają konkretne definicje i źródła skąd je czerpią, a nie odsyłają do jakiś bliżej nie sprecyzowanej literatury. Tego Szanownego Pana uczą na studiach? Współczuję.




Trwa Wczytywanie