Mechanizm jest bardzo prosty. Istnieje kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt witryn internetowych, w których można grać w przeróżne flashowe gierki. Za każdą wygraną w gierce zdobywa się jakąś, najczęściej fikcyjną, walutę. Partii jest zwykle kilka, od jednej do trzech czy maksymalnie – dziesięciu. Gdy dany gracz uzbiera odpowiednio dużo pieniędzy, może wymienić je na prawdziwe czeki (najczęściej w euro). Ale może też i wybrać różne zabawki, poczynając od pluszaków i długopisów, na cyfrowych kamerach kończąc. I na to wszystko wystarczy poświęcić kilkanaście do góra kilkudziesięciu minut dziennie. Smutną sprawą natomiast jest to, że poza Prizee i Find-jeux wszystkie te witryny są francuskojęzyczne. Wystarczy jednak poświęcić chwilkę, by załapać, co i gdzie klikać. Gdzie zatem jest haczyk?
Pełen tekst znajdziecie tutaj