Nowe zdjęcia z czwartego sezonu Stranger Things. Jedenastka w niebezpieczeństwie

Od kilku miesięcy trwają prace nad planie czwartego sezonu Stranger Things. W ostatnim czasie Netflix podzielił się krótkim zwiastunem nadchodzących odcinków, w którym potwierdzono powrót znanej z pierwszego sezonu postaci. Nieco więcej informacji o czwartym sezonie zdradzają zdjęcia z produkcji serialu. W ostatniej porcji fotografii mogliśmy zobaczyć, że ekipa nagrywała sceny na cmentarzu, na którym odbył się pogrzeb jednego z bohaterów. Wtedy nie zdradzono, o kogo może chodzi, ale kolejny wyciek zdjęć sugeruje śmierć istotnej postaci. Ostrzegamy przed spoilerami.

Nowe zdjęcia z planu serialu ujawniają, że na ulicach miasteczka Hawkins znów pojawią się wojskowe oddziały wspierany przez lokalną policję oraz straż pożarną. Wygląda na to, że bohaterowie będą musieli stoczyć kolejną bitwę, w której weźmie udział wyposażony w siekierę Steve oraz Nancy posługująca się strzelbą. Nowe plotki sugerują, że w mieście pojawi się nowe zagrożenie, przez które mieszkańcy będą cały czas nosili przy sobie broń.

Możliwe, że w jednym z takich starć weźmie udział Jedenastka grana przez Millie Bobby Brown. Bohaterka na zaprezentowanym zdjęciu leży na noszach i jest wieziona przez sanitariuszy do karetki. Ma też założoną maskę z tlenem, co sugeruje, że jej stan jest poważny. Nie wiadomo, czy w tej scenie zagrała Brown, ale dziennikarze omawiający fotografie z planu nie mają wątpliwości, że to Jedenastka. Czyżby kluczowa bohaterka Stranger Things miała zostać uśmiercona w czwartym sezonie? Jest zdecydowanie za wcześnie, aby najnowsze zdjęcie powiązać z fotografiami z cmentarza, ale byłoby to niezwykle odważne rozwiązanie, aby w taki sposób zakończyć wątek jeden z najważniejszych postaci serialu.

Czwarty sezon Stranger Things nie ma jeszcze wyznaczonej daty premiery. Dziewięć nowych odcinków serialu pojawi się prawdopodobnie dopiero na początku przyszłego roku.