Andrzej Sapkowski: Wiedźmin to klasyczne fantasy, w żadnym wypadku słowiańskie

Wincenty Wawrzyniak
2020/02/13 19:40
4
0

W najnowszym numerze pisma Książki. Magazyn do czytania możemy przeczytać wywiad przeprowadzony z Andrzejem Sapkowskim.

Jakiś czas temu pojawił się nowy numer Książki. Magazyn do czytania, czyli pisma wydawanego przez Gazetę Wyborczą. Znajdziemy w nim między innymi wywiad z Andrzejem Sapkowskim, który odpowiadał zarówno na pytania dotyczące serialu Wiedźmin od Netfliksa, jak i dotyczące własnej sagi książkowej. Jak to bywa w rozmowach z twórcą, padło parę ciekawych zdań, a my postanowiliśmy się do nich odnieść. Po pierwsze (i zapewne najciekawsze), podczas rozmowy została poruszona kwestia rzekomej polskości, którą tak uparcie przypisuje się bohaterom sagi o wiedźminie. Sapkowski przyznał, że bardzo go to dziwi, bo – cytując – cykl o wiedźminie to fantasy klasyczna i kanoniczna, słowiańskości w niej, jak rzekł Wokulski Starskiemu, tyle, co trucizny w zapałce. Pisarz przedstawił również swoje zdanie na temat wszelkich adaptacji:

Nie można stawiać książki i jej adaptacji na tym samym poziomie, nie można szukać między nimi zależności, bo takowych nie ma. Nie ma żadnych punktów stycznych. Żeby było jasno: nie deprecjonuję adaptacji i innych mediów w czambuł, zgadzam się, że są wyzwaniem - jeżeli nawet nie równym napisaniu książki, to całkiem dużym i godnym uznania. Ale wciąż są czymś innym.

Andrzej Sapkowski: Wiedźmin to klasyczne fantasy, w żadnym wypadku słowiańskie

Pojawiło się również pytanie o premierę serialowego Wiedźmina, która odbyła się 20 grudnia, a na której Sapkowski się nie pojawił. Odpowiedź? Zwyczajnie nie chciało mi się jechać do Warszawy. Myślę, że większość z nas to zrozumie. Co ciekawe, pisarz przyznał, że obejrzał wszystkie odcinki z rzędu na długo przed oficjalnym debiutem dzieła na platformie Netflix. Po zapytaniu o ewentualną możliwość brania bezpośredniego udziału w tworzeniu serialu, twórca odpowiedział:

Nie przewiduję niczego podobnego. Ale też i niczego nie wykluczam. No, może z wyjątkiem występowania w roli. Tego proszę nie oczekiwać.

GramTV przedstawia:

Później rozwiano wszelkie wątpliwości dotyczące koloru skóry aktorów, którzy zagrali w Netfliksowym Wiedźminie:

W moich książkach, o ile pamiętam, o kolorze skóry zbyt precyzyjnie się nie mówi, toteż adaptatorzy mają tu wielkie pole do popisu, wszystko jest możliwe i dopuszczalne, wszak tak mogło być.

Sapkowski ponadto wspomniał o wzrastającej popularności jego książek – choć docenia sam fakt, tak doskonale zdaje sobie sprawę, że ogromną zasługę mają w tym gry oraz serial i ostatecznie nie zamierza dziękować za to technologiom:

Piszę od 30 lat z hakiem, a szum medialny wokół mnie wszczyna się za sprawą gry i serialu. Tak to technologie wpływają na status pisarza. Który zresztą dziękować za to technologiom nie zamierza. Ani tym bardziej kłaniać się im.

Pełna oferta gier komputerowych w sklepie Sferis

Komentarze
4
Kafar
Gramowicz
14/02/2020 09:40

Sapkowski częst osię wypowiada trochę jak buc, jednak ogólnie ja wielkim fanem nie jestem, ciesze się że mu się udało i szanuje tam jego wypowiedzi. Po prostu zdaje mi się że ludziom cieżko uwierzyć że ktoś może nie jarać się serialem na podstawie swojej ksiażki czy grami.. czyli jak to się mówi, unika bycia celebrytą. Pewnie na jego miejscu z moją osobowością podchodziłbym do tego bardzo podobnie. Widać że dla niego pisarstwo i książki mają wartość, a inne media go nie interesują, i bardzo dobrze. Nie każdy musi się podniecać grami czy serialami.

TobiAlex
Gramowicz
13/02/2020 22:29
KucharzSnaf napisał:

Pewnie dostał wytyczne od tych nowoczesnych od Netflixa jak ma mówić.

LOL! Kolejny, który mówi autorowi "co autor miał na myśli. Tak naprawdę od razu widać, kto czytał ksiązki a kto powtarza brednie. Czy Ci się to podoba, czy nie, Wiedźmin ma tyle wspolnego ze "słowiańskim", co ja z pilotażem F16. Ale nasze ego w tej materii, po stworzeniu gry przez redsów, że nawet nie ma co dyskutować.

ZubenPL
Gramowicz
13/02/2020 21:04
KucharzSnaf napisał:

Pewnie dostał wytyczne od tych nowoczesnych od Netflixa jak ma mówić.

Nie wiedziałem że netflix płacił juz sapkowskiemu w latch 90 gdy w felietonach wyśmiewał słowiańskie fanasy.




Trwa Wczytywanie