Koniec wsparcia dla Windows 98 i Millennium

Fett
2006/07/05 22:09

Stało się! Microsoft podał oficjalnie datę wydania ostatniej poprawki dla Windows 98 oraz Windows Millennium, co wiąże się z zakończeniem udzielania jakiegokolwiek wsparcia dla tych systemów i aplikacji pod nimi działających.

Informacja, że stanie się to już 11 lipca, wywołała wielkie zaskoczenie. Choć wszyscy byli pewni, że Microsoft z czasem skupi się na Windowsie XP oraz innych, nie tak archaicznych systemach, nikt nie spodziewał się, że nastąpi to z dnia na dzień.

Według przeprowadzonych badań przynajmniej z jednego z powyższych systemów korzysta w sumie około 70 milionów osób. Nie przeszkadza im fakt, że oba nie należą do super-stabilnych i zawierają mnóstwo błędów. Jednak Microsoft zdecydował się odesłać je na „cmentarz”.

GramTV przedstawia:

Jak stwierdzono w jednym z zagranicznych serwisów, od tej pory jedyną obroną użytkowników tych systemów przed wirusami jest fakt, że hakerzy są zbyt młodzi by wiedzieć, jak pisać na nie złośliwe aplikacje. Nie napawa to mimo wszystko optymizmem...

Źródło:
Komentarze
41
AgayKhan
Gramowicz
06/07/2006 22:03

Linux ma inna filozofi e działania. On z założenia ma być podobny do uniksów, nie zaś Windowsa. Kiedy powstawał, to Windows był takim śmisznym 16-bitowym OS, o DOS-ie nie wspomnę, bo nazwać go OS-em to już przesada. Także porównywanie go z Windowsem to przesada. No, wprawdzie Windows z czasem się wyrobił, nawet firewalla się dorobił.Osobiście Windows mi wisi. Ale niestety jak któs nazywa mnie jak Ballmer komunistą, albo twierdzi, iż kod Linuksa to kupa kupy, to mnie to wnerwia. Bo niestety nie mogę uznać, iż Ballmer jest głupkiem albo wariatem.Choć też ostatnio MS publikuje niektóre programy na licencji OpenSource, jak np. wtyczka do MS Office''a do odczytu dokumentów .odt.Pominę już, że część serwerów MS jest na Linuksie. Na pewno w dużej części zastosowań domowych Winda jest lepsza ( nie wiem w czym, bo oprócz problemów z DRM-em jeszcze się nie spotkałem), ale jeśli chodzi o sieć, to nie ma co się oszukiwać. Linux bije na głowę Windowsa. Wystarczy odwiedzić Netcraft.A bezpieczeństwo? Już chyba fakt, iż WoW jako serwery stosuje LInuksa coś świadczy.Dobra, bo rozmywamy.Co do Win98 i Me. To nie jest decyzja informatyczna tylko biznesowa. Tu nie trzeba się zastanawiać, czy to stare OS-y, tylko kto poniesie tego koszty.A 8 lat suportu to nie jest mało. MS nie kosztowało ponad 20 tysięcy ( tyle kosztuje najdroższy Red Hat), Red HAt daje tylko pięć lat suportu.

PioMrex
Gramowicz
06/07/2006 21:02
Dnia 06.07.2006 o 20:22, AgayKhan napisał:

Daj sobie spokuj, nie widzisz, iz ktoś tu nie widział, że LInuksa na oczy? Przecież aż takiej wielkiej różnicy między IE a Operą czy FF nie ma, aby to była aż taka wielka różnica i takie utrudnienie. A ja nie widzę różnicy między Operą czy FF pod Linuksem i pod Windowsem. A komunikatory? No, jak ktoś nie potrafi skonfigurować Kadu, Kopetę, czy Gaima, to sobie rady nie da też z Gadu-gadu. A konfiguracja klienta poczty? Thunderbird jest identyczny i pod Windowsem i pod Linuksem. Te gadki, że cały dzień trzeba jeden program kompilować. Wybacz, ale kiedyś zachciało mi się skompilować całe KDE, około 200 mega. I zajęło mi to około 9 godzin. Na duronie 1.1 ghz. Jądro kompiluje się godzinę. Jak zaś powie, że to było w trybie tekstowym, to jak sam chciał, to niech nie marudzi.

Racja, chyba, że próbował z gentoo (moja the best :) ), ale to już na własne życzenie bo tak lubię :),... OpenOffice kompiluje się mi 18h na 1.6GHz Celeron, jak ktoś chce łatwo to nie ma problemu SuSE, Ubuntu....S.V.P.A.M, albo Linuksa widział 5 lat temu, albo wybrał nieodpowiednią dystrybucję...Co do łatwości obsługi, to mój tato jak mu pokazałem Linuxa właśnie łatwiej mu się i przyjemniej porusza po KDE niż w Windowsach, kwestia używalność jest względna, ja po pójściu do pracy po studiach, gdzie musze pracować na Windows przez pierwsze parę miesięcy wkurzałem się, jaki ten system (Windows) jest nieintuicyjny i ograniczony (nawet w zamej wizualnej formie).Z Windę płacisz drogo masz mało programu, Linuksa masz w większości przypadków za darmo z większością potrzebnego oprogramowania domowego.Drugi sprawa to stery(o sterach już było) i gry, których producenci często są tak leniwi, albo nastawieni na szybki zyski, że nie potrafią tworzyć gier w oparciu tylko o OpenGL, albo przynajmniej zgodnych z interfejsem Wine.

PioMrex
Gramowicz
06/07/2006 20:50

Problem sterowników to nie wina systemu Linux, tylko małej presji społecznej na producentów hardware, jak kupując sprzęt najpierw upewniam się, że funkcjonalność jaką chcę uzyskać pod Linuxem działa, w ten sposób wspieram dostawców którzy dostrzegają ten rynek.Tak więc tu pretensje miej do producenta, sprzętu, że nie raczył udostępnić Tobie sterowników...




Trwa Wczytywanie