Weekend z grą Red Alert 3 #2

gram.pl
2008/11/02 12:15
7
0

W tym materiale Lucas the Great i Myszasty podejmują dialog na dość kontrowersyjny temat. Na szczęście doszli w do jakiegoś konsensusu.

Weekend z grą Red Alert 3 #2

Lucas the Great: Premiera Red Alert 3 wywołała w sieci dyskusję na specyficzny temat. Chodzi o użycie w kampanii reklamowej tej gry elementów związanych z jedną z frakcji - mianowicie sowieckiej Rosji. Nastąpił wysyp czerwonych gwiazd oraz pamiętnego combo: sierpa i młota. Cóż, faktycznie jest to odniesieniem do fabuły, w której ZSRR na skutek manipulacji czasem przetrwało w dobrym zdrowiu, zamiast runąć w wyniku Pierestrojki. Taka wola autorów scenariusza. Jednakże porobiło się przy okazji tak, że można w ramach nabywania powiązanych z grą gadżetów wyposażyć się w czapki, koszulki (i diabli wiedzą co jeszcze) opatrzone symbolem sierpa i młota. Symbolem totalitarnego reżimu, którego istnienie świat przypłacił milionami ofiar. Z etycznego punktu widzenia to bardzo wątpliwe, czyż nie?

GramTV przedstawia:

Komentarze
7
Usunięty
Usunięty
02/11/2008 20:11

@ HugenPopieram wypowiedź Hugena... All Commies Are Bastards !Jeżeli chodzi o samą grę, to jest ona średnia, zarówno kampania jak i multi. Rozumiem nieprzemijający ślinotok Red Alert 2, aczkolwiek przypominam, że w czasie w którym Red Alert 2 jak i seria Command & Conquer królowały, to tylko dlatego, że nie miały one zbyt dużej konkurencji jeżeli chodzi o skale gier strategicznych. Przepraszam, ale w dobie tak ciekawych rozwiązań w tym gatunku jak Company of Heroes i World In Conflict – od Red Alert 3 wymagałbym co najmniej dorównania do poziomu tych dwóch gier, a tak otrzymałem jedynie średniaka o zawyżonych ocenach, a może nawet typowy „kibel” od EA z legendarnym tytułem w tle.

Usunięty
Usunięty
02/11/2008 18:30

Miało być Nazizmu i Komunizmu oczywiście. Ale akurat przez przypadek wyszło mi tak jak to się w Polsce przedstawia :D

Usunięty
Usunięty
02/11/2008 18:28

Ktoś użył wtedy kontrargumentu dotyczącego Silent Huntera i bandery Kriegsmarine. Ja akurat nie miałbym nic przeciwko temu, jeśli tylko zezwalałoby na to nasze prawo.Nie wiem czy autorzy wiedzą ale w konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej w artykule bodajże trzynastym zabronione jest zarówno gloryfikowanie Nazizmu oraz Nazizmu razem ze wszystkimi jego symbolami, oczywiście są "równi i równiejsi" wobec czego zabronione są w Polsce flagi ze swastyką natomiast uchodzi płazem i przedstawiciele prawa nie robią sobie nic z tego, że w sklepach można nabyć flagi z sierpem i młotem - ideologii, która chciała utopić całą Europę w morzu krwi. Ale cóż ma być innego, skoro w Polsce na stołkach zasiadają czerwoni (tudzież ich synowie albo wnukowie).




Trwa Wczytywanie