The Legend of Zelda: Breath of the Wild - historia pewnego marzenia, które was zmotywuje

Corey Bunnell od dziecka chciał pracować dla Nintendo. Co z tego wyszło?

The Legend of Zelda: Breath of the Wild zostało wydane na początku marca i było zdecydowanie najważniejszą produkcją startową na tej konsoli. Gra nie tylko jest świetna, ale kryje w sobie również ciekawą historię pewnego spełnianego marzenia, które może zmobilizuje was do pracy nas swoją pasją.

Jeden z użytkowników serwisu Reddit, Tizzelfix, zauważył, że w napisach końcowych widnieje angielskie nazwisko. Oczywiście, nie byłoby w tym nic dziwnego, w końcu gry produkują ludzie z całego świata. W przypadku The Legend of Zelda: Breath of the Wild prawie wszystkie nazwiska były jednak japońskie. Tizzelfix postanowił więc sprawdzić, kim jest dokładnie Correy Bunnell i natrafił na ciekawego posta sprzed 10 lat. Bunnell pisze w nim, że pojechał do Japonii w ramach wymiany, chce tam wrócić i zamieszkać na stałe. Jego marzeniem od kiedy pierwszy raz zagrał w Mario była praca dla Nintendo i produkcja gier.

Co robi teraz Bunnell? Pracuje dla Nintendo, oczywiście. Z napisów wynika, że jest programistą i zajmuje się wraz z Shogo Kiharą projektowaniem dzikiej przyrody w grze. Innymi słowy – marzenia się spełniają. Wystarczy po prostu rozwijać swoją pasję. Poniżej film, w którym Corey opowiada o swojej pasji i studiach:

The Legend of Zelda: Breath of the Wild - historia pewnego marzenia, które was zmotywuje

GramTV przedstawia: