One Piece z finałowym zwiastunem. Netflix przygotowuje widzów do wielkiej premiery

Radosław Krajewski
2023/08/30 15:20
2
0

Platforma zaprezentowała ostatni zwiastun aktorskiego remake’u One Piece.

Już jutro swoją premierę ma One Piece, czyli aktorska ekranizacja popularnej mangi i anime o tym samym tytule. Netflix postanowił przypomnieć swoim widzom o zbliżającym się debiucie produkcji i właśnie zaprezentowali nowy, finałowy zwiastun serialu. Na materiale możemy zobaczyć wiele nowych scen, w tym kilka ikonicznych momentów, które fani anime bez trudu rozpoznają. Widowiskowy zwiastun One Piece zobaczycie poniżej.

One Piece z finałowym zwiastunem. Netflix przygotowuje widzów do wielkiej premiery

One Piece to wyjątkowa opowieść o legendarnych przygodach na wielkim morzu oparta na bestsellerowej mandze Eiichira Ody. Monkey D. Luffy to młody awanturnik, który pragnął wolności, odkąd tylko sięga pamięcią. Wyrusza więc ze swojej wioski na niebezpieczną wyprawę w poszukiwaniu bajecznego skarbu, tytułowego One Piece, aby zostać królem piratów. Jednak w tym celu musi zgromadzić załogę, o jakiej zawsze marzył, a także znaleźć statek, na pokładzie którego przetrząśnie każdy cal szerokich mórz, pozostawiając w tyle depczącą mu po piętach piechotę morską i przechytrzając niebezpiecznych rywali na każdym kroku.

GramTV przedstawia:

W aktorskiej wersji One Piece wystąpili: Iñaki Godoy, Mackenyu, Emily Rudd, Jacob Gibson, Taz Skylar, Peter Gadiot, Adolph de Beer, Steven John Ward, Craig Fairbrass, Langley Kirkwood, Celeste Loots, Morgan Davies, Ilia Isorelýs Paulino, Aidan Scott, Jeff Ward, McKinley Belcher III oraz Vincent Regan.

One Piece z finałowym zwiastunem tuż przed premierą

Komentarze
2
MisticGohan_MODED
Gramowicz
02/09/2023 17:30

Jak na adaptację netflixa to nie jest źle.

wolff01
Gramowicz
30/08/2023 17:15

Nie wygląda bardzo tragicznie jak na adaptacje anime by Netflix, ale...

Luffy mi totalnie nie pasuje. Synek który go gra zachowuje się jak zwykły nastolatek i to jeszcze drewniany, a Luffy to bardzo specyficzna postać, pozytywnie zakręcona i spontaniczna (i poważny gdy trzeba). Myślę że pierwszy lepszy młody zawodowy japoński aktor zagrał by go lepiej bo oni zwykle mają taki charakterystyczny sposób bycia. Dziwne, bo widzę że gra sporo aktorów o azjatyckich rysach, ale hamerykanie oczywiście muszą mieć swoje 3 grosze. Totalnie nietrafiony casting. I oczywiście nie byłby to Netflix gdyby nie było jakiegoś race swapa po drodze (Usopp).

Arlong wygląda jak przebieraniec z tandetnych śniadaniówek dla dzieci z pacynkami.

Pass.