Microsoft zniechęca twórców do tworzenia atrakcyjnych kobiecych postaci. Firma wydała nowe uwagi

Radosław Krajewski
2024/03/27 13:00
6
0

Gracze nie są zadowoleni z nowych wskazówek wydanych przez Microsoft, które dotyczą zwiększenia inkluzywności w grach.

Na stronie Microsoftu pojawiły się nowe wskazówki do rozważenia przez deweloperów tworzących gry, które mają według korporacji pozytywnie wpłynąć na dywersyfikację, inkluzywność i pojawienie się postaci z marginalizowanych grup społecznych. Jeden z punktów szczególnie zdenerwował graczy, który zniechęca studia do tworzenia kobiecych bohaterek z „przesadnymi proporcjami ciała”.

Microsoft zniechęca twórców do tworzenia atrakcyjnych kobiecych postaci. Firma wydała nowe uwagi

Microsoft wydał nowe wskazówki dla twórców, które wywołały kontrowersje wśród graczy

W raporcie zatytułowanym „Włącz historie i motywy ze społeczności marginalizowanych lub rynków wschodzących w przystępny sposób” możemy zapoznać się z wypunktowaną listą uwag, do których firma zachęca deweloperów do uwzględnienia w swoich grach. Jedna ze wskazówek odnosi się do stereotypizacji płci kobiecych postaci. Jedno z pytań daje wprost pod rozwagę, czy twórcy powinni tworzyć bohaterki o atrakcyjnym wyglądzie.

  • Czy wzmacniasz jakieś negatywne stereotypy dotyczące płci?
    • Czy niepotrzebnie wprowadzasz bariery związane z płcią do swojego kodu lub projektu?
    • Czy tworzysz grywalne postacie kobiece, które pod względem umiejętności i zdolności dorównują swoim męskim rówieśnikom? Czy twoje postacie kobiece są wyposażone w ubrania i zbroje odpowiednie do ich zadań? Czy mają przesadne proporcje ciała?
    • Jeśli historia na to pozwala, czy pokazujesz postacie męskie, które okazują pełen zakres emocji, w tym radość, smutek i wrażliwość?

Zespół przygotowujący raport podkreśla, że nie są wytyczne konieczne do wprowadzenia przez twórców w swoich grach. Mają jednak dać pod rozwagę deweloperom niektóre kwestie dotyczące równouprawnienia płci, czy inkluzywności, aby ich produkcja mogła trafić do jeszcze większej grupy odbiorców.

Na stronie możemy również przeczytać, że 80% dzieł powstaje w USA, a większość multimediów, w tym gry, nie zawierają postaci, czy też treści dostosowanych do szerokiego grona konsumentów. Badania, na które się powołują, pokazują, że gracze wolą grać postaciami podobnymi do nich samych i taką grę chętniej kupią, gdy mogą utożsamić się z głównym bohaterem lub bohaterką.

Przeciwnego zdania jest szef Shift UP, czyli studia tworzącego Stellar Blade, które pominie Xboxa i zadebiutuje wyłącznie na PlayStation 5, a w dalszej kolejności na PC. Przy okazji jednego z wywiadów stwierdził, że woli grać postaciami, które wyglądają lepiej od niego. W tym celu do produkcji studia zatrudniono modelkę, która miał stanowić wzór dla proporcji ciała głównej bohaterki gry.

Jeden z graczy o pseudonimie Lyle ujawnił, że Microsoft powołuje się w swoim raporcie na badania, które pełne są kontrowersji. Według jego informacji skorzystano z pracy Instytutu Giny Davis, który miał wybiórczo traktować badania, aby pasowały do ich narracji o grach powodujących przemoc i seksizm.

Pochodzi to z nowego „Struktura włączania produktów dla wszystkich” firmy Microsoft.

Ta pieśń nie ma końca. Minęło jakieś 10 lat, a oni NADAL narzekają na piersi w grach wideo.

Wczytywanie ramki mediów.

Zauważycie, że dwukrotnie cytuje badanie Newzoo. To badanie, które, jeśli jego liczby są prawidłowe, oznaczałoby, że „20 milionów” graczy zostało SWATTOWANYCH.

Zauważysz także, że cytuje ankietę Geeny Davis, która ma szczególny problem z przemocą w grach wideo.

Jednym z celów badania Instytutu Geeny Davis było przeczesanie Twitcha pod kątem występowania wulgaryzmów typu „szalony”

Wczytywanie ramki mediów.

GramTV przedstawia:

Komentarze
6
dariuszp
Gramowicz
27/03/2024 20:16

Ale... Wykluczanie atrakcyjnych postaci nie zwiększa inkluzywności bo kogoś wykluczamy

Więc zmniejszamy inclusywność.

Od kiedy to wykluczanie jakieś grupy jest pozytywne?

Kresegoth
Gramowicz
27/03/2024 17:04
Kocham życie jako gracz napisał:

Gry miały być dla każdego a stają się grami dla mniejszości i dziwaków

Którzy w rezultacie i tak ich nie kupują, ale krzyczą najgłośniej na Twitterze i gdzie się da.

Kocham życie jako gracz
Gramowicz
27/03/2024 16:41
Yarod napisał:

Ta propaganda ma bardzo dokładny cel (zostało to nawet zacytowane w artykule) a szefom i akcjonariuszom leży na sercu jakakolwiek inkluzywnosc tak długo jak mogą doić z tego kasę. Wykorzystują do tego więc bandę pożytecznych idiotów z "instytutów" którzy pieprzą potem głupoty, że inkluzywnosc czy inna "osc" jest ważniejsza od fabuły, czy historii.

Gwarantuje Ci, że w momencie w ktorym z jakichs powodów, w rachunku przychodów wyjdzie, że na tych "marginalizowanych" grupach społecznych się już nie zarabia to cała ta ideologia pójdzie do kosza, razem z jej piewcami.

Gry miały być dla każdego a stają się grami dla mniejszości i dziwaków




Trwa Wczytywanie