Tydzień ze SpellForce 2 - dzień drugi

Finnegan
2006/08/15 13:00

Wczoraj Finnegan opowiadał o narodzinach bohatera, statystykach go określających oraz jego rozwoju. Dziś przyszedł czas by dowiedzieć się czegoś o świecie, który go otacza. Należy przyznać, że jest to świat piękny i dziwny zarazem, więc warto poświęcić mu sporo uwagi. Oddajmy zatem głos autorowi.

Tydzień ze SpellForce 2 - dzień drugi

Jak mówią, podróże kształcą, zatem aby edukować się w dziedzinie bohaterstwa stosowanego, nasza postać i jej towarzysze będą musieli schodzić nogi zwiedzając odległe krainy zamieszkane przez nie zawsze przyjaznych mieszkańców. Świat Eo, który przyjdzie im przemierzać to ogromny obszar podzielony na odizolowane wyspy, które utworzył pradawny, magiczny kataklizm. Podróżować pomiędzy nimi można na dwa sposoby: za pomocą portali oraz Kamieni Podróżnych. Te pierwsze stanowiły niegdyś pewną i łatwą drogę komunikacji. Jednak magia utrzymująca portale zanika i przemieszczanie się za ich pomocą nie jest już tak łatwe i powszechne jak dawnie. Moc części z nich wygasła i tylko dysponując odpowiednim kamieniem runicznym można je uaktywnić ponownie. Niektóre wyspy są więc odcięte od świata i znalezienie drogi by na nie trafić, będzie często trudnym zadaniem dla naszego herosa.

Znacznie pewniejszym sposobem na przemieszczanie się (zarówno w obrębie danej krainy jak i pomiędzy nimi) są Kamienie Podróżne. Rozmieszczenie są dość równomiernie, zwykle w ważniejszych miejscach i korzystanie z nich oszczędza masę czasu, który w przeciwnym razie trzeba byłby spędzić przemierzając tę trasę pieszo. Jedynym ograniczeniem tego środka transportu jest konieczność ich aktywowania. Odbywa się ono po prostu poprzez podejście do kamienia. Od tej pory będzie można zawsze przenosić się do tego punktu z dowolnego innego miejsca w grze. Oznacza to jednak, że za pomocą Kamieni Podróżnych nie da nie da się udać do nieodwiedzonych wcześniej lokacji.

Jeśli chodzi o scenerię rozgrywanych scenariuszy, to autorzy gry spisali się naprawdę świetnie. Krain jest naprawdę sporo a każda z nich ma swój własny, niepowtarzalny klimat. Najbardziej przyjazna część Eo to położone na zachodzie terytoria należące do Ras Światła. To tam znajduje się rodzinny dom bohatera skąd zaczynamy swą wędrówkę. W czasie trwania rozgrywki przyjdzie zwiedzać nam gwarne potężne miasta ludzi, kamienne hale podziemnych krasnoludzkich siedzib oraz elfie lasy i uroczyska. Trawiaste równiny są domem dla orczych klanów a w pokrytych śniegiem górach plemiona barbarzyńców toczą boje z humanoidalnymi bestiami. W miarę rozwoju akcji, toczy się ona w coraz to bardziej egzotycznych miejscach. Olbrzymie pająki polują na zdobycz na niegościnnej pustyni a przeklęte Płonące Miasto nawiedzają cienie jego umarłych mieszkańców.

Jeśli chodzi o stronę fabularną to próba mariażu dwóch odrębnych gatunków, jakimi są cRPG i RTS dała w Spellforce II wyjątkowo spójny efekt. W przeciwieństwie do pierwszej części, ten element jest bardzo rozbudowany i stanowi ważny element gry, równoprawny z częścią RTS-ową.

Zadania czekające naszego bohatera są różnorodne i naprawdę ciekawe. Nie ograniczają się jedynie do schematu: znajdź – przynieś/zabij, chociaż oczywiście nie mogło zabraknąć również misji tego typu. Twórcy gry postarali się postawić przed graczami bardziej urozmaicone zadania. Nasz bohater będzie miał okazję krążyć z prototypem magicznego wykrywacza metalu po dawnym polu bitwy, zawrzeć układ ze świętą wyrocznią, czy wykazać się talentem artystycznym i udowodnić, że potrafi władać nie tylko mieczem, ale również i pędzlem.

Wykonanie większości zadań nie jest wymagane do popychania naprzód głównej linii fabularnej a do części z nich można powrócić na praktycznie dowolnym etapie rozgrywki. Mimo wszystko zleconych misji warto się podejmować, gdyż oprócz tradycyjnych wymiernych korzyści pozwala to lepiej poznać zarówno barwny i zagadkowy świat Eo jak i postać naszego niezwyciężonego (przynajmniej w teorii) bohatera. A przyznać trzeba, że naprawdę warto Twórcy gry postarali się bowiem aby wykreować postać nieporównanie barwniejszą od przeciętnego RTS-owego dowódcy. Jako przedstawiciel rasy Shaikan, będącej wynikiem eksperymentu szalonego alchemika Malacaia nasz bohater będzie musiał stawić czoła swemu dziedzictwu: na każdym kroku spotykać się będzie z trudną do przełamania ludzką nieufnością.

GramTV przedstawia:

Należy jednak pamiętać, że nie jest to typowe RPG i część fabularna nie jest mimo wszystko tak rozbudowana jak w klasycznych grach tego typu. Niemniej jednak stanowi bardzo ciekawe i oryginalne uzupełnienie wątku RTS-owego nie schodząc przy tym na plan dalszy.

Komentarze
70
Usunięty
Usunięty
10/04/2008 21:52

Witam all :) mam gre i po przeczytaniu instrukcji i recenzji sadzę, że jest superowska, ale CD-key nie działa.... bo wpisałem go po wlączeniu gry i nie ma przycisku OK wiec prosze o pomoc

Usunięty
Usunięty
14/09/2006 17:59

Witam wszystkich!mam pytanie dotyczące gry -do tych co już ją przeszli lub są w trakcie -Zatrzymałam się na pustyni, gdzie jeden gość ma zatrzymać pająki. Już odprawił modły, poświęcił ofiary i zatrzymał się przy jednej jamie:( stoi i nic, a mi powoli koncza się wszystkie surowce do produkcji armii). Pająków coraz więcej i nic....... bardzo mnie to irytuje, bo jedynke przeszłam gładko, a tu ani nie moge się wrócić, bo wykasowałam save''y:( Pomożcie!!!!!!

Lucas_the_Great
Redaktor
17/08/2006 16:34
Dnia 17.08.2006 o 15:47, lastvegas napisał:

Podziwiam. Chyba, że mieszka w Stanach :D

Dziękuję :D Mieszkam w Polsce :D




Trwa Wczytywanie