Pisarz oskarżający Pierścienie Władzy o plagiat pozwany przez Tolkien Estate

W kwietniu pisarz Demetrious Polychron pozwał Amazon i Tolkien Estate na kwotę 250 milionów dolarów za rzekomy plagiat jego książek w serialu Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy. Autor napisał cykl powieści „The War of the Rings” inspirowany twórczością Tolkiena, nie mając jednak aprobaty spadkobierców pisarza. Pomimo kontaktu z Tolkien Estate autor po wielu próbach uzyskania autoryzacji, postanowił samemu wydać swoje książki, nie wykorzystując bezpośrednio postaci, wydarzeń i lokacji znanych z Władcy Pierścieni. Ale w serialu od Amazona Polychron znalazł wiele elementów z własnych książek i postanowił walczyć o swoje prawa w sądzie. Jak informuje Bloomberg pisarz otrzymał pozew od Tolkien Trust, w którym stwierdzono, że doszło do „umyślnego i rażącego naruszenia” praw autorskich do Władcy Pierścieni.

Demetrious Polychron pozwany przez Tolkien Estate za naruszenie praw autorskich do Władcy Pierścieni

Spadkobiercy Tolkiena mieli po raz pierwszy dowiedzieć się o sprzedaży nieautoryzowanej kontynuacji Władcy Pierścieni zatytułowanej „The Fellowship of the King” w marcu tego roku. Tolkien Estate wysłało do pisarza list z żądaniem zaprzestania swojej działalności. Firma próbowała umówić się na rozmowę z Polychronem w marcu i kwietniu, ale za każdym razem autor powieści przekładał spotkanie, twierdząc, że jest „przykuty do łóżka” z powodu poważnej choroby.

Powodowie byli zatem zaskoczeni odkryciem, że tego samego dnia, w którym pozwany twierdził, że jest fizycznie niezdolny do korespondencji, w rzeczywistości złożył pozew w sądzie okręgowym przeciwko spadkobiercom Tolkiena i innym – napisano w pozwie.

Jeszcze w 2017 roku Polychron otrzymał odpowiedź od Tolkien Estate z informacją, że nie udzielają licencji pisarzom do tworzenia książek w uniwersum Śródziemia. Autor broni się przed oskarżeniami, twierdząc, że opracował całkowicie oryginalną historię, która tylko inspirowana jest Władcą Pierścieni. Pisarz w skardze przytoczył również liczne recenzje swojej powieści, które mają wskazywać, że czytelnicy świadomi są, że jest to praca nieautoryzowana przez spadkobierców Tolkiena.